Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "skarpa"

Ogród przy lesie początek 2012/2013 13:55, 17 lip 2013


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Do góry
Dziewczyny Witam Was .Walczę ,walczę z tymi chwastami ,dzisiaj ,już prawie taczka tego badziewia ,ale skarpa odchwaszczona i kanciki odnowione ,pazurki ścięte ech chyba do zimy ,palce ,ze ściętymi pazurkami ,taki los ogrodniczki.


2 skarpa ,róże ,trawy ,floksy ,urosły nasturcje,zostały nasionka z tamtego roku ,lawenda u góry i w nóżkach też jest początek lawendy .

tu tyram ,sprzątam ,po budowlane składowisko piasku ,będzie tu oczko ,w koło lawenda w środku trawy .Teraz M musi usunąć betoniarę.

Ogród z łezką 12:33, 17 lip 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
gierczusia napisał(a)


A ja powiem ,że nie wszystko Ogrodowiskowe być musi ... Tak przynajmniej uważam .. Skarżą jest cudna .. A za jakiś czas ......

Ps.. Czemu te rośliny tak wolno rosną ???... Może mi ftoś powiedzieć ??


Wiesz co Gierczusiu? Mam takie co zaczynają szybko (rodusie) i muszę myśleć gdzie za rok mam wyeksmitować marikena z buksikową skarpetką i trzmieliny na kiju ze skarpetkami, tym razem żurawkowymi...

Skarpa zostaje, przynajmniej na długi czas, w takiej formie...nie mam czasu na ciągłe wysadzanie.
Ogród z łezką 12:28, 17 lip 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Kindzia napisał(a)



Ta skarpa zupełnie nie ogrodowiskowa...może jeszcze kiedyś na nią kolej przyjdzie


A ja powiem ,że nie wszystko Ogrodowiskowe być musi ... Tak przynajmniej uważam .. Skarżą jest cudna .. A za jakiś czas ......

Ps.. Czemu te rośliny tak wolno rosną ???... Może mi ftoś powiedzieć ??
Ogród z łezką 11:43, 17 lip 2013


Dołączył: 20 gru 2012
Posty: 2281
Do góry
Kindzia napisał(a)



Ta skarpa zupełnie nie ogrodowiskowa...może jeszcze kiedyś na nią kolej przyjdzie




Jak to ? Mi się podoba, niech no tylko rozrośnie się !
Ogród z łezką 11:27, 17 lip 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
grazyna napisał(a)



Jak tu pięknie !

Kasiu, cieszę się na poznanie Cię u Alinki


Grażynko...zupełnie mi uciekł Twój wątek...

Ta skarpa zupełnie nie ogrodowiskowa...może jeszcze kiedyś na nią kolej przyjdzie

Ja się też cieszę
Ogród z łezką 22:33, 16 lip 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
asc napisał(a)
Skarpa obsadzona, wypielon.. no, no no...
Mój M też jest hasioszpunel...
I lawendę też ma za gęsto.. zresztą jak wszytko

Ta skarpa to mój pierwszy wytwór Aniu...dlatego tam wszystko jest Jeszcze goździki były i irga, ale wysadzania i sadzenia ponownego nie przeżyły. Córka wszystko musiała z tej skarpy wysadzić po kostkarzach, poziom terenu się zmienił i zamiast skarpy łagodnej, dziursko się zrobiło. Wywrotka ziemi tam wlazła. I sadzenie ponowne to już inwencja Córci z Zięciem
Chwasty tam do pasa rosły, szkoda, że zdjęcia nie zrobiłam przed...
Hasiosznupel to mój Synuś (po kim On to ma ???), M porządniś. Najbardziej mi się ciśnienie podnosi jak S. mówi, że porządek ma, bo do okna da się przejść...
Nie wiem, czy siłę znajdę na tą lawendę trzeci raz...
Ogród z łezką 22:24, 16 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Skarpa obsadzona, wypielon.. no, no no...
Mój M też jest hasioszpunel...
I lawendę też ma za gęsto.. zresztą jak wszytko
Berberysy i liliowce pod stara gruszą ;-) 22:13, 14 lip 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Do góry
EwaG napisał(a)
Debro nie chcę mącić Twojej radości z rabaty za murkiem, ale czy wiesz, że w zasadzie drzewa źle znoszą zasypywanie pnia ziemią?


Wiem Ewo, toteż ja tu działam okropnie pokrętnie
Od tyłu poziom ziemi jest taki jak był, także po to by dochodzilo trochę światła. Czyli drzewa, morwy nie mają żadnej zmiany.
Potem jest drugi poziom dla Hortensji, a potem trzeci dla trawek. Czyli rabata podwyższona, ale odwrócona
Albo skarpa, tylko w druga stronę, od murku do ogrodzenia.
Może być ?
Ogród wśród pól i wiatrów 11:35, 14 lip 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Wow wow!! Jakze pieknie połozony dom, rewelacyjna skarpa, takie położenie to ma potencjal. Nawet nie wiesz jak Ci zazdraszczam... Marzył mi się dom na takie skarpie.... Ale u nas płasko jak na pustyni.... A ja pochodzę z gór i uwielbiam, skarpy, wzgórza i góry... Na emeryturze wyprowadzę sie z Wroclawia i osiedlę na skarpie


Pieknie zagospodarowujesz teren, widzę że czytasz i sadzisz to co polecane jest na forum. Nawet nie wiesz jak się ciesze, ze masz choinę kanadyjską. Myślę, że kiedyś do choiny dojrzeję, jeśli mi budleje wymarzną założę zamiast nich żywopłot z choiny.
Kule przepiekne, hosty rewelacyjna a rh cunninhams na pewno Cię nie zawiodą. Podziwiam je u Syli i ciagle zastanwiam się gdzie je upchać


Widzę, że rabata przed oknem otrzymała miłorzębu. Będzie to z czasem rewelacyjnie wyglądać, ta zieleń liści przez okno będzie Ci wywołwyać uśmiech na twarzy

Macham i odnzaczam wątek aby podziwiać postępy prac. Za rok Twój ogród będzie jednym z najpiekniejszych na forum
Ogródek na chabrowym wzgórzu :) 00:32, 14 lip 2013


Dołączył: 28 kwi 2011
Posty: 4333
Do góry
kolejna dziewanna przytula się do jeżyny



nowy nabytek od koleżanki z osiedla - piękna trytoma - chyba mam za mało kfiotków

skarpa zmienia oblicze na żółte

Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 16:14, 13 lip 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry


Kiedy Clematisy zarosną pergolę będzie jeszcze bajeczniej .Zmieniłam tez zdanie o wapieniu u Agnieszki jest naprawdę piękny Choć obie mieszkamy na Jurze to mój kamień jest bardzo brzydki i miękki Ten jest śliczny i muszę go koniecznie sprowadzić Nie powinnam zmieniać krajobrazu innym kamieniem niż wapień.Z różnych powodów nasze ogrody będą podobne Lubimy prawie te same rośliny mieszkamy na zbliżonym terenie Różnica wzniesień u mnie narzuca utworzenie skarp, schodów wzmocnionych kamieniem i wiele innych zbliżonych rozwiązań.Teraz mam dylemat jak to zrobić aby nie zerżnąć Jurajskiego .



Ta kamienna skarpa jest jak brylant, widać żywopłot który bardzo mi się spodobał.Nie ma miejsca w Jurajskim aby nie zachwycało Właściciele tego Raju są tacy jak ich dzieło ,miałam szczęście ich poznać
Jurajski Ogród 21:20, 10 lip 2013


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 2793
Do góry
AgnieszkaW napisał(a)
Reniu, wcale nie tak dużo. Sam ogród ozdobny to ok. 1750 m, reszta (czyli gdzieś drugie tyle) to skarpa, warzywnik i część dzika przed i za rzeką.


