A czytałaś to co pisałam o tej zdartej darni, że można pod rabatę zakopać?

a swoją drogą, to ja nawet nie mam miejsca do pochowania ogrodowych odpadów i innych pierdół u siebie, bo wszystko jest na świeczniku. Tyle, ze u mnie duże drzewa to tylko u sąsiadów i na ulicy, więc dużo mi liści na trawnik nie leci - nie wiem czy jest w ogole sens grabić co mam.. tyle mojego farta

Moze będzie eM chętny do pomocy, to zawsze szybciej pojdzie robota do takiego zakopywania to eM mi udzielal swych sil, bo ja jak sie na wiosnę po przerwie zabralam, to od łopaty stanu zapalnego ściegna czy przyczepu mięśnia w okolicy nadgarstka się nabawilam było to tak uciążliwe w codziennym życiu, ze eM już sam z siebie mi kopał, bylebym znowu takiej kontuzji nie miała

Chyba,że będzie on typowo dekoracyjny bez funkcji wypoczynkowej, wtedy może byc mniejszy.

Ale jak będzie zbyt mały, to też nie będzie dekoracyjny
Takie kółko dookoła samych pni, co to nie wiadomo po co jest, będzie wyglądało "ni przypiął, ni wypiął".

nie no aż tak małe to nie Takiego cudaka nie chcemy Zobacz na to zdjęcie. Te 3 drzewa powinny chyba znaleźć się na środku podestu, żeby to jakoś wyglądało. Więc musimy wyjść z tym podestem zarówno w lewo jak i prawo :


Tylko to drzewo z lewej takie samotne bez sensu stoi...Tam gdzieś trzeba będzie zrobić tajemne przejście do drewutni.

Ja bym zrobiła tak:

makadamia napisał(a)

Strasznie mała ta rabata

No zgadzam się,że to raczej rabatka będzie ale tu musi być ścieżka. Poza tym jak powiększę to koło jeszcze bardziej to z prawej strony będzie nie proporcjonalnie mniejsze od lewej.Tutaj od płotu do tarasu jest zaledwie 6m. Myślę,żeby dojechać tujami jako tło a potem w rogu tak jak zaplanowałaś drzewko wsadzić. Muszę się pogodzić z tym,że ta prawa strona będzie taka uboższą kuzynką lewej rabatki Zobaczymy jak to wygląda na dachowych zdjęciach z góry. Wtedy wprowadzimy jeszcze jakieś poprawki.


frontowe koło :