Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "wrotycz"

Ogród z rzeźbą 23:30, 21 mar 2019


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6795
Do góry
Ja nie daję gazet bo zawierają farbę ale za to wytłoczki od jajek, po namoczeniu szybko się rozpadają i trzymają wilgoć.
Znoszę fusy od kawy z trzech ekspresów z pracy i obierki z domu i liście jesienią z osiedla i skrzyp i pokrzywy i wrotycz z pobliskiej łąki
Dużo i mi wyszło
Przedogródek pod dębem 15:51, 21 mar 2019


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
Bogdzia napisał(a)
Najlepsze podobno sa nicienie ale ja opryskiwałam krzaki i podłoze Calipso 480SC, najlepiej jest w czasie kwitnienia truskawek bo wtedy jest najbardziej skuteczny.Może byc tez Fastac 100EC, Mospilan , Larvanen.


Chyba dzisiaj zamiast na grządki plewić pojadę kupić trutkę na opuchlaki. Zobaczę co uda się kupić.
Wszystkie środki działają w wyższych temperaturach. Jednak gdy opuchlaki moje rośliny swoimi cęgami to ja je obuchem.
Wrotycz już się "kisi"
Ogródek warzywny na balkonie 13:58, 15 mar 2019


Dołączył: 07 lut 2015
Posty: 1965
Do góry
frezja napisał(a)
https://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/dom-i-ogrod/wrotycz-orez-na-szkodniki. Można kupić suszony.

Ewcia, robiłam gnojówkę z wrotyczu 2 lata temu - nie pomogło.
Jeśli pamiętasz to robiłam też jakiś czas temu gnojówkę z pokrzyw - żeby wzmocnić rośliny. Balkon to niby mikro skala ogrodu, staram się, żeby było jak najbardziej eko, ale tu szybciej wysycha ziemia, korzenie przerastają donice, cięzko nawet nawozić doglebowo, bo po pewnym czasie wszystko nie da rady wykopać dołka w donicy
Nie wyrzeknę się jednak za nic tej mojej oazy. W tym roku chciałabym jeszcze więcej, ale musze to dobrze przemyśleć. Trawy na wyższym balkoniku zmarniały. Wyrosła za to piękna werbena patagońska. Zastanawiam sie nad roślinami preriowymi, ale z drugiej strony chciałabym, zeby było bardziej elegancko ... sama nie wiem
Ogródek warzywny na balkonie 14:03, 14 mar 2019


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Do góry
https://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/dom-i-ogrod/wrotycz-orez-na-szkodniki. Można kupić suszony.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 16:13, 12 mar 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24312
Do góry
Brzozowadziewczyna napisał(a)

Opuchlaki postanowiłam tolerować, dopóki udaje się przeżyć roślinom. Mam jakiś odruch obronny przed laniem tych ilości chemii w ziemię. Zraziłam się, czy coś
Spytam u Ciebie - moje bordowe żurawki bardzo poprzerastały w górę, czy mogę je teraz powsadzać głębiej, czy jeszcze za wcześnie, bo szpecą mi rabatę?


Agatko, dokładam starań, aby nie popaść w zachowania ortodoksyjne. Zachowuję rozsądek jeśli chodzi o ochronę roślin. Nie zlewam ogrodu chemią, jeśli pod ręką mam środki delikatniejsze. Nie mam teraz dostępu do odstraszającego opuchlaki wrotyczu (zresztą dorosłych osobników opuchlaka, które wrotycz odstraszy, chyba jeszcze nie ma; te gąsienice w ziemi wkrótce się zamienią w dorosłe, znoszące jaja owady). Szkoda mi tracić rośliny.

Jeśli żurawki się wypiętrzyły, to trzeba je odmłodzić. Wykop dorosłą sadzonkę, poodrywaj od niej szczepki, wsadź w ziemię na rabacie i podlej. Szybko się ukorzenią.





Przedogródek pod dębem 18:06, 01 mar 2019


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
Agania napisał(a)


Jak była pogoda to i ja coś ruszyłam, ale nie za dużo, u Sylwii wielkie poruszenie przed nagraniem,
u mnie luz trochę miałam problemów ze starym kocurem, cały styczeń na zastrzykach u veta,
a ja aktualnie mam rehabilitację, więc nie mam formy na szu szu.
Super, że nartujesz, ja z eM ślizgamy się od 5 lat na snowboardzie
coś innego coś fajnego, a w tym roku dyspenza dla podratowania zdrowia
Gdzie kupiłeś wrotycz, gdzieś przez internet i jak go będziesz stosował?


