Miskanty na pomarańczowej
Kupione z 3 lata temu dwa rodzaje, podzielone na 2
posadzone naprzemiennie z prosem rózgowatym
i szykuje się kolejne wykopywanie, ale to już chyba na wiosnę, bo szkoda mi psuć tej kompozycji.
Miskanty śliczne ale już nabrały swoich oryginalnych rozmiarów i zwyczajnie mi się tam nie mieszczą, pożerają rabatę, proso jest delikatniejsze i zostawię tło z samego prosa............a miskanty gdzie pójdą?
chciałam dodać coś na liliowcową, żeby po obcięciu liści liliowców coś tam sobie fruwało na wietrze, ale znowu zapomniałam pozaznaczać, który liliowciec jaki, bo musze troche poprzesadzać żeby zmieścić kilka kęp miskantów
dobra jestem nie?