Z nią nie mam doświadczenia bo mam ją drugi sezon, kupowałam maleńkie sadzoneczki, ale już wiem, że mi się podoba bardzo.
Ale mogę się po 8 latach wypowiedzieć co do ice dance-ów i wnioski mam takie. Z racji tego, że na forum popularnym było ciecie na krótkiego jeża tych traw i ja zrobiłam eksperyment i część cięłam, a części nie ruszałam wcale. Te cięte dawno zakończyły żywota, te nie cięte są piękne gęste kopy. Naprawdę robią wrażenie i nawet chwast nie jest w stanie ich zagłuszyć. Jak się wyleczę, a nie zapomnę cyknę Wam fotki porównawcze. Nie przycięte późną wiosną ciut gorzej wygladają by niedługo potem nabrać znów wigoru i pięknego wyglądu. Jak mają możliwość to się rozłażą, ale też nie ekspansywnie( przynajmniej u mnie)Jak nie mają bo są ograniczone np. krawężnikami robią piękny dywan z kęp. O tej porze bardzo efektowny, a mając na względzie, że właśnie teraz mało jest roślin o takim efekcie są warte by je mieć w ogrodzie.
Tymczasem wokół kamiennego kręgu dokończyliśmy ogrodzenie, dosadziłam zgodnie z projektem na front turzyce Evergold oraz różowe krwawniki Cerise Queen (te zastąpiły planowane wcześniej przegorzany).
To miała być turzyca Morrowa Ice Dance, a jest prawdopodobnie turzyca Morrowa Variegata. W środku kępy liście ładne.
Stanowisko słoneczne
Stanowisko bardziej zacienione
A tu obok turzycy oszimskiej Evergold
Problem to te brązowe końcówki, zarówno na słońcu, jak i w większym zacienieniu. Na wiosnę ścinam i jest fajny, młody przyrost. A latem zazwyczaj już brzydkie. To choroba grzybowa od podlewania po liściach?
Edytka, które zestawienie masz na myśli? Jeśli hortensje i trawy pod śliwą, to niestety nie podpowiem odmian, bo nie znam. Hortki, to biedronkowe pomyłki, ale całkiem udane Jak patrzę na przesadzone w lipcu inne bukietówki, to mam ochotę je wywalić i dosadzić tych spod Pissardi.
A jeśli chodzi o rabatę trawiastą, to nic straconego - to popularne rośliny: Morning Light, Red Baron i turzyca Evergold z bukszpanami. Dobry zestaw na słońce.
To jest to...
Rabata frontowa ..przed domem
Posadzone od tui-trzcinnik avalanche, juki, wiosną zonkile, czosnki ,pózniej były seslerie i turzyca evergold/trawy od Ciebie/Sesleria poszła na inną rabatę kosodrzewina i kostrzewy-to wszystko wzdłuż
W poprzek nie widać/mam jeżówki i kocimiętki ma szczycie bliżej domu magnolia George Henry Kern
To wszystko posadzone wiosną..
Turzyca palmowa- u mnie zajmuje wiele miejsc, znosi wszystki stanowiska, startuje szybko -w marcu, można ją ciąć w sezonie i zaraz odrasta, kępę powiększa jeśli ma warunki, jest wyższa, sięga do kolan
Turzyca szerokolistna- mam od kilku lat od cioci Gosi, niekłopotliwa, na każde stanowisko, powoli powiększa kępę, niestety zanika na zimę i startuje w maju
Carex evergold- ładny, w sprzyjających warunkach szybko się rozrasta, u mnie nie
Sylwia ja też jestem ciekawa, ale widzę, że brak pośpiechu chyba sprzyja decyzjom na tej rabacie
Mam teraz zgrzyt kolorystyczny: klon czerwony i żółty... Ale może będzie jak z rabatą wjazdową - po prostu zaakceptuję a może nawet polubię
Klon Shirasawy (żółty) chcę odsunąć od stożka cisowego nieco w stronę zliftingowanego świerka.
Zabieram stąd wszystkie żółte tawuły i duże miskanty - niby Gracilimusy
Turzyce Evergold jeszcze są w porządku - na razie zostają
Waham się nad obwódką z turzycy Ice Dance. 4 rok jest tutaj, na razie zwarta, nie rozłazi się.
