Jeszcze ogólnie.
Dereniowa z trzcinnikami paskowanymi 'Overdam' i 'Avalanche'. Posadziłam na ekstremalnym stanowisku (stroma skarpa) niskie rugosy - Rosa rugosa 'Snow Pavement' i 'Rotes Meer' - muszę pilnować, żeby im się ziemia nie obsunęła.
A druga strona skarpy to cisy 'Repandens' - jeden wielki eksperyment:
Widać też 3 odmiany derenia: cornus alba 'Ivory Halo', cornus sericea 'Flaviramea', cornus alba.
I miłorząb po przejściach. Kiedyś wyrwany z korzeniami tydzień albo dwa (w listopadzie) przeleżał w krzakach. Znaleziony, wsadzony, ożył.
Anusiu patyczki różane posadziłam raz jeszcze .Tym razem tak jak pisałaś i rozdzieliłam kolczaste od tych drugich Kolczasta to New ?Faktycznie jeden liścik od ciebie chyba nie dotarł bo nie było nazwy róż ale już wiem co otrzymałam Powiedz mi proszę czy to możliwe aby w tak krótkim czasie jedna gałązka puściła korzonki? bo są! wychodzą z oczka białe niteczki i nawet spore jakieś 3 cm mają Wyciągałam każdy patyczek i tylko na jednym były Na razie są na dworze bo jest ciepło Przygotowałam już zaciszne miejsce , wykopałam spory dół nie zmarzną, skarpa osłoni je dodatkowo .Buzka ode mnie
Basiu cała skarpa jest już zagospodarowana ....
trochę wywrotek ziemi poszło,
ale teraz mam fajnie oddzielony sad od reszty ogrodu....
na skarpie mam czarną folię ...
wiem, że jest mnóstwo argumentów przeciw...ale na razie musi tu być,
ziemia tak nie zjeżdża i chwastów nie ma
jak roslinki podrosną to ją wyrzucę ....
no i lewa strona podjazdu
Dziękuję Wam wszystkim za podpowiedzi.
Przemyślę sprawę,choć najbardziej przypadł mi pomysł Gosi i Uli.
Ale jeszcze jedno.
Tak jak już wspomniałam z tyłu jest skarpa.
Na samej górze chciałbym mieć tło ze świerków karłowych,magnolii i....
No nie wiem czy jeszcze coś innego dawać.
Nie chce robić chaosu.
Może powtórzę jeszcze raz magnolię"Susan"?
Ja tak myślę żeby z przodu tylko ten pas funkii i liriope zostawić,a potem żurawki + te trzy kulki dać.
A na tyłach pozbyć się wszelkich bylin.
Ja tam mam magnolię "Susan" posadzoną i świerki karłowe.
To chyba zdecydowanie wystarczy.
A może ktoś ma jakiś inny pomysł.
Trzeba też powiedzieć,że dalej jest skarpa.
Kochani dobrze ,że nie uległam panice i pojechaliśmy na działkę. Nie było źle, ale widok zmarzniętych cynii, kosmosów i żeniszków był przygnębiający. Najbardziej zmartwiły mnie przymarznięte zawilce. Liście zielone, a kwiaty pospuszczały smutno główki. Ale jest jeszcze sporo kolorów.
Skarpa w jesiennej odsłonie.
Najbardziej ładnie wyglądała ta hosta.
Skarpa szczególnie jest kolorowa. Bergenia cudnie się przebarwiła.
Kwiaty rudbekii, taż zmarzły, jedynie te z boku przytulone do traw ocalały.
Rzeczki nie ma, jest tylko las w tle, ale z ogrodu jest praktycznie niewidoczny bo działka dośc wąska. Skarpa będzie wielkim problemem, ale jakoś trzeba będzie z tym walczyć
Bardzo dziękuje.
Ostatni semestr jednak najważniejszy, ale dzisiaj na wykładzie z ergonomii i BHP zaczęło się od biblii przez historie gruzji, chrzest Polski, średniowiecze, drugą wojne światową, lektury w podstawówce, aż na końu do definicji ergonomii Cały wstęp do definicji mogę sobie przeznaczyć na ciekawsze sprawy
Co do planowania, to ogólny plan rabat mam, muszę tylko wyskoczyć z dalmierzem i wszystko pomierzyć. Największy problem u siostry to podwyższony na metr taras o powierzchni 55m^2. Mają być na nim duże wymurowane donice, nawierzchnia też jest sporym problemem, drewno na całości odpada przez ogromne koszty, ale to temat na długie rozmyślania. Dla mnie największym zmartwieniem jest skarpa przy zejściu z tarasu po 4 metry z każdej strony.
Rabatka bukszpanowa zrobiona, skarpa prawie zrobiona - ależ Ty dziewczyno masz werwę! Teraz tylko trzeba poczekać do wiosny, aż to wszystko pięknie się rozrośnie. Pozdrawiam serdecznie
Ewuś pięnie u Ciebie, skarpa dopieszczona - rabatka super wygląda. Bukszpanki z Trawkami wyglądają rewelacyjnie - może posadzisz na Niej jakieś drzewko szczepione na pieńku