Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Zielonym od linijki - ogród Ivony 14:57, 07 wrz 2015


Dołączył: 21 lip 2013
Posty: 3134
Do góry
To jest "raczej" pewne bo tam jest też bramka z której wychodzę i tam za płotem mam kompostownik i mąż tamtędy na ryby chodzi bo mamy staw niedaleko. Jakoś od kiedy zaczęliśmy budowę to najczęściej tamtędy chodziliśmy.
Mała Eleczka 14:22, 07 wrz 2015


Dołączył: 13 sty 2013
Posty: 4757
Do góry
nicol21 napisał(a)
A jak tam ciurkadełko - masz w nim wodę i bakterie z rowu ? czy przemianowujesz na donicę?

Te katalpy są świetne!


haha, ciurkadełku zmieniliśmy nazwę na kompostownik. Wątpię, że w tym roku coś z tym emek zrobi... nawet już nie naciskam, ostatnio jesteśmy zaganiani.

Katalpa jedna nie urosła i są teraz różnych rozmiarów. Nie wiem co mogło być powodem.

Pozdrawiam
Skrawek raju na ziemi... działka na stepie 20:02, 06 wrz 2015


Dołączył: 30 kwi 2013
Posty: 1277
Do góry
Haniu ławeczka w tym miejscu idealnie by pasowała super masz kompostownik, bo z reguły kompostowniki nieciekawie się prezentują
popadało u mnie dziś solidnie nareszcie
Ogród wśród pól i wiatrów 10:14, 06 wrz 2015


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
MirellaB napisał(a)
Bardzo fajne skrzyneczki, ale będą ładnie warzywka w nich wyglądać Werbena piękna u Ciebie, aż zapragnęłam też ją mieć, tylko nic o niej nie wiem Ty chcesz rozsadzić, bo ścisk na rabacie, a ja tak gęsto wszystko sądzę, aż strach jak to się rozrośnie.


Hej Mirelka Skrzyneczki się produkują Teraz myślę, ile to ziemi do nich wejdzie!! Mój dwukomorowy kompostownik tu zniknie w oka mgnieniu! Muszę zacząć jakieś gałązki gromadzić, bo gdzieś czytałam że dziewczyny na dół gałęzie dawały. Werbenę oczywiście polecam!! A na ścisk na rabatach uważaj. Nie ma sensu tak tłoczyć roślin, bo potem ciężko wyeksponować ich piękno. Niby to wiem, a potem się okazuje, że jednak też za gęsto sadzę. Ech.. z nami "ogrodnikami"
Skrawek raju na ziemi... działka na stepie 18:51, 04 wrz 2015


Dołączył: 25 cze 2015
Posty: 618
Do góry
Tak w zeszłym tygodniu wyglądał nasz kompostownik.
Drugą połowę lipca mieliśmy chłodną i deszczową. Na działkę nie zaglądaliśmy i takich gości zobaczyliśmy pod koniec lipca

Kompostownik zrobił się przypadkiem
Zlikwidowałam piaskownicę córki, bo i ona, i jej kuzynki wyrosły.
Gdy była pusta, wylądowała w niej darń z "pokoiku kąpielowego"... i tak się zaczęło
Ranczo Szmaragdowa Dolina 15:19, 04 wrz 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
chojna napisał(a)


Widziałam Twój mega kompostownik! Suoer!

Takie zakupy też poprawiają mi humor.


Dzisiaj jeszcze dokupiłam Debecję 3 szt bo tanio była a ładna
"W kolorze blue" 14:41, 04 wrz 2015


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 2991
Do góry
Ensata napisał(a)
Konieczka, tak jak Magda mówi, albo handel wymienny ew za grosze w sumie wyprzedaję, tj duże rośliny, mniejsze oddaję znajomym i patrze jak rosna u nich. Ja nie umiem i nie wyrzucam nigdy roślin na śmietnik!!! to dla mnie jak odcięcie reki, tak już mam

O to i dobrze bo ja trochę myślałam że Ty tak na kompostownik... mi by serce pękło
Ranczo Szmaragdowa Dolina 23:18, 03 wrz 2015

Dołączył: 20 sie 2014
Posty: 862
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Po dniu spędzonym w Prokocimiu i nerwach z tym związanych poprawiłam sobie nastrój i zakupiłam 11 pięknych wrzosów, dwa opakowania cebulek czosnków, ale nie z tych największych - też ładne, 3 mini iglaczki, 5 cebulek zwykłych żółtych żonkili, 5 białych drobnych pełnych, 5 czerwonych tulipków i 5 różowych, a do tego starter do kompostu

Od razu mi lepiej

Wczoraj zdążyłam przenieść 5 wiaderek popiołu z koniczyny i posypać na kompoście , a jedno wiaderko rozsypałam po troszku pod roślinki na dużym ogrodzie, coby się do zimy ładnie przygotowały


Widziałam Twój mega kompostownik! Suoer!