No wcale nie mało..mój ma tylko niecałe 1200 i do tego wąski i długi, a u ciebie taka przestrzeń..zazdraszczam
Jurajski Ogród 21:16, 10 lip 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Do góry
Reniu, wcale nie tak dużo. Sam ogród ozdobny to ok. 1750 m, reszta (czyli gdzieś drugie tyle) to skarpa, warzywnik i część dzika przed i za rzeką.
Skarpa w ogrodzie 13:15, 10 lip 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Można skarpę tez różami niskimi rabatowymi obsadzić na dole w takiej smudze, żeby przełamać wielkość tej skarpy.

Moja skarpa - pokażę ją na pewno - ta cywilizowana (mam też dziką łąkową) będzie miała:
róże, irgi, cisy repandens i berberysy, wykończona hostami i trawami.
Ogród z łezką 08:09, 09 lip 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
JulkAd napisał(a)
Wiem Kasiu co o nadziei mówią, ale w końcu musi się to skończyć....mocno mnie martwią te Twoje kałuże w tej rabacie...buziam wieczornie....dalie Ci pięknie kwitną...a skarpę obfociłaś?

I teraz przynajmniej się cieszę, że codziennie nie oglądam jak zdycha A nadzieję mam

Dalie na rabacie przy salonie, a tam drenaż pod spodem leci wokół domu, to żyją i rosną jak dzikie

Skarpa jeszcze nie do obfocenia, nie skończyłam...jeszcze na godzinę, może więcej, plewienia zostało. Już nie mogłam
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 22:42, 05 lip 2013


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Do góry
dajana napisał(a)
Moje szałwie też nic sobie z deszczu nie robią rozrastają się w mgnieniu oka Zobacz tę samą różę już z większą ilością kwiatków Ona jest mniej narażona na deszcz bo ma dach nad sobą. Przetacznik też będzie w moim ogrodzie tyle że jeszcze nie w tym momencie .Chwasty w taką pogodę mają dopiero siłę wzrostu Moja skarpa z Serbami już zarośnięta i tak na okrągło nie zdążę odetchnąć od jednych a już następne są.Przypadkowe rzeczy Iwonko bywają często lepsze od wyborów które dokonujemy Znam to z autopsji .Niebieskości w ogrodzie bardzo lubię w domu nie bardzo no chyba że jest to dodatek .A teraz prezentacja dwóch krzaczków różanych







Róża dla ciebie jeszcze nie rozkwitła pełnią swej urody paki już rozchylone ale poczekajmy aż pokaże w pełni swą urodę Zdradzę tylko ze jest lekko kremowa .To róża Austina mam ich kilka Ta drobniutka biała też Austina W zeszłym roku była marna a w tym coraz piękniejsza .To tylko jeden kiść kwiatuszków Reszta dopiero się rozwija jest ich bardzo duzo


Dajanko a może to właśnie ta pierwsza to jest Nahema ,tak mi się wydaje podobna .
Powitania - poznajemy się i przedstawiamy 22:34, 05 lip 2013
Do góry
aptu napisał(a)
Witam serdecznie, mam na imię Magda.
Bardzo miło jest mi dołączyć do Waszego grona. Mieszkam, aktualnie w Krakowie a miejsce gdzie ma powstać mój wymarzony ogród jest oddalone o ponad 100km, jest tam wiele terenu do zagospodarowania. Obecnie buduje się altanka z grilem i wędzarnią, a w najbliższej przyszłości chciałabym zaaranżować teren wokół niej, tj. około 2 - 3 ary. Jest to niestety skarpa i to nastręcza mi trudności, będę Was prosić o rady. Coś tam już sobie wymyśliłam - zobaczymy jak będzie z akceptacją mojej rodzinki i realizacją. Narazie, muszę nawieść dużo dobrej ziemi, piasku i przekopać, bo to sama glina, więc dużo pracy przede mną. Jak już będę miała co pokazać to założę własny wątek. Teraz podziwiam Wasze piękne ogrody. Dzięki, że jesteście, pozdrawiam wszystkich!


Witaj Madziu.

