Tu problemem są zwijające sie liście. Nie widać szkodników. Problem pojawił się kiedy w ubiegłym roku podlałam winobluszcz rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw. Nie wiem jednak, czy miało to znaczenie.

Agnieszko, jakie są wierzchołki? Wygląda, że poskąpiłaś mu papu. Na pierwszy rzut oka to potasu, zaburzenia w pobieraniu wapnia i mikropierwiastków.
Jeśli poprzestałaś tylko na pokrzywie to zbyt mało żeby ładnie wyglądał. Ta roślina podobnie do winorośli potrzebuje dość dużo tych składników.


Pozdrawiam

Dzięki serdeczne. Pewnie, że poskąpiłam. Myślałam, że sam da sobie radę. Czyli dokarmić. A co z poziomkami?

Edytuję, bo zapomniałam dodać: wierzchołki są drobne i jasnozielone. Takie marniutkie.

Mazanku klonA MI COŚ złapało
ma i młode listki ładne i takie przyschnięte zwiędnięte
złapało go w ciągu ostatniego tygodnia

a acer circinatum o któregoś kiedyś pytałam
chyba padnie
pryskałam i nie widze żadnej poprawy nawet pogorszenie
czekam do wiosny czy w ogóle ruszy

Agnieszko, to jest jesienny atak szarej pleśni.


Pozdrawiam

Kawa

Widzę, że przydałby się choć krótki wykład nt nawożenia. Wszyscy tęsknią za ładnym wyglądem roślin /i nie tylko/, ale mało kto stosuje się do zaleceń, jakie są podawane na O. Nie wiem jak wygląda poprzedni klon, ale kojarzę, że wyglądał niespecjalnie, a ten tak samo. Czy pamiętasz o nawożeniu roślin? Więdnące liście /brak turgoru/ oznaczają niedobór potasu, występujące ciemne plamy mówią, że stan taki trwa od późnej wiosny, gdy gwałtownie wzrasta zapotrzebowanie z powodu rozwoju liści, kwiatów i nasion oraz nowych przyrostów, na które potrzeba budulca, a przecież roślina nie zmieni miejscówki aby podejść do drugiego talerza. Innym problemem staje się wówczas nierównomierny przyrost wymuszający cięcie, ale to chyba lepsze niż usuwanie chorej rośliny. Ściółkowanie organiczne i wysokie dawki nawozu jesiennego oraz mikroelementów mogą wyeliminować większość takich kłopotów.



Pozdrawiam

Witam,

Mam pewien problem z pewną plagą małych robaczków w doniczce mojej papryczki stojącej na parapecie.
Od pewnego czasu zauważyłem pojawiające się plamki na liściach wraz z usychaniem końcówek liści.

Przeglądałem glebę wcześniej, nie znajdując niczego, w końcu dzisiaj patrzę a tam istna plaga.

Cóż to za stworzonka są?



Lepiej widoczne na tym filmiku na Youtubie: www.youtube.com/watch?v=iVGSgCDQ5dQ

Jest jakaś możliwość pozbycia się tego?
Przemyć roślinę i ją przesadzić, bądź może użycie jakichś środków?

Z góry BARDZO dziękuję za jakąkolwiek pomoc!

Czy grzybnia tych grzybów są niebezpieczna dla ogrodu?

Mary

Wygląda na lisówkę pomarańczową, czyli fałszywą kurkę. Wyrasta na glebie z dużym dodatkiem organicznym, jest saprotrofem i jeśli szkodzi to martwemu drewnu. W lesie spotkać ją można porastającą martwe pnie czy kępy mchów.


Pozdrawiam