Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogrodowe szaleństwo ... 10:20, 15 paź 2017


Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
Do góry
Moje lawendowe jeże i jeżówki



Begonie cały czas dokazują
Ogród Małej Mi 2017 10:19, 15 paź 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
Do góry
Mala_Mi napisał(a)


Sylwia nic nie musi...

A oczary mam te co to kwitną nie wtedy co potrzeba..

Kalina Kilimanjaro kwitnie cały sezon... nie tak obficie jak wisoną ale po kilka kwiatów ma cały czas..


Aniu nie musi....ale powinno być
jesień masz taką , że sama się obroni, zimą ogród Ci z głowy spadnie, odpoczniesz troszkę, nie będziesz się tak szarpać z czasem, a wiosną może siły i chęci do ogrodu i do ...życia wrócą. Mam nadzieję
Sezon 2017 u Hanusi 10:17, 15 paź 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
No właśnie, Asiu. Jakiś niesolidny się okazał, a tak mu zaufałam.

Ogród Małej Mi 2017 10:15, 15 paź 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Jesień przyszła, nie ma na to rady.... miłego dnia.. wracam do obowiązków... do zaległości... życie musi toczyć się dalej....

Ogród Małej Mi 2017 10:14, 15 paź 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
rochęfotek.. bo następne dopiero za jakiś czas...


Ogród Małej Mi 2017 10:12, 15 paź 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Kolory jesieni...



Ogród Małej Mi 2017 10:11, 15 paź 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Dla wszytkich gosci..
Kocimiętka.. fajna jest.. (nazwa wyleciała z głowy..)


Kalina jak zwykle ma piękne kolory


Mariken może pierwszy raz pokaże żółtego kurczaka...

Magnolia pozbierałą sie po wisoennych przymrozkach, ale grzyb ją męczy
Ogród Małej Mi 2017 10:06, 15 paź 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Wszytkim nie jestem w stanie odpowiedzieć i podziekowac, ale czytałam wszytko..

Nie wiem dlaczego przestało mi podkreślać błedy w tekscie.. i sorki za literówki.. piszę szybko, a nie pokazuje gdzie źle kliknęłam..

Dla pozostałych moje widoki ogólne... te z daleka jakoś jeszcze wyglądają..






Ogród Małej Mi 2017 10:03, 15 paź 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
eee_taam napisał(a)
fajnie że jesteś) ....oby od teraz było już lepiej


Oby...
Ogród Małej Mi 2017 10:02, 15 paź 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
mira napisał(a)
Ania...przytulam i ściskam.


Dzięki

Wszytkie daleie lezą połamane, ale kilka trwa..



Wiciokrzew - Lonicera 10:01, 15 paź 2017


Dołączył: 13 paź 2017
Posty: 37
Do góry
Wiciokrzew Pomorski i clematis Paul Farges. Na choroby clematisów czy wiciokrzewów dobra jest gnojówka z pokrzywy. Pokrzywy do wiadra zalewam wodą i odstawiam na 2 tyg. Następnie rozcieńczam na 2 l opryskiwacz 100ml pokrzywy i resztę wody. Opryskuję tym rośliny dolistnie pokrzywa ma dużo azotu i innych związków korzystnych dla roślin. Oprysk pomaga na mszyce, mączniaka rośliny lepiej kwitną i mają piękne zielone liście.

Ogród Małej Mi 2017 10:01, 15 paź 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
hanka_andrus napisał(a)
Niech żywi nie tracą nadziei! Ogród zapada teraz w śpiączkę. Po to by z nowymi siłami odrodzić się wiosną.

Aniu, ja w swoim co roku jesienne dylematy przeżywam, smutek dopada mnie gdy się z nim żegnam na 4 miesiące. Ale co roku od nowa w marcu furtkę otwieram i działam.
I stale mnie wita pierwszym krokusem i pierwszym rannikiem. Ciebie tez będzie witał, chociaż go nieco zostawiłaś na pastwę losu.