Ja też dopiero zaczynam.... a więc do dzieła
Powitania - poznajemy się i przedstawiamy 12:24, 04 lip 2013

Dołączył: 01 lip 2013
Posty: 146
Do góry
Witam serdecznie, mam na imię Magda.
Bardzo miło jest mi dołączyć do Waszego grona. Mieszkam, aktualnie w Krakowie a miejsce gdzie ma powstać mój wymarzony ogród jest oddalone o ponad 100km, jest tam wiele terenu do zagospodarowania. Obecnie buduje się altanka z grilem i wędzarnią, a w najbliższej przyszłości chciałabym zaaranżować teren wokół niej, tj. około 2 - 3 ary. Jest to niestety skarpa i to nastręcza mi trudności, będę Was prosić o rady. Coś tam już sobie wymyśliłam - zobaczymy jak będzie z akceptacją mojej rodzinki i realizacją. Narazie, muszę nawieść dużo dobrej ziemi, piasku i przekopać, bo to sama glina, więc dużo pracy przede mną. Jak już będę miała co pokazać to założę własny wątek. Teraz podziwiam Wasze piękne ogrody. Dzięki, że jesteście, pozdrawiam wszystkich!
Kolorowy ogród na piasku 02:02, 03 lip 2013


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
Do góry
asc napisał(a)
Vivo.... taki piękny ogród chciał żywioł zniszczyć.... focha strzelam strasznego na pogodę.. bo tylko tyle mogę zrobić...

Zapowiadają cieplej i pogodniej.. może się poprawi...... i będziesz mieć więcej czasu na wrzucanie fotek.. ja teraz to mało chodzę po innych wątkach, ale wpadam co jakiś czas do ulubionych i nadrabiam wszytko

I jak dobrze, że mój M wybił mi z głowy kupno działki niżej, a tak chciałam.. i doczekaliśmy naszej na górce..... nam powodzie nie grożą.. co najwyżej super namoknięty grunt.... co prawda w glinie to ma też taki efekt jak zalanie i woda długo stoi i zalega... ale chociaż rwących rzek nie mam..


Aniu, u nas teren wydaje się całkiem płaski, nie ma żadnej rzeki a jednak przy takich nawałnicach wystarczy niewielkie nachylenie i takie efekty.
Ogród już prawie uporządkowany ale na zasypanie tej dziury nie bardzo mamy ziemię a tam wiszą korzenie jałowców. Wójt obiecał nam dać rurę o większym przekroju, bo ta nasza okazała się zbyt wąska ale dopiero we wrześniu, teraz nie ma. Szkoda mi tych żółtych jałowców. Jesteśmy w kropce.

Ale co tam będzie widoczek

Kwitnie skarpa; to żółte drzewko to moja wymarzona glediczja Jesienny zakup, sadzona z gołym korzeniem. Wiosną bardzo długo się budziła, nie wiem czy one tak zawsze mają?



-
Kolorowy ogród na piasku 23:45, 02 lip 2013


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Do góry
viva napisał(a)
Co ostatnio robiłam? Doprowadzałam ogród do porządku po takim żywiole. To już kolejne zalanie w tym roku. Odkąd kupiliśmy tę działkę jeszcze takiej wody nie było. Nasza działka jest położona troszkę niżej niż pozostałe w okolicy i przy tych nawalnych deszczach woda nie zmieściła się w naszym strumyku. Poszła górą i drugi raz urwała nam kawałek skarpy. Ledwo naprawiliśmy po pierwszej nawałnicy. przyszedł kolejny nawalny deszcz i skarpa urwana jeszcze dalej.
Rabaty wszystkie były zamulone, poniżej skarpy jest tak mokro, że padają nam drzewka i krzewy.
Grzyby szaleją na wszystkim.










Vivo co za klęska,tak bardzo ci współczuję.Tyle się napracowałaś a ta podła ulewa jest w stanie tak wiele zniszczyć.Zaglądałam do ciebie nie przypuszczając nawet co się dzieje,bo mnie omijały i wielkie ulewy i grad więc myślałam ,że ty tak niedaleko to jest o.k.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies