17:09, 26 lut 2023
Na początek to bardzo dziękuję za odpowiedź.
To ma być jedna sekcja. Ciśnienie w instalacji to około5-6 bar. Na zasilaniu kolektora założę reduktor ciśnienia z regulacją. Dysze nie mogą zalewać obszaru. Mam nadzieję, że przy pomocy reduktora i regulacji na dyszach (około 25% zasięgu) uda mi się ustawić idealny zasięg.
Wydajności źródła wody teraz nie mogę sprawdzić bo na moim ROD woda na zimę jest zakręcana a pomysł urodził się w zimie.
Wszystko zakupione i mam nadzieję, że się nie pomyliłem w obliczeniach.
Dysza MP3000/90-210 ma wydatek 2,77 litra na minutę przy ciśnieniu 2 bar.Dysz 8 to około 22 litry na minutę.
Do tego dwie dysze MP2000 po 2,35 litra, to mamy kolejne 4,7 litra. Razem na sekcję wychodzi 26,86 litra. W zaokrągleniu około 30 litrów na minutę.
Jeśli ciśnienie 2 bar będzie za małe, to będę stopniowo je zwiększał.
Nie znam zasady działania reduktora ciśnienia, ale mam nadzieję, że skoro to reduktor, to będzie pracował na zasadzie utrzymywania ciśnienia na wyjściu 2 bary, skoro ma w zapasie 6 bar na wejściu. Im większe zapotrzebowanie na wodę, to bardziej będzie się otwierał żeby na wyjściu utrzymywać ciśnienie 2 bar.
Wiosenna realizacja przedsięwzięcia zweryfikuje mój tok myślenia.
Ciśnienie dynamiczne na zraszaczach zapewne spada, lecz nie jestem w stanie tego wyliczyć. Metoda prób i wniosków mam nadzieję mnie doprowadzi do sukcesu.
Tak wygląda moja realizacja. Ogródek ROD i 6 sekcji do podlewania. Jako sterownik zdecydowałem się wybrać gniazdka Wifi z możliwością programowania i sterowania przez aplikacje TUYA.
Każda sekcja będzie włączała się osobno. Tuje, borówki, warzywa i kwiaty linia kroplująca.
Trawnik to zraszacze opisane powyżej.
Przepraszam za słowotok, ale zawsze zadaję dziesiątki pytań zanim coś zrealizuję.
Taka natura człowieka
Moja realizacja opiera się na takim systemie.
Skrzynka z elektrozaworami:
oraz własnego pomysłu sterowanie oparte na gniazdkach wifi. Są programowane na start i stop o określonym czasie i możliwość ręcznego załączenia o dowolnej porze:
Skrzynka w fazie konfiguracji.
Po zrealizowaniu obiecuję pokazać efekt końcowy i podzielić się wnioskami co lepsze. Oryginalny sterownik, czy mój.
Uważam, że moje sterowanie będzie miało przewagę. W przypadku awarii sterownika "oryginalnego" nie działa nam całe sterowanie.
W moim przypadku wszystkie sekcje są całkowicie odseparowane i będą działały niezależnie.
To ma być jedna sekcja. Ciśnienie w instalacji to około5-6 bar. Na zasilaniu kolektora założę reduktor ciśnienia z regulacją. Dysze nie mogą zalewać obszaru. Mam nadzieję, że przy pomocy reduktora i regulacji na dyszach (około 25% zasięgu) uda mi się ustawić idealny zasięg.
Wydajności źródła wody teraz nie mogę sprawdzić bo na moim ROD woda na zimę jest zakręcana a pomysł urodził się w zimie.
Wszystko zakupione i mam nadzieję, że się nie pomyliłem w obliczeniach.
Dysza MP3000/90-210 ma wydatek 2,77 litra na minutę przy ciśnieniu 2 bar.Dysz 8 to około 22 litry na minutę.
