Hihihi zobaczymy szczerze mówiąc to nie mam gdzie dołować. I lenia też mam. I jak te tulipany wymarzną to płakać nie będę

Też bym pojeździła na nartach. Może w ferie no i teraz mam blisko w góry!!! Na weekend można wyskoczyć

Pozdrawiam!!!

Mus sie znowu na ogrodowiskowe narty zgadać A Szczyrk to dobry kierunek, sam jestem ciekaw co tam natworzyli

No widzę, że plan wycieczki powoli wdrażany jest w życie.
Weekend ogródkowy też był, tulipany zadoniczkowane.
Plany narciarskie też są...jednym słowem dajesz sobie radę, żeby nie powiedzieć, że "wymiatasz" kobieto !!!!
A tęsknisz troszkę za nami? Znaczy za ekipą łódzką?

Carola dostałam od ciebie kiedyś taką hostę.


Podpisaną mam ją jako MARGIE'S ANGEL Niestety to nie jest ta hosta. Nie masz gdzieś w swoich zapiskach/pamięci co to za jedna. Na moje nieszczęście host o takim wybarwieniu jest najwięcej, więc żeby ją zidentyfikować szukania mam na całą zimę.
Buziaki przesyłam.

Sebku, koniecznie! Fajnie że teraz mam blisko


Madzia, brakuje mi Was strasznie przyjedziecie na wiosnę? Nie będzie czego oglądać, ale zdjęcia i wrażenia z Azji nowe będą

Poszukam tej hosty. W ciągu dnia Ci napiszę, oki?

Buziole

Madzia, to najprawdopodobniej Queen Josephine

Ewentualnie z podobnych miałam jeszcze Carousel i Arc de Triumphe, ale raczej królowa.

buźki

Mniam mniam

https://nowoczesnastodola.pl/parterowe/domek-plazowy-jackson-clements-burrows-architects

Carola ogromny kłopot mam żeby "rozkminić" tą hostę. Moja Queen Josephine rośnie na tej samej rabacie (więc to samo nasłonecznienie) co wyżej wspomniana NN i wybarwia swój margines na kremowo-żółty kolor. Hosta NN jest dwa razy większa od królowej i ma ewidentnie biały margines. Czyli doopa.
Sprawdzałam już też Carousel i Arc de Triumphe. Pierwsza jest za bardzo pomarszczona a druga ma falbankę na brzegu liścia, więc też to nie one.
Może to jakieś nabytek od sąsiadów albo prezent od którejś z dziewczyn...nie kojarzysz? Na pewno mam ją od ciebie.
Myślałam że to może literówka Magrie's Angel pomylona z Megan"s Angel ale też mi coś nie pasi.
Pomocy...siedzę już nad nią kilka dni.

hihi

nie, Madzia, to hosty kupione w Rzgowie i podpisane. Mam listę tych które od nich miałam chyba że jeszcze inną dopasujesz??? Chyba że oni pomylili, ale nie wydaje mi się... chyba że rzeczywiście to była NN od kogoś i wtedy nie dopasuję ni cholery...


- August Beauty
- Carousel
- Great Expectations
- Lemon Delight
- Queen Josephine
- Snowy Lake
- Whirlwind Tour
- Sum and Substance
- Sweet Home Chicago
- Big Daddy
- Ars de Triomphe
- Chantilly Lace
- Margie's Angel
- Tea and Crumpets

Karola cisy kupowałam stacjonarnie niedaleko siebie - 27 zł, ale widziałam też po 17 ale fastigiaty i niższe - te też kupię ale wiosną, a na dłuższy żywopłot kupie kopane, bo mam 10 metrów do obsadzenia pewnie z tego samego źródła co dziewczyny