Od czerwca do marca - ładna. Podarowana od Abiko i Kogoś
Jeszcze zostawię, bo nie mam zastępstwa.
No i sadzę w półkolu przed cyprysem i świerkiem hortensje. Niezawodne limki, 6 albo 7 sztuk - będą grały ze szpalerem za ławką ( na drugiej fotce ławka jest w prawą stronę).
I pozbywam się białej kratki przy kamiennych donicach.
Czekam, gdy Jacek pojedzie na dłuższą wyprawę rowerową Broni tej kratki bardzo.
A skoro kilka lat nic przy niej nie posadziłam to znak, że nie jej nie chcę.
Niby fajne przejście, ale jakoś mi graci i z okna zasłania klona.
Mam białe ciemierniki w różnych miejscach. Paprocie też
Tam gdzie są Twoje mam bodziszki
Dokupiłam jeszcze w zeszłym roku trochę paproci i dzis jeszcze wrzucam kolejne do koszyka
Najbardziej pasowałyby mi paprocie o jasnozielonych liściach albo delikatne trawki o jasnych liściach bo ciemierniki mają ciemnozielone.
Tnę tylko carexy o cienkich źdźbłach, carexy bronz form, carexy remota, carex Fire Praire.
Ice dance i carex Evergold zostawiam bo u mnie też dobrze wyglądają po zimie.
Czy macie jakieś inspiracje z bordowymi ciemiernikami w ogrodzie?
Chodzi mi o jaśniejsze rośliny, które będą tłem dla tych ciemierników.
Myślałam o paprociach ale te jasnozielone nie są zimozielone.
Jakieś jasne trawki zimozielone...
Mam tatarak trawiasty Ogon, on jest zimozielony.
Turzycę rzadkoklosą- carex remora ale ją zawsze ścinam po zimie.
Carex Evergold i Ice Dance chyba zbyt kontrastowy przez paski...
Może turzycę cienistą?
Agnieszko, jak o trawach, to ja się wtrącę. Może zanim zdecydujesz się na miskanta, choć i one są poniżej wymienione, to rozejrzyj się w innych trawach.
Mają szansę być trwałe w warunkach pojemnikowych np. odmiany trzęślicy modrej (Molinia caerulea) i trzęślicy trzcinowatej (Molinia arundinacea), odmiany mozgi trzcinowatej (Phalaris arundinacea), trzcinniki (Calamagrostis sp.), wydmuchrzyca piaskowa (Leymus arenarius), manna mielec (Glyceria maxima 'Variegata'), owies wieczniezielony (Helictotrichon sempervirens), odmiany śmiałków darniowych (Deschampsia sp.), odmiany kosmatki olbrzymiej (Luzula sylvatica), kostrzewy (Festuca sp.), odmiany seslerii (Sesleria sp.). Wszystkie wymienione to rośliny europejskie.
Szansę na przetrwanie maja też północnoamerykańskie gatunki, zwłaszcza preriowe - palczatki Gerarda (Andropogon gerardii), Andropogon hallii, spartyna sercowata (Spartina pectinata), odmiany palczatki miotlastej (Schizachyrium scoparium).
Miskanty.
Tutaj nr 1 jest nie zimujący w naszym klimacie Miscanthus nepalensis o cudownym, miodowym kwiatostanie. Kolejne, już odporniejsze, to małe odmiany miskanta chińskiego (Miscanthus sinensis). Zwrócić warto uwagę na grupę zaliczaną nieraz do Miscanthus oligostachyus, np. 'Purpurascens' czy 'Herbstfeuer' pięknie przebarwiające się w odcieniach czerwieni na jesień. Inne nadające się do tego celu to np. 'Adagio', 'Sioux', 'Silver Stripe', 'Kleine Silberspinne', 'Malepartus Little', 'Yakushima Dwarf', 'Vorläufer' i kilka innych np. polska odmiana 'Ala'.
Turzyce nowozelandzkie.
Dla nich, zwłaszcza odmian mniej lub więcej mopowatych, pojemniki są idealne. Ich zwisające liście będą miały właściwą oprawę. Wykorzystać w takim celu można np. Carex comans i jej odmiany, np.: 'Frosted Curls', 'Greyassina', 'Taranaki', a także Carex flagellifera, Carex petriei, Carex buchananii, Uncinia rubra, Carex berggrenii. Podobny pokrój mają inne nowozelandzkie perełki, np. Stipa lessoniana czy Stipa tenuissima.
