Marta wkońcu sie usmiechnęłam rozbawiałaś mnie pranie bedzie od wschodu, prawy front na twoim projekcie to zachód
to nie twój projekt namieszał, juz wczesniej burza wisiała w powietrzu
zaznaczyłam zieloną plamą gdzie będą sznurki z praniem i czerwonym kółkiem moja pralnie z wyjsciem na dwór.
tam jest cztery metry szerokosci, napewno od strony ogrodu zasłonie sznurki ale to nie temat na teraz bo to mało istotne jest
juz tu pisałam, ciężko jest okreslic jednym slowem styl który sie preferuje. rózne piny mi sie podobają, już je tu wstawiałam.
jednym słowem to ja moge powiedziec ze uporzadkowany ale ja wszystko takie lubie bo jestem analitykiem z krwi kosci i duszy
Ja nie bede miec paru godzin dziennie na pielęgnacje ogrodu. moze tylko moja różanka bedzie pracochłonna, niewiem. bo sie nie znam na roslinach! po to jestem na forum aby bardziej doswiadczone osoby weryfikowały moje zapędy i prowadziły ku prostszym rozwiązaniom.
jest pare must have które chce w moim ogrodzie, rosliny które bardzo mi sie podobają:
róże, hortensje, jezowki, naparstnice, agastache, szalwie, kocimietka,lawenda, trawy ozdobne, kostki i obrzeża z bukszpanu, derenie, zurawki (choć niewiem czy tego nie zweryfikuje ta wiosna bo te zurawki po zimie to jakieś...paskudy, ale moze tylko u mnie) poza tym kocham peonie za zapach ale czy pasują w jednym ogrodzie do reszty ulubieńców? niewiem,niewiem,niewiem........................
tak wejde w burzliwa dyskucje i pozwole sobie zasugerować odpowiedz na pytanie czy róże nie pasują do nowoczesnego mimnimaliostycznego ogordu..patrząc na projekt jazzy i ewentualne pasowanie róz do tego... przypomij sobie ogród pod trzema debami...totalnie minimalistyczy zimozielony przedogródek a na tyłach lawenda róże trawy i byliny pasuje ?
głowa do góry słowo pisane zawsze trudniejsze niż mówione a mówione tez czasem trudne
Ania, i ja też zamówiłam róże w tamtym roku, w tym LO bo ND już mam 3 szt.
Zaplanowałam rabatę sama, licząc że będą wyglądać dobrze, jeśli nie to wykopię, przesadzę lub oddam. Też musisz dojrzeć czy chcesz je mieć, czy masz za mało czasu na ich pielęgnację. Ja będę komponować je z bylinami. Ale na to mam czas. Mam taką pracę, że mogę w ogrodzie być codziennie po kilka godzin.
Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie na co możesz poświęcić czas. Zrób część rabat małoobsługowych, byś mogła czas poświęcić na inne wymagające więcej czasu rabaty.
Mi się projekt Jazzy podobał, moja kolorystyka. Z przodu domu uspokojenie kolorów po to by "zaszaleć" w innym miejscu. Zastanów się czy będziesz w stanie wszytko podlewać, czy z węża czy założysz system. Pierwsze wymaga czasu, drugie pieniędzy.
Do momentu gdy nie określisz co się Tobie podoba i nie podeślesz linków to takie projektowanie na siłę. Obejrzyć Pinteresta, ogrody innych osób i gdy zagra Ci w duszy na widok któregoś to będziesz wiedziała że idziesz w dobrą stronę.
Wtedy będziesz wiedziała jakie rośliny, czego szukasz i jakiej pomocy potrzebujesz... możesz liczyć na pomoc, ba nawet na wsparcie roślinkowe
odpowiedź jest niżej cytując projekt Marty
żywopłot z serbów musi zostac ale serby koło studnie nie. rodki moge zmienic miejsce tylko zeby było wiadomo gdzie
Co myślisz o rh przy wschodniej ścianie domu?
Co myślisz o danicach zamiast kosodrzewiny?
Z tym się nie zgodzę, ale pamiętaj, to Twój ogród i daleka jestem żeby Ci cokolwiek narzucać. To co pokazałam to tylko luźna propozycja
Tak, plan był aby przysłonić ścianę domu. Pień drzewa nie jest metr od ściany, ale korona juz blizej. Jeśli się zdecydujesz, to posadzisz w bezpiecznej odległości
Aniu widzę że i u Ciebie projekt rodzi się w bólach u mnie też Ciężko się określić ja widzę że czytam czytam i pomału coś się wykluwa ale to pomału - bardzo.
Marta wszystkie serby mi wyciachałaś! nie az tak to zrobic nie mogę, nie chcę aż tak moja droga jest drogą gminna w planie zagospodarowania przestrzeni planowana szerokość to 15m, zrobi sie z niej mala obwodnica cetrum miasta, tak jak stało się z taka inna ulica po drugiej stronie miasta. dlatego sadziłam właśnie serby w przedogródku a nie tuje zeby dały mi wysoką sciane, zapore od kurzu i hałasu, który nieuchronnie za parę lat mnie czeka. szczerze powiedziawszy myślałam ze pytając o serby to pytasz o te przy studni bo z tymi jestem w stanie się pożegnać jeśli decyzja zapadnie.