Takie zakupy też poprawiają mi humor.
Czy facetowi uda się wyczarować ogród marzeń? 22:58, 01 wrz 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12226
Do góry
Kompostownik
Ranczo Szmaragdowa Dolina 14:48, 01 wrz 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
Kawa napisał(a)
mój kompost cuchnie na tych upałach na razie mam za płotem kompostownik gdzie działka sąsiada, który notabene nie wiem czy wie że ma działkę a później jakby się ktoś tam budował to będzie problem, którym sobie na razie nie zawracam głowy


Jak to cuchnie to coś Ty tam nawrzucała? U mnie nie ma przykrego zapachu, a mam drugi sezon, jedynie owoce jak wyrzucę to przy upale czuć ferment, ale na to potem trawa po koszeniu przydomowego i już nie czuć nic, resztek jedzenia nie wyrzucaj na kompost tylko organiczne
Ranczo Szmaragdowa Dolina 14:45, 01 wrz 2015


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Do góry
mój kompost cuchnie na tych upałach na razie mam za płotem kompostownik gdzie działka sąsiada, który notabene nie wiem czy wie że ma działkę a później jakby się ktoś tam budował to będzie problem, którym sobie na razie nie zawracam głowy
Ranczo Szmaragdowa Dolina 13:31, 01 wrz 2015


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Chyba zresztą nie ma niczego dla roślin niż kompost . Ja swój kompostownik likwiduję. W małym ogrodzie trudno znaleźć mu takie miejsce, że by nie dawał po oczach. Ale będę wspierać się Biohumusem . W tym roku uratował moje schorowane rodki .
Ranczo Szmaragdowa Dolina 10:56, 01 wrz 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
Sobotnie prace wykonane







tak wygląda już gotowy do użycia
sporo go jest

pójdzie na warzywnik po zbiorach i na rabaty bylinowe



kompost napowietrzony, podlany
Musowo powiększenie kompostownika, co wiąże się z przesadzeniem jesienią jednej tui, którą widać za rabarbarem, truskawki usunięte i wsadzone na nowym miejscu, więc miejsce pod kompostownik już jest tylko ta tuja wadzi
Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 08:34, 30 sie 2015


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Do góry
Gosia szałwia rzeczywiście szaleje. Miałam trzy wrzosy ale pozostał tylko jeden. Mrówki podcieły im korzenie i uschły, więc wyciepałam na kompostownik.
Wczoraj kupiłam pięć sztuk tak profilaktycznie.
Ogród Małej Mi - sezon 2015 09:45, 28 sie 2015


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Do góry
Mala_Mi napisał(a)





Właśnie takie zamówiłam do szpalerku przed limkami miały mi pięknie wypełniać przestrzeń pod nimi. Przysłali wysokie na dwa metry i i różowo białe. Limki młode - tak więc nie widać ich zza dalii. Wywalę je napewno tylko jeszcze nie wiem gdzie, bo boję się, ż z tej złości to na kompostownik. Może zakwitną

Cudne są bardzo te Twoje.
Rododendronowy ogród II. 22:03, 27 sie 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
lilarosa napisał(a)


Mam automatyczne nawadnianie ale też i sporo "prysznicowałam" wieczorami/wczesnym rankiem młode RH oraz trawki...Nie mam kanalizacji, więc woda tańsza, choć od kwietnia i tak podniesiono nam stawki
Problem w tym, że przez parę lat nie było faktycznego odczytu licznika i teraz zabolało
Z dwojga złego wolę jednak płakać i płacić niż płakać i wyrzucać na kompostownik uschnięte rośliny.

Miłego dnia!


U mnie wogóle nie sprawdzaja liczników ale sama płacę żeby nie miec zaległosci i nie dostac zawału przy jakimś rachunku po 15 latach.Odczytują tylko jak zepsuje sie licznik i trzeba go wymienic.Mogłabys pokazac te Twoje rodki , jakies zdjecia z kwitnienia, wklej u mnie , proszę.
Rododendronowy ogród II. 12:21, 27 sie 2015


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 49
Do góry
Bogdzia napisał(a)


Nie wiem czy masz nawadnianie automatyczne ale ja podlewajac codziennie z węża wcale tak dużo wody nie zużywam. W tym roku od stycznia zużyłam 210m . Fakt że gdyby ciśnienie było lepsze to pewnie wiecej bym zużyła ale jest kiepskie i przez to mniej wychodzi. Przejrzałam od 2011r ile zużywam rocznie , wyszo od 200do 300m w tym roku będzie pewnie tez w tych granicach wyższych. Rh muszą byc latem podlewane więc i wyniki podobne.Myśle ze przy automatycznym podlewaniu wyjdzie więcej bo podlewa równiez tam gdzie roślin nie ma na calej długosci węża i u mnie tylko to co pod krzaki wleje .Poniewaz nie mam kanalizacji to woda stosunkowo tania i jedyny problem jest w tym by tylko była bo bywa ze jej brakuje.


