Aniu, chochoły znalazły się na rabacie, bo dwa lata stały bezużytecznie na strychu i nie miałam dla nich żadnego innego pomysłu. Ciekawe, czy zaczną rosnąć w wilgotnym podłożu.
Z tymi wiklinowymi trumnami to chyba żartujesz?
Basiu, koncepcja zagospodarowania tej strony była od samego początku, ale nie sposób zrobić wszystkiego naraz. Teraz, gdy mała chodzi do żłobka może tempo prac choć trochę przyśpieszy.
Kilka obrazków z ogrodu, dziś na żółto:
Liliowce Stella de Oro wciąż wypuszczają kwiaty:
Słoneczniczek- samosiejka:
Samosiejki uczepu złocistego też mam w kilku miejscach:
Doczekałam się takich miniaturowych żółtych pomidorków: