Już wróciłam dzisiaj, groby rozsiane więc byłam na Śląsku.
Rzeczywiście piękna pogoda, wczoraj bezchmurny i ciepły dzień dzisiaj też.
Jutro już wracam do rzeczywistości. Roboty od groma, na szczęście zapowiadają słoneczna pogode więc moźna podgonić z robota.
Nawet motyle fruwały w sobotę i niedziele, komary w słońcu latały.
Panienka z okienka jeszcze kwitnie. Krety zaczynają buszować
Monia ja mam nadzieję że moje Derenie tak jak u Eli zarobią piękne tło dla niższego piętra. Piękne są w tej swojej czerwieni. Też ubolewam nad tym że pogoda a ja w pracy. Dużo mam jeszcze do ogarnięcia.Pozdrawiam was dziewczynki
Łodygi derenia maja piekne wybarwienie. Ładne caly rok, cym wiekszy mroz tym kolor bardziej intensywny. Te derenie akurat choruja maja grzyba na lisciach i bardzo wczesnie liscie opadaja. Pryskam ale nie pomaga. Moze jutro wygrabie liscie i jeszcze oprysksm jeszcze temp powyzej 10 stopni.
W innym miejscu ogrodu derenie bez skazy.
Oj mam duzo pracy w tym tygodniu musimy wszystko zrobic poki ładna pogoda.
Ja robie przecinki do korzenia co roku pol krzaka. Wygrabiam liscie. Do pewnego czasu ladnie wyglada i w sierpniu zaczynaja sie plamy na lisciach no i zaczynaja zolknac lub czerwieniec i opadaja wczesniej od innych dereni ktore mam. Prawdopodobnie to korzen jest zarazony grzybem.