Elu te posadzone koło kaplicy róże to raczej nie są jakieś odmiany ralitasowe Austina, nostalgiczne itp. tylko zwykłe, nawet niewiem czy one odmianowe są.Ta Monsted Wood to napewno nie przetrwała by na takim stanowisku.
A mnie boli gardło i kaszel miewam od 2 dni, ale chodzę gorączki brak. Mam nadzieję, że szybko przejdzie. Goździki i cynamon w herbacie może pomoże.
Miałam się iść szczepić czekam na szczepionkę ta najnowsza.
Monia też lubię tam dziko, bluszcz, rododendrony i sosny rosną. Nie za bardzo można tam co kolwiek posadzić za dużo cienia. Wiosna będziemy podcinać sosny, aby trochę słońca tam doszło. Hosty i Bergenie nadają się do prawie cienia, ale już inne nawet rodki widzę, że źle rosną potrzebują trochę słońca.
Elu róże i trawy bardzo ładne, a hortensje widać że trzymają fason bo u moich na niektórych krzakach to kwiatostany już brązowieją. Uwielbiam takie cieniste zakątki leśne jak na dwóch ostatnich zdj.
To wszystko zależy od odmia i od koloru jak posadzisz koło kaplicy monster Wood to napew na i jej tam dobrze nie będzie.
Hyży mówił że swoich też nie podlewa specjalnie byli to wiosna tego roku. Wystarczy dobrze podlać wiosna po nawożeniu. Róża ma dosyć głęboki korzeń.
Może po upalnym sierpniu zmienił zdanie.
Elu tę róże właśnie zgapiłam od ciebie, bo spodobała mi się jej barwa ale nie wiedziałam że jej kwiaty krótko się trzymają po rozwinięciu, no cóż trudno. Co do rozchodnika o bordowych liściach to zauważyłam że one wolno przyrastają, ten mój kupiony z jedną łodygą to od wiosny wypuścił tylko dodatkowo dwie łodygi, ale barwę kwiatów ma ładną.
Właściwie też już nic nie będę działać. Grabienie liści i później wiązanie traw na zimę. Jak będzie sucho podlewanie zimozielonych aby nie wyschły zima.
Tak sądziłam zawilce tyle sztuk, ale czy wzejdą.
U mnie hortensje jeszcze dobrze kwitną
Elu, w tym roku zamontowałam daliom taką zieloną siatkę drucianą z rolki. Przerosły przez nią i stoją sztywno. Dodatkowo posadziłam je dość gęsto.
Swoje berberysy też tnę co najmniej raz w sezonie, nie chcę aby zdominowały rabaty. Tego zielonego tnę wiosną w kulkę. Tak wygląda w poszczególnych miesiącach. Czasem tnę też latem, ale w tym roku było upalnie i sucho i jakoś czasu brak...
Tak wyglądał w poszczególnych miesiącach. A później jesienią oczywiście, ładnie się przebarwia
Marzec:
Maj:
Czerwiec:
Sierpień:
Na fotkach widać jak mój biały płotek ginie w sezonie w roślinach
Tak kupiłam go w zeszłym roku Lidelku i też tak kwitł wypuścił 2 łodygi. Cebula ogromną miał ktoś mi pisał, że już kwitł nie będzie cebulką maleńka i dałam jak wszystkie Amarylisy na opaskę przy domu.
Tam sobie rosły bez podlewania. Zdziwienie moje jak przyjechał znad morza mój Amarylis ma łodygę z kwiatem taka sama jak w grudniu.
Jest 2 łodyga za jakiś 1-2 tydzień będzie kwitła. Cebulka bardzo maleńka.
Piękne widoki. Ogród bardzo ładny. Warzywa, owoce - klęska urodzaju.
Zawsze miałam sporo grzybow na działce pod brzozami i sosnami w tym roku zaledwie kilka. Trudno pogniewamy się jest sucho. To nie deszcz takiego jakiego by się chciało.
Chyba Orange D.. też mam dają czadu po oczach. Długo kwitną trzeba posadzić w półcieniu ((poranne słońce) to będą dłużej kwitły i nie traciły szybko koloru.
Ja w tym roku dużo nie kupowałam, ale nigdy nie wiadomo co jeszcze w ręce wpadnie.
Sądziłam zawilce ok 150 szt
Ponad 100 zawilec blue shades.
Martka wiem co miałaś na myśli. To że trzeba się usunąć to już sobie sama dodałam. Jestem realistka.
Jest więcej ubywający niz przybywających.
Wręcz nie znoszę FB i Instagrama. Mam konto na jednym i dąrugi w ogóle nie korzystam nawet hasła nie pamiętam.
Lubię Twittera, tam się wyzywam politycznie.
Martka dużo pracy w tym ogrodzie ale już końcówka. Poprzesadzalam co trzeba trochę opielilam zasuszone chwasty. przepuscilamnprzez rozdrabniarka trochę gałęzi wysypałam na chodniki między rabatksmi.
Nic nie będę już cięła może róże pozniej przytnę i tulipany do donic posadzę. Posadziła bym, ale boje się, że mi w grudniu zakwitną jak będzie ciepło.
Wczoraj posadziłam sporo zawilców wiosennych ok 150 szt - niebieskie, wrzosowe i bordowe.
Ciemierniki jeszcze śpią.
Jest sucho nawet bardzo sucho. Podlałam dzisiaj prawie wszystko. Wczoraj nawozilam jesiennym nawozem i trzeba było podlać.
Co z tego, że co chwilę pada, ale wody jak na lekarstwo.
Mam Marchenzauber bardzo ładna róże kwitnie prawie przez cały sezon, ale kwiaty po rozwinięciu trzymają sie zbyt krótko 2-3 dni.
Jeżeli chodzi o rozchodniki o bordowych liściach nie mam szczęścia do nich. W zeszłym roku przesadziłam w inne miejsce i guzik to samo. Są bardzo wątłe to nie to co zielone.
Tutaj dzisiaj porzadkowalam. Kupiłam w 2014 r. 3 Bergenie rizsadzam je każdego roku pewnie jest już ok 50. Ostatnia zima bardzo się z nimi obeszła za to teraz są piękne soczyste lśniące