o i to mi wpadło w oko

sporo iglaków, berberysów, tawuł...

i trochę wody

trochę trawiasto



ale najpiękniejsze jednak miskanty: gracki i ML

Dobranoc

i różyczki w zbliżeniu

Wczoraj miałam okazję trochę "powłóczyć" się po Muszynie.
Kilka fotek z Ogrodów Sensorycznych - najpierw różankowo

Zana napisał(a)

Jolanko Fakt, tu jest takie klimatyczne, swojskie miejsce.
To fajnie,że byłaś teraz na Lubelszczyznie,, ciepło u nas prawda ?A ty gdzieś koło Zamościa jeździsz, tak ?



jeżówki

jolanka napisał(a)

I takie tam

Nie "takie tam" tylko zachwycające widoki .
To lato chyba niezbyt dobre dla róż. W ubiegłym roku Swany kwitła mi od czerwca do zimy, a teraz ma od jakiegoś czasu przerwę. Trochę róż jednak kwitnie, wiec tragedii nie ma

Tegoroczne wiosenne miskanty Adagio zaczynają kwitnąć, skromnie bo skromnie, ale zawsze coś

Zana napisał(a)

Iwonka napatrzeć się nie mogę na tę bujność na rabatach. I wszystko Ci tak pięknie i zdrowo rośnie. Podziwiam zawilce, moje białe drugoroczne a mizeroty są, ledwie je widać. Trzcinnika, mimo że to żelazne trawska, to też bym teraz nie dzieliła, tym bardziej że go chcesz do donicy dać.

Aniu, podzielę wiosną. Choć rączki strasznie swędzą.
Właściwie to murek , nie donica ... Muszę dosypać ziemi, bo dąb ma system korzeniowy, w którym ciężko kopać, więc kompost nieco wyżej ma ułatwić ukorzenienie się traw...
Teraz wytyczyłam linię deseczkami, jak będziemy mieli wolną sobotę, zabiorę się za murowanie podwyższenia - wzniesionej rabaty
Zawilce też u mnie różnie rosną. Jedna rabata, a bardzo nieróno wszystko rośnie
Z lewej strony miskanta tak małe, ze ich niemal nie widać. Też zeszłoroczne

Moje kuleczki w żurawkowym dywanie

bacowa napisał(a)

Masz może fote Memory.

Ten miskant jest wielki.
Jeszcze nie wypuścił kłosów, cały czas rośnie. I szukam mu innej miejscówki, bo tu do róży New dawn jest trochę za wielki. Z drugiej jednak strony marzyły mi się trawy zaglądające przez okno. Memory tak robi właśnie. Czekam jeszcze, aż zakwitnie

Moja działka, przez te 10 dni, poradziła sobie tylko dlatego, że w Cz-wie też padało, chociaż bez porównania mniej.
Z dzisiejszej na niej wizyty...

Zimą przemarł mi pieris. Zdjęcia są wcześniej w tym wątku.

Po ścięciu w kwietniu wyglądał tak:


A tak wygląda dzisiaj

Dziewczynki, dopiero dorwałam się do forum. Odpowiadam hurtem, bo już późnawo, a jutro do ogrodu z rana.

Dożynki się udały, była orkiestra/ akordeon, basy i bęben/ była wystawa plonów. był poczęstunek/piwo i kiełbaski/! Jednym słowem fantastycznie.

A teraz korzystam z kilku bezdeszczowych dni i łęty po ogórkach trzeba skasować i poplon zasiać. Zebrać trzeba maliny, bo już dojrzewają. I ogólnie przegląd zrobić.
Spokojnej nocy.

Kasik napisał(a)

Kasiu jak spojrzałam teraz na zdjęcia Twoich prześlicznych hortensji to pomyślałam,że są tak pyszne w odbiorze jak w smaku pianki marshmallow
Autentycznie mi się tak skojarzyło.Słodziutkie i lekkie po prostu mniam te Twoje hortensje
Mam nadzieję ,że i ja dochowam się takich okazów.
Miskanta Adagio mam zamówionego i dlatego dopytywałam się Ciebie o niego czy jesteś zadowolona bo się wahałam.Ale widzę,że to dobry wybór
ML mam trzeci rok,ładnie rośnie.
Doczytuję na forum o jego bracie Morning Bright.Ciekawą ma barwę.

Dziękuję Kasiu za odpowiedzi.