Bardzo podobają mi się Angeliko "zielone" kadry twojego ogrodu. Masz tak czysto, nowocześnie, a jednocześnie koloru trochę. Wszystko przemyślane, eleganckie
Ewo, zmień zawczasu. Pamiętaj, ze magnolia nie lubi przesadzania i grzebania w korzeniach. Więc teraz, póki się nie ukorzeniła przesadzaj. Ziemia kwaśna oczywiście
A w domu zaczynają kwitnąć skrętniki, dlatego przesadziłąm je do przesianej ziemi kompostowej. Zacznę nawożenie. Zasada Mirki: połowa wody, połowa światła, połowa nawozu.
Jak tegoroczna, to cieszy podwójnie.
Kupiłam też tej wiosny Susan, nieco mniejszą sadzonkę i chyba przesadzę zawczasu, bo miejsce wybrałam nie takie, na jakie zasługuje ta piękność.
Kwitną sasanki, niestety brak słoneczka powoduje, ze się zamykają ...
Bergenie. Zauważyłam, ze te na stronie południowej miały sporo czarnych, uszkodzonych liści, które musiałam poobcinać. Na północy bez zarzutu. Prawdopodobnie śnieg w słońcu zaszkodził liściom zimową porą...
Hiacynty - kładą się pod ciężarem kwiatów.
Forsycja. Obserwuję we wsi, że rosną dwa rodzaje forsycji. Jasno-żółta, wcześniejsza i taka słoneczno-żółta, jak moja, późniejsza. Kwitnie dwa tygodnie później...
Dziś wiało. Więc nic nie zrobiłam w ogrodzie. Późno wróciłam i poszłam do ... fryzjera
A w ogrodzie czekam, przyroda budzi się:
na szafirki w trzmielinie
na tulipany
czosnki
Jolu, taka szybka nie jestem
Dopiero pomyślałam o doniczkach. Nawet nie wiem, jakie bym chciała. Kupiłam dwie ładne moim zdaniem ceramiczne, posadziłam w nich bratki na tarasie i dziś jedną mi złośliwy wiatr potłukł. Oczyściłam z ziemi i będę kleić...
O, takie były:
Nawet byłam skłonna dokupić doniczki z tej serii
Iwonko po pierwsze zastanawiam się czy jednak zabrać stąd tego cisa czy robić z niego niwaka, ale bedzie chyba za bardzo straszył jeszcze długo. A co do posadzenia na niej to jakieś rośliny mam tylko nie wiem jeszcze jak je rozplanuję.Wolałabym tak to zrobić żeby za chwilę ich nie przesadzać znowu.
Stokrotki polubiłam bardzo odkąd jestem na O. Bratki zawsze kupowałam ale stokrotek nigdy a teraz je bardzo lubię.
W sobotę czyscilam okna. W przerwach na kawę posialam trawę
Zbyszek podlał. A ja pomalowalam parapety do domku gospodarczego. Juz zalozone
Są drewniane w kolorze pergoli. Muszę kupic ladne doniczki do kwiatków na parapety.
Teraz pewnie nie zdążę, ale w planie jest malowanie laweczki i stolu na grafitowy.
Widok z okna sypialni zaczyna mi się podobać.
A skąd wiadomo, ze w dowiezionej ziemi nie ma chwastów? Hm...
Może zbyt ogolnikowo podchodzę do mojego trawnika, ale w przyszlosci chwasty też nawieje.
Ja wybieralam z ziemi po grabieniu, wyrownywalam, dalam na to czarnoziem, wybieralam widoczne przy grabieniu chwasty. Po posianiu nasion cienko "zasialam" piaszczystą ziemią, by przykryc nasionka.
W kolejnym roku (teraz) wygrabienie po zimie trawnika, dosiewka, nawóz...
koszenie czeste sprzyja, by chwasty się nie mnozyly. Nawet perz nie lubi koszenia. Znika... Tak Danusia pisala.
Kuleczki ładnie przystrzyżone. Nowa rabatka przy podjeździe - milo na nia będzie patrzeć.
Stokrotki ladniusie i bratki. Moze mi się uda też kupic stokrotki