Do tego dwie dysze MP2000 po 2,35 litra, to mamy kolejne 4,7 litra. Razem na sekcję wychodzi 26,86 litra. W zaokrągleniu około 30 litrów na minutę.
Jeśli ciśnienie 2 bar będzie za małe, to będę stopniowo je zwiększał.
Nie znam zasady działania reduktora ciśnienia, ale mam nadzieję, że skoro to reduktor, to będzie pracował na zasadzie utrzymywania ciśnienia na wyjściu 2 bary, skoro ma w zapasie 6 bar na wejściu. Im większe zapotrzebowanie na wodę, to bardziej będzie się otwierał żeby na wyjściu utrzymywać ciśnienie 2 bar.
Wiosenna realizacja przedsięwzięcia zweryfikuje mój tok myślenia.
Ciśnienie dynamiczne na zraszaczach zapewne spada, lecz nie jestem w stanie tego wyliczyć. Metoda prób i wniosków mam nadzieję mnie doprowadzi do sukcesu.
Tak wygląda moja realizacja. Ogródek ROD i 6 sekcji do podlewania. Jako sterownik zdecydowałem się wybrać gniazdka Wifi z możliwością programowania i sterowania przez aplikacje TUYA.
Każda sekcja będzie włączała się osobno. Tuje, borówki, warzywa i kwiaty linia kroplująca.
Trawnik to zraszacze opisane powyżej.
Przepraszam za słowotok, ale zawsze zadaję dziesiątki pytań zanim coś zrealizuję.
Taka natura człowieka
Moja realizacja opiera się na takim systemie.
Skrzynka z elektrozaworami:
oraz własnego pomysłu sterowanie oparte na gniazdkach wifi. Są programowane na start i stop o określonym czasie i możliwość ręcznego załączenia o dowolnej porze:
Skrzynka w fazie konfiguracji.
Po zrealizowaniu obiecuję pokazać efekt końcowy i podzielić się wnioskami co lepsze. Oryginalny sterownik, czy mój.
Uważam, że moje sterowanie będzie miało przewagę. W przypadku awarii sterownika "oryginalnego" nie działa nam całe sterowanie.
W moim przypadku wszystkie sekcje są całkowicie odseparowane i będą działały niezależnie.
Witam, z racji tego, że wraz z mężem wszystko od początku w domu i wokoło robimy sami (młodzi na dorobku) przyszedł czas na założenie automatycznego nawodnienia. Ogród mamy od 2 lat, jednak podlewanie zwłaszcza przy nieobecności jednej z osób jest dość czasochłonne i stąd doszliśmy do wniosku, że to ten czas na nawodnienie. Przeczytałam cały wątek dotyczący automatycznego nawodnienia, zrobiłam projekt, gdzie każdy fragment trawnika jest podlany co najmniej przez dwa zraszacze, jednak z powodu problemu z doborem zraszaczy i podziałem na sekcje złożyliśmy zapytanie w dwóch firmach. Jedna z firm rozstawila kilka zraszaczy, gdzie było bardzo dużo trawnika podlanego tylko przez jeden zraszacz. Druga firma natomiast dała nam bardzo dużo zraszaczy krótkiego zasięgu (28 zraszaczy) - wychodziloby, że na środku trawnika też są zaprojektowane zraszacze. Zwatpilismy w nasz projekt, który wydawał nam się ok. Czy jest tutaj ktoś kto mógłby ewentualnie zerknąć na nasz projekt, czy moglibyśmy liczyć na jakieś rady jak podzielić to na sekcje? I jeszcze jedno pytanie, na które nie znajduje odpowiedzi nigdzie: mamy w planie położenie linii kroplujacych na rabatach przed domem, czy jeśli do rabaty będzie szło około 50m rury doprowadzajacej i dalej będzie dopiero około 130m linii kroplującej to to będzie działać? Czy ta odległość rabaty od studni nie jest zbyt duża?