Piorkówki (Pennisetum sp.)
Uprawiane są przede wszystkim ze względu na kwiatostany. Pokaźna część ładnych gatunków (np. Pennisetum setaceum czy Pennisetum villosum) nie wytrzymuje zim nawet w gruncie, więc można się zastanowić nad traktowaniem ich jako jednoroczne. Wsadzenie kilku młodych roślin w jeden pojemnik szybko stworzy niepowtarzalny efekt. Wskazane też wydaje się zalecenie uprawy pojemnikowej odmian piórkówki japońskiej (Pennisetum alopecuroides), zwłaszcza tych o ciemnych kwiatostanach, np. 'Black Beauty' czy 'Moudry'. Potrzebują dużo ciepła do zakwitnięcia, a w donicy gleba szybciej się ogrzewa.
Bambusy
wprowadzą w kompozycje pojemnikowe powiew orientu. W zależności od pomysłu mogą to być gatunki duże (Phyllostachys sp.) jak i mniejsze (Pleioblastus viridistriatus, Pleioblastus fortunei). Kolorowe gatunki (zarówno o paskowanych liściach jak i łodygach) wymagają sporo światła. Przy jego braku warto uatrakcyjnić założenia o zbliżone wizualnie, paskowane odmiany Hakonechloa macra. Zwłaszcza prawie złotolistna odmiana 'Aureola' rozjaśni każdy kąt.
W podobnym celu można skorzystać też z turzycy wyniosłej (Carex elata 'Aurea'), Carex dolichostachya 'Kaga Nishiki' czy turzycy oszimskiej (Carex oshimensis 'Evergold').
Poza urokiem zestawienia w pojemnikach są problemy „techniczne”. Główny problem, to podlewanie. Wystarczy jeden dzień z wystarczjąco wysoką temperaturą by doniczka nagrzała się do 30 stopni i możemy się pożegnać z rośliną, która wieczorem zaczyna przypominać przyżółcony wiecheć. Dla komfortu psychicznego wskazane jest automatyczne nawodnienie. Koniczne jest też zaizolowanie doniczki zarówno z powodu letnich wysochich temperatur, jak i ochrony przez przemarzaniem zimowym.
Wczoraj i dzisiaj udało mi się wyskoczyć na cięcie
Wycięłam stare pędy jeżyny bezkolcowej. Przycięłam turzyce: Evergold w przedogródku i Ice Dance przy tarasie. Przy okazji wypieliłam trochę chwastów
Jakby ktoś chciał Ice Dance, to mogę się podzielić
U mnie też trawnik zieloniutki jak nigdy o tej porze. W ogóle nie widać w trawie suchelców. Kosić jeszcze nie musiałam, ale jeśli temperatura wciąż będzie taka jak teraz, to nie wykluczam.
Masz rację, że te grubsze rękawice BB są dobre do prac z narzędziami typu sekator czy grabie, ale zważywszy na ich cenę, to mogłyby być trochę trwalsze niż jeden sezon. Były takie piękne w chwili zakupu i tak bardzo mi żal, że się popsuły.
Mam dobre zdanie o turzycy pagórkowatej (carex Montana) i o turzycy włosistej 'Frosted Curls'. Obie są w miarę długowieczne, nie wymagają częstego dzielenia i co najważniejsze, nie tworzą rozłogów. Nieźle spisuje się też turzyca oszimska Evergold, ale ona jest z tych "szerszolistnych".
O rety, teraz dopiero ogarnęłam, że jest coś takiego jak prywatne wiadomości, a Ciebie męczę i męczę, dziękuję Ci bardzo, podpis też spróbuję poprawić. I jeszcze raz - bosko u Ciebie!
Angelika95 odnośnie szerokości napisałam priv. Berberysy po obu stronach kulek, a jeszcze przed nimi trawy Carex Evergold i biała smagliczka - o tym wcześniej już Ci pisałam na priv
Coś nie tak masz z podpisem - szary tytuł wątku, trudno do Ciebie trafić. Zobacz w wątku tematycznym jak to prawidłowo się robi