Wrotycz kupiłem w necie.
Koleżanki doradziły mixturę na pędraki złotawki ( lub pędraki chrabąszcza) których mam zatrzęsienie w kompoście:

"Wyciąg na pędraki powinno się robić 30g suszu na 10 L deszczówki, moczyć minimum 24 godziny do maximum 3 dni".

Jutro znowu na narty
Przedogródek pod dębem 11:38, 01 mar 2019


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Waclaw napisał(a)


Agatko dziękuję za odwiedziny.
Lubię czynnie spędzać czas więc i nad stawem trochę ciachałem. Nie dorównuję jednak w pracach Tobie i innym koleżankom. U Was to się dzieje! Zwłaszcza u Sylwii.
Głównie jednak na nartach śmigam. W sobotę tradycyjnie - znowu jadę.
A Co u Ciebie w tej dziedzinie?


Jak była pogoda to i ja coś ruszyłam, ale nie za dużo, u Sylwii wielkie poruszenie przed nagraniem,
u mnie luz trochę miałam problemów ze starym kocurem, cały styczeń na zastrzykach u veta,
a ja aktualnie mam rehabilitację, więc nie mam formy na szu szu.
Super, że nartujesz, ja z eM ślizgamy się od 5 lat na snowboardzie
coś innego coś fajnego, a w tym roku dyspenza dla podratowania zdrowia
Gdzie kupiłeś wrotycz, gdzieś przez internet i jak go będziesz stosował?
Przedogródek pod dębem 07:59, 01 mar 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24258
Do góry
Waclaw napisał(a)
Przespacerowałem się nad rzeczkę zobaczyć czy już w laskach przebiśniegi startują. Słonko dogrzewało i znalazłem:

ale to dopiero zwiastuny. W zależności od pogody będzie ich dużo za tydzień lub dwa.

No i jeszcze pokażę wrotycz na pędraki



Fajnie pierwsze oznaki wiosny są . I radość z tym.
O tym wrotyczu muszę poczytać.
Pozdrawiam
Doświadczalnia bylinowo-różana 10:04, 23 lut 2019


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Do góry
roma2 napisał(a)
Nawet nie spoglądam, jak ceny zaporowe . Ewo, ja po radę. Jesienią odkryłam niestety pędraki w trawniku. Na bank chrząszcza majowego. Tydzień po wertykulacji zajechałm na działkę i oczom ukazał mi się armagedon. Kreci. Zostawiłam te krety w spokoju, poniewąż stwierdziłam, że skoro tak ryją bez opamiętania, to mają co jeść. Ale do rzeczy. Wiosną chcę trochę powalczyć z pędrakami. Mam wrotycz i kupiłam piołun. I pytanie. Można to mieszać? czy lać w trawnik naprzemiennie?
Edit: i od kiedy? bo, że systematycznie to wiem

Romo, może Cię zainteresuje, że pojawił sie nowy, ekologiczny środek przeciw pędrakom (niedrogi) o nazwie - P-DRAKOL. Nie stosowałam go i niestety nie znam nikogo, kto by ten środek zastosował na swój trawnik. Opis producenta daje nadzieje...
Doświadczalnia bylinowo-różana 19:24, 21 lut 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34404
Do góry
roma2 napisał(a)
Nawet nie spoglądam, jak ceny zaporowe . Ewo, ja po radę. Jesienią odkryłam niestety pędraki w trawniku. Na bank chrząszcza majowego. Tydzień po wertykulacji zajechałm na działkę i oczom ukazał mi się armagedon. Kreci. Zostawiłam te krety w spokoju, poniewąż stwierdziłam, że skoro tak ryją bez opamiętania, to mają co jeść. Ale do rzeczy. Wiosną chcę trochę powalczyć z pędrakami. Mam wrotycz i kupiłam piołun. I pytanie. Można to mieszać? czy lać w trawnik naprzemiennie?
Edit: i od kiedy? bo, że systematycznie to wiem


Obejrzeć można za darmo

Piołun ogólnie ma działanie odstraszające na owady, pędraki, ale też na dżdżownice.
Możesz stosować piołun razem z wrotyczem lub osobno, jak wolisz.
Wyciąg na pędraki powinno się robić 30g suszu na 10 L deszczówki, moczyć minimum 24 godziny do maximum 3 dni.

