Pati, mam tylko ogólny pomysł na kurnik. Będzie to niewielki domek, ocieplony, obity na zewnątrz drewnem, piętrowy, ze spadzistym daszkiem i "kominem"

Będzie zgrywał się z pozostałymi "domkami" naszych zwierzaków i ptaków. Sporo jest inspiracji (Pinterest). Przyjdzie czas (oby), to narysuję projekt.
Słoma, ziarno... jeszcze tak daleko nie myślę. Ale raczej nie będzie z tym problemu, bo bliscy w rodzinie mają długoletnie doświadczenie w hodowli kurek, więc z pewnością mi pomogą.
A ja sama mam bardzo ciepłe wspomnienia z dzieciństwa związane z kurami (wakacje na wsi, u cudownych Dziadków).
Od zawsze marzyłam o kurkach

Mnie marzenia się spełniają, więc może i z kurami wyjdzie?
A Ty też masz w planach kurki?