Dzień trzeci-dalsze zmagania ze skarpą

Dziś już tak dużo nie zrobiliśmy, bo i dłuższa strona i szersza i gości mieliśmy, no i grilla na zakończenie wakacji

No ale do rzeczy
Myślałam, ze skończę układać kamienie, ale Milena miała już dość i musiałam przyjść do domu, a i tak już było po 19.30! Do południa m zrobił odpływ deszczu z rynien, ja przesadziłam parę kwiatkow, po południu ziemia, kamienie i parę kwiatkow-miedzy innymi ogrodowiskowe żurawki
Dacie wiarę, że to wszystko z jednej doniczki?! Jak ją wiosną kupiłam podzielilam na 4, a teraz mam aż tyle

Nad nimi chce dac bordowe żurawki!