Nie wiedziałam, że kalina może kwitnąć na różowo Bardzo ładna.

Basilikum napisał(a)

w zeszlym sezonie chcialam miec jaka kolwiek
we wtorek zobaczyam ta w miescie a w srode w szkolce i byla juz moja

a tak swoja droga to ta konkretna tez chcialam miec. Ona sie nazywa po naszemu Winter Schneebal czyli zimowa kula sniezna. No i ja nie wiedzialam, ze to kalina. Byl o niej artykul w mojej gazecie, ktora prenumeruje i bardzo mi sie spodobala i roslinka i nazwa

bardzo się cieszę ze masz tą wymarzoną
bedzie i nasze oczka cieszyc

Kalina cudna. Planuję u siebie ciągle, ale ciągle tworzę ramy! Wiem, wiem...ile można? . O sweterku pomyślimy w sierpniu . Dasz tylko znać i ufilcuję dla malucha z ogromną radością.

pewnie pisalas gdzies wczesniej jaka to kalina ?

Izuniu cudna kalina.
Wygląda mi na Charles Lamont, moja to Dawn. Ma ciemniejsze kwiaty.

w zeszlym sezonie chcialam miec jaka kolwiek
we wtorek zobaczyam ta w miescie a w srode w szkolce i byla juz moja

a tak swoja droga to ta konkretna tez chcialam miec. Ona sie nazywa po naszemu Winter Schneebal czyli zimowa kula sniezna. No i ja nie wiedzialam, ze to kalina. Byl o niej artykul w mojej gazecie, ktora prenumeruje i bardzo mi sie spodobala i roslinka i nazwa

orzech wg wskazowek pana ogrodnika owinelismy juta i oblepilismy glina


Kalina - posadzilam tak, ze ja widac z okien jadalni i sypialni (z kuchni tez troche)

Basilikum napisał(a)

alez pracus z Ciebie
ja w ogrodzie dzis posadzilam tylko przeisniegi i zrobilam zakupy mam kaline bodnanteska (?) - nie jestem pewna polskiej nazwy i orzech wloski

Izuniu kiedyś był ze mnie pracuś, teraz mam zdecydowanie mniej siły. Staram się zrobić jak najwięcej.
Czekają nas grube roboty, ale jak je wykonamy ogród zmieni się diametralnie.
Też stale coś sadzę, rozsadzam i przesadzam. Jednym słowem sezon
Kalina Bodnantska, właśnie rozwinęła kwiaty

Jolus iryski warto u nas sa jesienia w Lidlu za male pieniadze. 2 lata temu kupilam te niebieskie (pomieszane z purpurowymi) a w tym Katharine.

Bylismy w szkolce kupic orzech wloski i oczar. Wrocilismy do domu z kalina bodnantonska (chyba tak sie po polski nazywa) i orzechem. Oczara nam szkolkarz odradzil, powiedzial, ze ten co mam odbije jeszcze i nie trzeba mu towarzystwa. No i ogladnelam u niego oczary i juz jestem pewna, ze mam Diane.
No i dostalam prezenty od znajomej z klubu ogrodnika




przebisniegi juz posadzone w 3 grupkach na skalniaku

Różowa, to kalina wonna
Poluję na nią, bo nie dość że kwitnie bardzo wcześnie to jeszcze cudnie pachnie
To drugie jaśmin nagokwiatowy.

Mebelki w większym wymiarze chętnie bym przygarnęła

Kalina ma nabrzmiałe pąki



i tulipków coraz więcej

Filomena napisał(a)

U mnie kalina b. robi coroczną niespodziankę kwitnąc w listopadzie. Wiosną bywa różnie - w zależności czy mróz mocno ściśnie czy tylko połechce.U ciebie miejscówka dla niej bardzo atrakcyjna.

Filomeno, moją "obsesją" ogrodową oprócz ulepszania gleby jest tworzenie zacisznych miejsc. Wiatry dają się we znaki roślinom. Jedna z magnolii, choć w słonecznym miejscu, cierpi od nich. Chodzę po ogrodzie i obserwuję jak światło i wiatry mają wpływ na rośliny. A niektóre kaliny potrzebują zacisznych miejsc.

U mnie kalina b. robi coroczną niespodziankę kwitnąc w listopadzie. Wiosną bywa różnie - w zależności czy mróz mocno ściśnie czy tylko połechce.U ciebie miejscówka dla niej bardzo atrakcyjna.

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Sielskie życie Jak widzę ten tytuł na stojaku w kiosku to zawsze o Pszczelarni myślę Pozdrawiam Ewciu

Kalina bodn. "Charles Lamont' szykuje się do spektaklu. Psadziłam 1 na próbę ale już wiem, że 3 będą dobrze wyglądać.

wiosennie, posprzątanie rabat i odsłonięcie roślin od razu pobudziło je do wzrostu


Kalina angielska


Róża The Pilgrim - prawie nie zrzuciła liści

Oliwko, tojesc bede pikowac (moze nawet dzisiaj? I jak troche podrosnie, to uszczykne jej wierzcholek, by sie ladnie rozkrzewila.
Drzewko na zdjeciu to Kalina Bodnenska Dawn - ona kwitnie czasem nawet w styczniu. U mnie ma pąki od dawna, ale było mało słonecznych dni, więc na kwiatki ciągle czekam

_Martini_ napisał(a)

Dziewczyny, prośba - szukam drzewa, które wypełni mi lukę po głogu między sosną a brzozami. Powinno być wysoko szczepione, bo pod nim jest bez i kalina. Zależy mi na ładnych liściach i zgrabnym pokroju korony, niekoniecznie musi być kwitnące. Co by tam pasowało?
Nie patrzymy na to, co na rabacie - będą róże.

Moze klon typu Crimson King? - bywa tez szczepiony, a kolorystycznie przelamie to pasmo zieleni.
Albo Pissardii szczepiona - bedzie tez na wiosne kwitnac ladnie

Dziewczyny, prośba - szukam drzewa, które wypełni mi lukę po głogu między sosną a brzozami. Powinno być wysoko szczepione, bo pod nim jest bez i kalina. Zależy mi na ładnych liściach i zgrabnym pokroju korony, niekoniecznie musi być kwitnące. Co by tam pasowało?
Nie patrzymy na to, co na rabacie - będą róże.

I jeszcze wstawiam do oceny bo wene wczoraj miałam i wstępny plan nasadzeń sobie zrobiłam. Tak żeby mi pomysł nie uciekł.


I wymyśliłam coś takiego:

Po lewej:
Z racji tego ze rabata przy cisowa nie może mieć więcej niż 2,5 metra szerokości postanowiłam posadzić szmaragdy.

Przed szmaragdami derenie ivory halo lub elegantissima. Zależy co ma bardziej czerwone gałązki.

Podsadzone carexami lub żółtą hacone.

Rabata na wprost ( pod brzoza )
Żywopłot z choiny, pod sama brzoza albo Limelight albo inna roślina o białych kwiatach. Moze kalina angielska? Nie wiem tylko czy nie będzie za duza.

Przed choinami rozplenice lub inne ozdobne trawy. Tutaj brakuje mi jeszcze czegoś zimozielonego bo wiosna będzie pusto.



I strona od wejścia:



Zaraz przy furtce będą dwa kwadraty :

dla przypomnienia rozplanowanie rabat frontowych z zeszłego roku:Nie patrzymy na rośliny



W tych dwóch kwadratach mam dwa plany:

albo posadzić je klonem o mocno czerwonych liściach prowadzonym jako drzewko wielopniowe, ewentualnie grujeczniki.A może wiśnie ? Chciałabym coś co będzie przebarwiać się na jesień.

Druga wersja to hortensje poprowadzone w formie drzewka.

I to na tyle z moich wypocin

Zapraszam do komentowania i propozycji.

Czasem i na sąsiada można liczyć, teraz liczę, że jakieś sikorki zajmą nowe lokum




kalina new dawn




u Dany podpatrzona kwitnąca leszczyna, szkoda, że aparat foto nie ten