Nie załamuj rąk. Będzie lepiej, musi być lepiej! Całuski i przytulaski ode mnie!


Haniu.. pierwszy rok, że jakoś stracilam serce do ogodu.. między innymi dla niego szerpię sie jak gówno i walczę z wiatrakami.. przez ogód nie mam czasu na nic.. jestem zła na ogród, to jest fajne dla kogoś kto ma czas. Z powodu kredytów i wysokosci emerytury w przyszłości będę pracować do śmierci.. nigdy nie będe mieć dla niego czasu i zawsze będzie frustracja.. a sił coraz mniej. Stoję na rozdrożu co robic.. zmienić nasadzenia pod mniej pracochłonne.. sprzedać to wszytko..

Na pewno spróbuję pierwszego wariantu.. ale by coś zmienić trzeba mieć kiedy .. a teraz jest jak jest.. zdrowie najważniejsze.. a te też coraz gorsze.. i tu lepiej nie będzie..

Dzięki za wsparcie duchowe.. doceniam..






Ogród Małej Mi 2017 09:53, 15 paź 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Gosialuk napisał(a)
Właśnie Aniu Dobrze, że jesteś. Czekamy tu na ciebie. Nic na siłę. Wypocznij choć trochę. Znając cię, to na wiosnę z taką energią zabierzesz się za ogród, że wszystkich zostawisz w tyle.

Zawilec prześliczny. Mój w tym roku zastrajkował.


Moje rok temu strajkowały.. nie lubią jednak przesadzania jesiennego.

Astry mam połamane i położone.. szkoda bo to o tej porze fajny kolorowy akcent.. muszę jakoś ianczej je zagspodarowac.



Ogród Małej Mi 2017 09:51, 15 paź 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
tulucy napisał(a)
Tulam Aniu



Dzięki

Ogród Małej Mi 2017 09:51, 15 paź 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Aniu od teraz musi już być lepiej....czara goryczy się przelała
Cieszę się, że już jesteś Oczary nie powinny kwitnąć w zimie lub wczesną wiosną?


Sylwia nic nie musi...

A oczary mam te co to kwitną nie wtedy co potrzeba..

Kalina Kilimanjaro kwitnie cały sezon... nie tak obficie jak wisoną ale po kilka kwiatów ma cały czas..

Ogród Małej Mi 2017 09:48, 15 paź 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Aniu nie martw się ogrodem już teraz nie ma nic do roboty prawdę mówiąc. Jedynie o ryby zadbaj.
Czas goi rany. Trzymaj się. Pozdrawiam


Oj roboty mam od groma... od lipca palcem nie tknęłam niczego. Wysprzatałam buksy po ćmie.. załozyłam pułapki, ćmy się nałapały i widzę żę w kilku miejscach znów żeruje.. świeże gówno.. ale nie mam siły i ochoty żeby opryskać...

Miałam trochę rzeczy poprzesadzac.. może wisoną. Bukszpanów nie przyciełam, krzewuszek, cisów, klonów... nie przycięłam niczego.. teraz już za późno. Ależ będzie baba Jaga za rok..

W oczku nic nie wycięte (wycięcie konieczne, bo ryby mi zdechną), wyciągnać lotosy, wybrać muł z dna
w warzywiku i szklarni nic nie tknięte.. pasuje chociaż wyciać zdechłe i chore pomidory, pochować i umyć narzedzia.. tam to tragedia..
Na rabatach bylinowych porażka.. trzeba by trochę powycinać co stare.. nie podwiazywane i podpierane byliny leżą jak wyrzut sumienia na rabatach..
Liście też pasuje wygrabic, przynajmniej z trawnika
Mączniak grasował, pasuje oprysk zrobić bo za rok wszytko zje..
Zielsko odrosło wokół działki..na rabatach z brzegu pilnowałam o tyle, że co szłam to cos wydarłam..
Róze zakopczykować.. jeszcze nie teraz ale trzeba...

Teraz pasuje podlać skrzynki z pelargoniami na oknach.. podeschły ale zyja..

Jak fajnie, że ktoś może powiedzieć, że teraz nie ma prawie nic do roboty.. ja się boję wychodzić do ogrodu. Wszytko woła o robotę..

Wiosną poszerzałam rabatę.. nie skończona.. wsadziłam tam jeżówki które ledwo zipały zarośnięte przez piwonie .. patrzę a one zakwitły.. leżą pokotem, ale zyją i kwitną..






Ogrodowe szaleństwo ... 09:47, 15 paź 2017


Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
Do góry
Na wiosnę szykuję nową rabatę na juki (mak ich 5 ale jeszcze malutkie)


oto juki maluszki (z tyłu trochę kiepsko widoczne)

Ogrodowe szaleństwo ... 09:43, 15 paź 2017


Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
Do góry
U mnie jesień na całego.

chociaż jeszcze trochę koloru jest


Trawnik na glinie - podłożu gliniastym, glebie twardej, zbitej 09:41, 15 paź 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
BasiaBarbara napisał(a)


Trawka jakoś rosła, ale tej chwastnicy było wszędzie dużo. Wyrywałam, ale z marnym rezultatem. Rozpleniło się to po całej działce. Po skoszeniu było w miarę ok, ale już tydzień później chwastnica górowała nad trawką. Gdybym tylko mogła kupic Pumę na to zielsko na pewno bym opryskała, bo tak mnie ten chwast denerwował. Ale nigdzie tego nie było. Kosiłam regularnie. Wygląd trawy się poprawił, ale do ideału jeszcze daleko. Chwastnica zniknęła jesienią.




Teraz po deszczach październikowych mam kapeluszowe grzyby w trawniku. Ale pojedyńcze sztuki, więc wyrywam je. Zasiałam nawóz jesienny, ale niezbyt równomiernie mi wyszło.

Są jaśniejsze pasy. Siałam ręcznie, jak Boryna, bo mój siewnik wózek nie sprawdził się. Nasiona albo leciały jak szalone, albo wcale. W jednym miejscu za domem pojawiło się kilka kopczyków kreta. Kupilam dużego solonego śledzia. Wcisnęłam dwa kawałki w dwa kanały. Zobaczymy, czy się wyniesie.

W przyszłym roku muszę rozsiać jakąś chemię na chwasty. Mam coraz więcej babki, mleczu lub mniszka, no i koniczyny. Pewnie znowu pojawi się chwastnica. To jest wyjątkowo inteligentna roślina. Początkowo rosła wysoka i prosta. Później, gdy zapamiętała, że cyklicznie jest ścinana przez kosiarkę, zaczęła rosnąć na płasko i kwitnąć mając zaledwie parę cm. Jej celem było się rozmnożyć i pewnie jej się to udało. Nasionka pewnie się rozsypały i wykiełkują na wiosnę.
Zasadziłam trochę roślinek na działce, ale efekt nie powala.
Trawnik na glinie - podłożu gliniastym, glebie twardej, zbitej 09:39, 15 paź 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
BasiaBarbara napisał(a)


W niektórych miejscach utworzyły się kopczyki z nasion. Już myslałam, że nic z tego nie będzie.
Trawka zaczęła jednak kiełkowac, chociaż bardzo nierównomiernie. Pojawiła się jakaś jaśniejsza trawka w niektórych miejscach, różniła się, ale pozwoliłam jej się rozwijać. Niestety to był błąd. Po sprawdzeniu w internecie dowiedziałam się, że to chwastnica. W niektórych miejscach trwka jakby zaczęła marnieć, ginąć. Pewnie nawóż wypalał. Przesadziłam z ilością. Po deszczach jakoś odbiła.



Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies