Jolu długo by... A co tam, jedziemy: dwie sosny kolumnowe, serb Karel, choina Jeddeloh, dwie tujki kule nie pamiętam odmiany, pięciornik Bellissima, 3 azalie: 1 Il Taso i 2 japońskie białe, bez czarny Eva chyba, muszę sprawdzić, bez czarny o zielonych liściach wąski w pokroju, pęcherznica miniaturowa, bodziszek Laura, dzwonek Iridescent Bells, dzwonek gargański, kalina angielska. Chyba wszystko

wózek miałam prawie pełny...
A jeszcze poprzednie zakupy czekają na posadzenie.
Piwonia piękna... Moje zwykłe w pąkach ciągle... A część nie będzie kwitła, pewnie obrażone za przesadzanie... Nówki z wiosennych zakupów za to mają po pąku. A miałam poważne wątpliwości, czy z takiego kwietniowego sadzenia to coś będzie...