Mam automatyczne nawadnianie ale też i sporo "prysznicowałam" wieczorami/wczesnym rankiem młode RH oraz trawki...Nie mam kanalizacji, więc woda tańsza, choć od kwietnia i tak podniesiono nam stawki
Problem w tym, że przez parę lat nie było faktycznego odczytu licznika i teraz zabolało
Z dwojga złego wolę jednak płakać i płacić niż płakać i wyrzucać na kompostownik uschnięte rośliny.

Miłego dnia!
W samym słońcu 07:24, 27 sie 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
sarenka napisał(a)

wydaje mi się,że mimo wszystko słonca tam jest za dużo na ogrodowe.

Przeczytałam u Ciebie, ze Ty konczysz na ten rok prace w ogrodzie, u mnie jeszcze trochę potrwają...muszę jedną rabatę jeszcze bardziej ogołocić-cos co dostałam,a wygląda jak nawłoć idzie do wywalenia , na rabacie właściwie nic nie zostanie to tylko ją wypielę, wyrównam i zostawię- chyba,ze uda mi się kupić te nieszczęsne szmaragdy. Nie lubię szmaragdów ze względu an ich stożkowaty kształt...
trzeba trawe posiać, drzewka owocowe posadzić, zrobić ta jedna rabatę, zamontowac obrzeża, korę choc na ta jedną kupić+ do borówek, zrobic kompostownik, jeszcze darń zerwać w jednym miejscu...I to tylko w weekendy będę mogła robić


No to trochę pracy Cie jeszcze czeka, a Teraz jeszcze cały Tydzień upałów zapowiadają,a w taką pogodę nie wiele można.Będę kibicować i postaram się coś pomóż
W samym słońcu 07:18, 27 sie 2015


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
paulina_ns napisał(a)
No i super Hortensję pasują tam jak najbardziej, ale one lubią słońce,zwłaszcza bukietowe, chyba, że zdecydujesz się na ogrodowe, one lubią rosnąć bardziej w polcieniu.

wydaje mi się,że mimo wszystko słonca tam jest za dużo na ogrodowe.

Przeczytałam u Ciebie, ze Ty konczysz na ten rok prace w ogrodzie, u mnie jeszcze trochę potrwają...muszę jedną rabatę jeszcze bardziej ogołocić-cos co dostałam,a wygląda jak nawłoć idzie do wywalenia , na rabacie właściwie nic nie zostanie to tylko ją wypielę, wyrównam i zostawię- chyba,ze uda mi się kupić te nieszczęsne szmaragdy. Nie lubię szmaragdów ze względu an ich stożkowaty kształt...
trzeba trawe posiać, drzewka owocowe posadzić, zrobić ta jedna rabatę, zamontowac obrzeża, korę choc na ta jedną kupić+ do borówek, zrobic kompostownik, jeszcze darń zerwać w jednym miejscu...I to tylko w weekendy będę mogła robić
Ogród w Klein Kottorz 13:40, 26 sie 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
daszum napisał(a)
Trawy i żurawki podzieliłam na wiosnę i też ładnie mi się rozrosły.U mnie jest strasznie słaba ziemia - VI klasa, więc żeby coś urosło trzeba bez przerwy podlewać.

Danusiu, taka ziemia, to chwilowy problem. Mam podobny ugór. W zeszłym roku założyłam kompostownik. Dwie skrzynie. W tym roku doszła trzecia. Pierwszy kompost mogłam użyć w grudniu do zakopczykowania róż. Idealna materia do użyźnienia takiej ziemi.
Od wiosny systematycznie ściółkowałam rabaty, kompost zatrzymuje wilgoc, użyźnia glebę, dostarcza mikroelementy.
W każdy dołek, gdy sadziłam lub przesadzałam, dawałam kompost. Jak go miałam mniej, to na wierzch przysypywałam zwykłą ziemią.
Dziś przekopywałam rabatę, gdzie wiosną poszedł kompost. Ma zupełnie lepszą strukturę.
Jest wątek kompost, kompostowanie. W wolnej chwili sobie doczytaj. Za jakiś czas przestaniesz narzekać chociaż na część gleby
Toszka daje super rady.
No to masz sporo pracy z tym planowaniem. Miłego dnia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies