Mirka pisalas o floksach mam ich bardzo dozo. Masz reke do siewow to i floksy mozesz rozsadzac.
Mirka moze sie myle nie zagladalam do wszystkich watkow, ale u ciebie to plantacje tych zasiewow. Kiedy to poflancujesz to ogrom pracy.
Mirka co ty z tym robisz jak urosna te wszystkie rozsady.
Masz parę.

Nic nie tnę rozsadzam. Kupiłam dawno temu jedna doniczkę i posadziłam tam gdzie świerk biały rośnie. Floksy były wcześniej. To zdjęcie to zaledwie 1/4 floksów które tam rosną.
Floksy jak są dłuższe to się ukorzeniają i wystarczy oberwać kiść i wsadzić do żiemi i rosną. Mam wszędzie pełno tych floksów. Mam też i bordowe.
Nie mam zdjęć, bo kto przewidział, że będę gdzieś wstawiała na ogrodowisku.

Zamówiłam floksy niebieskie jestem ciekawa jakie, bo kiedyś widziałam na bazarku ale przed nosem mi pani zgarnęła wszystkie i po ptokach.



To sa zdj z 2015 wszystko sie rozroslo mam duzo na skalniaku, ale nie robilam zdjec. Obecnie ten skalniaczek z berberysem caly pokryty floksikiem

Dziewczyny kupiłam kłącza różnych bylin tych co pokazywałam no i korci mnie, żeby już wysadzać, bo inne z tego rodzaju przy takiej pogodzie już powoli ruszają no i nie wiem wstrzymać się ? czy wysadzać do gruntu ? mam bodziszki, mikołajka, floksy, orliki

Witam Serdecznie,

zastanawiałem się jak zacząć i zacznę od słów, które jednocześnie w pełni oddają stan jaki zastałem na nabytej działce: "na początku był chaos";



ale już kilka dni później



działka ma kształt prostokąta o wymiarach: w chwili zakupu (część I) ok. 22 m na 70 m; obecnie (po zakupie części II) jest o około 40 m dłuższa;



teren części I porośnięty był przez samosiejki brzozy oraz kilka sosen;
z racji tego, iż od strony zachodniej mam otwartą przestrzeń pozostawiłem tu pas brzóz w celu zyskania ochrony przed wiatrem; na pozostałej części działki zachowałem kilka najładniejszych brzóz oraz praktycznie wszystkie sosny;

część I zaplanowałem sobie jako rekreacyjną i wypoczynkową z miejscem na altanę ogrodową, hamak pomiędzy brzozami, domek na drzewie dla syna, piaskownicę; na rabatach oprócz krzewów (hortensji, krzewuszek, berberysów, tawułek, ogników) będą kwiaty: liliowce, floksy, jeżówki, rudbekie, języczki, kocimiętki, pachnące lilie, maciejka - takie troszkę "babcine"; będą też trawy, hosty, iglaki; ot takie plany...

w ubiegłym roku udało mi się dokupić część II; obecnie posadzone mam tam rośliny, które musiałem zabrać z poprzedniej działki oraz to co kupuję na wszelkich targach i wystawach; wygląda to bardziej jak szkółka niż działka; mam jednak nadzieję, iż planując poszczególne rabaty na części I uda mi się zagospodarować posiadane już rośliny;
poza tym znalazłem tam miejsce na warzywnik, poletko borówek, malin, porzeczek; docelowo zaś w tym miejscu stanie dom;

to tyle tytułem wstępu;

zdaję sobie sprawę, że nie będzie łatwo ale po pierwsze lubię wyzwania, po drugie praca w ogrodzie to czysta przyjemność no i to co chyba najważniejsze to satysfakcja z własnego ogrodu

Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie opinie i sugestie

a co myslicie o czymś takim za drzewami owocowymi



kolor zielony to tuje - między tujami a ogrodzeniem i tujami i brzegiem skarpy nic nie wejdzie - jedynie dojście do tujek dla ludka
czerwone kreski to np. derenie elegantisima - chyba by fajnie wygladały, bo jesienią i zimą tam jest łyso, a czerwone pędy dodałyby uroku
a pod dereniami coś zadarniającego - typu irgi, floksy, goździki, turzyce

czarna linia koniec górki

co myślicie o tym

Anda napisał(a)

Agato, a gdzieś pisałaś że sadzisz lilie, bo Ci brakuje koloru w środku lata, tak? Może posadź Malva moschata, Malva sylvestris, to chyba ślazy czy ślazówki. One kwitną pięknie i pasowałyby na Twojej bylinówce.

Ewuś chciałam posadzić lilie w peoniach i bodziszkach, bo latem nic nie kwitnie, a one miejsca za dużo nie potrzebują. Tam już ciasno się robi
Z tyłu mam jeżówki, a jeszcze dosadzę floksy więc powoli mój problem się rozwiązuje. O Mavata poczytam sobie Mam jeszcze kawałki wolnego pola

No to by było na tyle Aga... w tym roku dosadzam jeszcze białe jeżówki, fioletowe floksy i czekam czy wybije rdest polymorpha

Witam, po lekturze forum pojawiły się u mnie takie oto pomysły:

wersja 1 - przy ogrodzeniu sąsiada, na równi z linią brzóz posadzę rząd hortensji Limelight ale przy samej altanie (pomiędzy altaną a brzozą) planuję Viburnum lantana (pachnące kwiaty + owoce);
ale nie bardzo mam pomysł co posadzić z przodu;

wersja 2 - środkiem rabaty chciałem posadzić floksy wiechowate, jeżówki, trawy, liliowce? (rabata kolorowa, pachnąca floksami); obwódka (np. z bodziszków, żurawek); ale co posadzić od ogrodzenia - jako tło?

będę wdzięczny za wszelkie sugestie; Dziękuję

sylwia_slomczewska napisał(a)

W Lid..u duży wybór bylin po 5 zł
Kupiłam:
tuberozę
bodziszki
galtonię
tawułkę arendsa
tawułkę japońską
habry
mikołajki
rudbekię

widziałam floksy, cebulowe,i jeszcze różne inne

zeszłotygodniowa dostawa ....widziałam to bo chciałam orliki ...ale akurat w tym L co byłam nie było juz orlików ...będę szukać po szkółkach już kwitnących ...bo te z kłacza to pewnie na przyszły sezon by zakwitły

W Lid..u duży wybór bylin po 5 zł
Kupiłam:
tuberozę
bodziszki
galtonię
tawułkę arendsa
tawułkę japońską
habry
mikołajki
rudbekię

widziałam floksy, cebulowe,i jeszcze różne inne

Nic nie skąpiłam! wypraszam sobie
Wszystkie swoje zakupy skrupulatnie pokazywałam:
tu z lipca

tu z września


Ależ to wszystko zniknęło na rabatach

Tutaj rodkowa po obsadzeniu:


A przy okazji, znalazłam zdjęcie, które pokazuje że floksy kwitły już w lipcu:

A pamiętam, że ostatnie kwiaty ścinałam w październiku!
I jak tu wywalać takie kwiaty?!

jolanka napisał(a)

Agatko, zazdroszczę takich możliwości nasadzeń, tyle miejsca na byliny, marzenie Kupiłam trochę nasion, spróbuję sama posiać, mam nadzieję, że uda mi się mieć własne byliny, niekoniecznie tylko z CO Mam nadzieję oj, mam

Witaj Joluś, wyobraź sobie że nie mam nasadzeń z nasion, jakoś nie miałam ręki do wysiewów, ale za to do dzielenia i owszem
W roku biegłym uzupełniłam jeszcze nasadzenia, w przechowalniku czekają fioletowe floksy i białe jeżówki... ale w doniczkach więc mogą poczekać aż uporządkuję rabatę w całości.

Wychodzą

floksy


rozchodniki


przywrotniki ostroklapkowe i coś, o czym kompletnie nie pamiętam

Aurelllia napisał(a)

ojoj - nie przejmuj się działający ogrodnik, to też czasem psujący ogrodnik fajnie, że cynie Ci już kiełkują ja swoje dopiero w kwietniu posieję, bo na parapetach brak już miejsca, a w kwietniu to już nie będę się tak bardzo bała z sianiem do inspektu - takiego prowizorycznego, czyli do doniczek i przykrywam szybą szklaną

Z ta cynia to chyba pospieszylam sie. Ale juz trudno. Dzis na dzialce wsadzilam cebylki iryskow, floksy i liatre. Pisalo ze mozna wsadzac marzec- maj to posadzilam A i jeszcze trzy lilie.

Oglądam u was wszędobylską wiosnę.... U każdego coś wyłazi, wygrzebuje się z ziemi... U mnie jak zwykle wszystko opóźnione...Krokusy jeszcze głęboko w ziemi, zawilce jeszcze wcale nie mają ochoty się budzić... ale choć coś coś pokarzę...

Cebulice.... i jeden odważny krokusik...



Orliki



Floksy już wszędzie zaczęły...



Jedynie niezawodne przebiśniegi są.... niezawodne... he he
Choć wydaje mi się że jest ich duuuużo mniej niż w zeszłych latach... hmm...

ElzbietaFranka napisał(a)

To jest moje szambo jesienia. Otwor umieszczony pomiedzy trzmielina oskrzydlona, dereniem, irgami i cisami. Jako okrywowe rosnie kocimietka, macierzanka i floksy fioletowe.

Wow nieźle to wygląda, na razie wsadziłam irgę i jałowce, zobaczymy co z tego będzie... u Ciebie pół biedy bo przy ogrodzeniu, a u mnie na środku tuż przed oknem kuchennyn...

To jest moje szambo jesienia. Otwor umieszczony pomiedzy trzmielina oskrzydlona, dereniem, irgami i cisami. Jako okrywowe rosnie kocimietka, macierzanka i floksy fioletowe.

makadamia napisał(a)

Uuups, przepraszam Cię bardzo za pomyłkę. Nie wiem skąd się wzięła, bo przecież wiem, że ty jesteś Agata a nie Ewa.

4 metry na same byliny? Naprawdę - czapki z głów! Wspaniałe dzieło sztuki ogrodniczej. Rabata daje wrażenie harmonii, a nie bałaganu - a wiem, jak trudno jest to osiągnąć. Bardzo Cię podziwiam!

Za zdjęcia dziękuję i od razu zapytuję: nie masz problemu z mączniakiem na floksach? Jak z nim walczysz? Bo moje strasznie atakuje, a na mojej malej działce nie mam jak go schować i te chore liście są bardzo widoczne.
Szkoda, bo wyjątkowo długo kwitną, ale jak w tym roku sobie z mączniakiem nie poradzę, to z floksami chyba się pożegnam.

Asia powoli walczę z mączniakiem, na koniec sezonu łapią i u mnie, ale w grupie tak tego nie widać. Najlepiej podsadzić floksy czymś innym, u mnie świetnie się sprawdza turzyca palmowa. Jest zielona cały czas, gęsta, tworzy parawan wyższym roślinom, a dla mniejszych jest ładnym tłem.
Poza tym eliminuję go opryskiem miedzianu już wczesną wiosną, a potem powtórka w sezonie. No i podlewanie liniowe, nie wodą po liściach. W tym roku pozbyłam się w ten sposób nalotu z monardy
Kocham je bardzo, za to kwitnienie i obłędny zapach. Kojarzy mi się on z wakacjami u babci

Floksy z ubiegłego roku wiosną - kwiecień. Widać zielone kępki - białe szybciej startują

Oj Zojka dzisiaj bylinowe dodali do L...a, Orliki, floksy, słoneczniki, bodziszi ja nie wiem zbankrutuje niedługo