W sobotę czyscilam okna. W przerwach na kawę posialam trawę
Zbyszek podlał. A ja pomalowalam parapety do domku gospodarczego. Juz zalozone
Są drewniane w kolorze pergoli. Muszę kupic ladne doniczki do kwiatków na parapety.
Teraz pewnie nie zdążę, ale w planie jest malowanie laweczki i stolu na grafitowy.
Widok z okna sypialni zaczyna mi się podobać.