Poza tym jednym szczegółem reszta podoba mi sie bardzo, tylko rzeczywiście projekt mocno nie kolorowy ale nowoczesny. ale mozna go potraktować jako szkielet do którego z czasem po obserwacji w sezonie mogę dosadzic jezówki czy coś innego kwitnącego.
Idąc Twoim tropem abym nie płakała za bardzo musiałabym mieć plan na moje rodki i danicy w innej części ogrodu bo napewno nie chce wyrzucac roslin i kasy w błoto.
Bardzo podoba mi się dobór gatunków, poza kosodrzewiną o której chyba Toszka albo Karola pisala ze ładne sa podobno tylko jak sa młode. Poza tym naprawdę szacun.
Pytanie praktyczne czy graby metr od ściany to niezbyt niebezpieczne?ale pewnie wymysliłaś je tam żeby przyslonić pustą scianę bez okna, ja tez tak chciałam tylko ze wpadłam na pomysł z tym nieszczęsnym serbem i zrobiłam las
Podobaja mi się kostki tu akurat z cisa ale generalnie kostki, fajny sposób na zasloniecie moich "atrybutów" przedogródka
Marta napracowałaś sie dla mnie strasznie, bardzo Ci dziękuje
Fajne jest to ze widac obie strony frontu.
No to teraz już nic nie rozumiem bo jak Ty chciałaś projekt całkiem od zera to możliwości jest wiele Cały czas byłam przekonana, że Ty chcesz zostawić rodki i serby tylko trochę przeorganizować rabatę
A ja jeszcze sobie myślałam, że efektu długo nie osiągniesz dopóki będzie widać tą drewutnię w głębi bo serby potrzebują czasu ... a może żywopłot z cisa w linii studzienki a przed nim jakieś szczepione drzewa?
To było bardzo poważne ograniczenie.
Szczególnie serby z tyłu skracające rabatę, a malutkie obecnie i nie wnoszące niczego dobrego przez kilka lat są problemem
Lepszy by był tam zielony żywopłot Ale już o tym pisałam ... bez odzewu.
Mam takie wrażenie, że nie wszystko się czyta ... potem są zadawane pytania o to, co było napisane kilka stron wcześniej. Warto by było dokładniej analizować słowo pisane. Nie tylko obrazki
Fajnie wygląda ten projekt Jazzy. Wywaliła wszystko i wtedy można stworzyć coś nowego.
Ja i Iwona miałyśmy gorzej bo bazowałyśmy na tym co już tam rosło żeby nie narobić Ani zbyt dużych problemów co do pozbywania się roślin.
Ja to już całkiem próbowałam zrobić tą rabatę bez strat.
Decyzję musi podjąć Ania i nie powiem by była łatwa. Lepiej jest podejmować decyzję gdy wiesz czego oczekujesz od ogrodu.
Niestety zdjęcie nie jest duże- ale zobacz tam po lewej stronie budynku też jest 4 m do płotu i zobacz jaki wąski żywopłot został tam zaprojektowany w porównaniu z tym zielonym jaśniejszym.
Obstawiam, że jest to cis,pytanie jaka odmiana, ale niestety trzeba poczekać na realizację tego projektu, żeby się dowiedzieć szczegółów.
Tereniu, sama się zastanawiam. Na pewno będzie pasować kolor niebieski:
jak dziewczyny piszą, te same roślinki będą pasować do Abrahama. Ale jakie jeszcze róże ... o to jest pytanie. Abraham ma śliczne kwiaty, ale zmienne jak kameleon: brzoskinia, róż, ...
Mam dwa Abrahamy, posadzę je razem. szykuję rabatę pod różowe róe w tonacji zimnej i drugą rabatę dla e-Ma dla róż herbacianych. Więcej miejsca nie mam na róże. I teraz nie wiem, co zrobić ?
Justynko, za chwilę zobaczę, co piszesz, wstawię rysunek.
Uprzedzam, że nie do końca jest po mojej myśli. Ja bym w plecach Serbów nie sadziła. Zrobi się las. Wolałabym tam żywopłot nawet z graba albo buka. Ten projekt jest monochromatyczny - w bieli i zieleni.
Ale chyba tak zrozumiałam intencje Ani.
I ograniczenie gatunków ...
1 kratka - to 1m x 1m
no to problem Bonicki rozwiązany
to może ja popytam co posadzić z Abrachamem ?
Iwonka widział Twój projekt w ogrodzie z pergolą jak dla mnie jest super podziwiam Cie za takie umiejętności i za to,że tak bezinteresownie z dobrego serca pomagasz. Pozdrawiam i miłego dnia <3
O rety...słów mi brak...zwłaszcza po dyskusji u Ciebie o chodniczku.
Było mi tak głupio, że kilkanaście razy pisałam i kasowałam i znów pisałam przeprosiny, a że bałam się, że znów coś chlapnę to w końcu stanęło na czym stanęło czyli niczym.
Obiecałam kilku osobom pomoc i siedzę nad kartkami i wertuje internet w poszukiwaniu roślin...dlatego do siebie też mało zaglądałam.
Nawet nie wiesz jak mi miło czytać takie słowa, że ktoś mnie docenia...podnosisz moje morale i dziękuję z całego serca....takie słowa dają kopa a tego może mi dzisiaj było trzeba.
Avatarek z mrówką - pasował do mnie ale wszyscy tak go skrytykowali, że zmieniłam na tymczasowy dopóki nie znajdę czegoś odpowiedniego.
Jesteś super babką