Działanie odstraszające na pędraki mają jeszcze szałwia lekarska i tymianek Te również możesz ze sobą mieszać.

Lać możesz już od zaraz
Doświadczalnia bylinowo-różana 18:09, 21 lut 2019


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Do góry
Nawet nie spoglądam, jak ceny zaporowe . Ewo, ja po radę. Jesienią odkryłam niestety pędraki w trawniku. Na bank chrząszcza majowego. Tydzień po wertykulacji zajechałm na działkę i oczom ukazał mi się armagedon. Kreci. Zostawiłam te krety w spokoju, poniewąż stwierdziłam, że skoro tak ryją bez opamiętania, to mają co jeść. Ale do rzeczy. Wiosną chcę trochę powalczyć z pędrakami. Mam wrotycz i kupiłam piołun. I pytanie. Można to mieszać? czy lać w trawnik naprzemiennie?
Edit: i od kiedy? bo, że systematycznie to wiem
Przedogródek pod dębem 21:09, 19 lut 2019


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
Anda napisał(a)
Wrotycz w natarciu Będzie dobrze, ale musisz go systematycznie używać.


Czekać na ocieplenie czy podlać donice już teraz?
Jak często, Ewo go używać?
Mam nadzieję, że ta ilość wystarczy mi do zbiorów wrotyczu w naturze.
Przedogródek pod dębem 21:06, 19 lut 2019


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
koliber napisał(a)
Jest zlot w Jasionce w marcu Szykujecie się może?

Ten wrotycz, o którym piszesz to jest płynny środek do rozcieńczania?


Wrotycz kupiłem w postaci suszu, Dopiero będę robił miksturę.

Zastanawiam się nad Jasionką. To było moje pierwsze spotkanie ogrodowiskowe które wspominam z wielkim sentymentem i radością. Te wspomnienia przemawiają za. Jednak sama wystawa mnie nie zachwyciła. Nie wiem czy przyjedziemy tym bardziej, że Ż. jest na nie
Przedogródek pod dębem 08:44, 19 lut 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34404
Do góry
Wrotycz w natarciu Będzie dobrze, ale musisz go systematycznie używać.
Przedogródek pod dębem 07:51, 19 lut 2019


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3651
Do góry
Jest zlot w Jasionce w marcu Szykujecie się może?

Ten wrotycz, o którym piszesz to jest płynny środek do rozcieńczania?
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 21:35, 18 lut 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87294
Do góry
Katkak napisał(a)
Na zewnątrz domku suszone kwiecie lub zioła bym powiesiła. Tak dawniej wieszali. Wrotycz fajnie będzie wyglądał. Tulko najpierw musi urosnąć

Nie będę upychać, ma być funkcjonalnie i ma mi się podobać, pasowac do wizji, na razie przymiarki czynię i wynajdyję co tam gdzie mam
Ha żeby tak upolować warkocze czosnku i cebuli sztuczne, ale wygladające na prawdziwe....
Kiedyś widziałam, ale wtedy domku nie było w planach
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 21:19, 18 lut 2019


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Na zewnątrz domku suszone kwiecie lub zioła bym powiesiła. Tak dawniej wieszali. Wrotycz fajnie będzie wyglądał. Tulko najpierw musi urosnąć
Przedogródek pod dębem 00:03, 18 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9726
Do góry
Wacku, masz rację, fruwaj póki jest śnieg
Na ogród masz jeszcze czas
Myślę, że wrotycz zabija, a nie przepędza, bo ja szykuję się na walkę i jeńców nie biorę
Przedogródek pod dębem 20:48, 17 lut 2019


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
Przespacerowałem się nad rzeczkę zobaczyć czy już w laskach przebiśniegi startują. Słonko dogrzewało i znalazłem:

ale to dopiero zwiastuny. W zależności od pogody będzie ich dużo za tydzień lub dwa.

No i jeszcze pokażę wrotycz na pędraki


Ogród Muszelki 19:34, 17 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9726
Do góry
Muszelko, dzisiaj znalazłam następne zarazy / ukatrupiłam /, ale 7 żurawek już nie mam, bo były bez korzeni.
Wrotycz będę stosować obowiązkowo.
Myślę o wprowadzeniu nicieni, ale upiornie drogie.
O tym nowym środku poczytam, dzięki za nazwę.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies