Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku
23:24, 30 lip 2017
Nie wiem jak to robicie, że znajdujecie czas na pogaduchy, ja chyba powolna jestem jak ten ślimak bo nie mogę się w dzień wyrobić by siąść przy komputerze.
Teraz już do spania czas się zbierać więc nawet na Wasze wątki dziś nie wpadnę i mam żal o to do siebie
Postaram się jutro choć trochę nadrobić
A tymczasem zostawiam Wam motylki na dobranoc
i bzyczka

Paaaaa
Teraz już do spania czas się zbierać więc nawet na Wasze wątki dziś nie wpadnę i mam żal o to do siebie

Postaram się jutro choć trochę nadrobić

A tymczasem zostawiam Wam motylki na dobranoc




i bzyczka


Paaaaa
