Koniecznie muszę dać ją w jakieś bardziej wyeksponowane miejsce. Za te jesienne kolory pokochałam ją miłością dozgonną. Niestety nie znam jej nazwy. Liście wiosną ma bardzo jasno zielone, prawie żółte .
Ursa, może mieć w stopach za sucho... Czy dobrze, głęboki, bogaty dołek przygotowałaś? Swojego 3 razy przesadzałam, zanim mu się spodobało.
Asiu, co z tego, ze jedna rabatę ci zaplanuję jak będzie od czapy w stosunku do reszty
Myślę, że żywopłocik buksowy będzie od czapy w stosunku do całego ogrodu.
Ja bym wsadziła bryły buksowe albo cisowe, a najchętniej to bym dała hortki wyżej poprowadzone, aby średnie piętro zyskać, od dołu może kule i carexy. Jesli kalina kwitnie tylko wiosną i kwiatów już nie trzyma, to przy niej bym dała hortki. Podobne upodobania.
Odnośnie ciemierników - myślę, że uroczo wyglądają posadzone pod drzewami, krzewami jako niższe piętro. W przypadku orientalnych to wychodzi przyzwoite, średnie piętro. Do tego hosty kontrastujące, carexy, przylaszczki, kopytnik, wietlice, miodunki. Taki typowy parterowy, cienisty, kompozycyjny, bylinowy miks
Fanką bergenii nie jestem. Miałam. Wydałam. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że liscie nader często łapią grzyba. Trzeba pryskać, bo inaczej czarno nakrapiane liście drażnią. Fakt, są urocze zimą...i dla mnie to wszystko
Czyli zasadniczo niekłopotliwe, tylko posadzić je trzeba raz a dobrze.
Zgłaszam się zatem po sadzonki, zanim mnie dziewczyny ubiegną, bo widzę że robi się kolejny hicior na ogrodowisku
Ale Toszko, wybacz że Cię męczę, na poprzedniej stronie zadałam pytanie, które pewnie Ci uciekło:
"Toszko, a tak między nami i szczerze. Jakbyś robiła dla siebie taką rabatkę, to co byś posadziła?
Warunki graniczne: miejsce nasłonecznione ale wystawa północna, szerokość 2 metry, długość 8 metrów. Plecki z robusty, z prawego boku jaśminowiec, z lewego kalina, w środku pusto i wolna amerykanka."
Naciskam Cię, bo potrzebuję świeżego spojrzenia na tą rabatę. Co wymyśliłam, to wymyśliłam i innych pomysłów na razie nie mam. A boję się, że się zrobi to co zwykle z moimi rabatami - busz nieogarnięty.
Także Toszko kochana - tak bardziej po Twojemu, to jak by było?
Ooo, tak mi mów!
Kompozycja z bukszpanem super! I ta kępka naprawdę cały sezon taka ładna i zgrabna? Teraz dopiero faktycznie nabrałam na nie ochoty
Toszko, a tak między nami i szczerze. Jakbyś robiła dla siebie taką rabatkę, to co byś posadziła?
Warunki graniczne: miejsce nasłonecznione ale wystawa północna, szerokość 2 metry, długość 8 metrów. Plecki z robusty, z prawego boku jaśminowiec, z lewego kalina, w środku pusto i wolna amerykanka.
Haniu mi sie tez bardzo podobaja i nie moglam wylukac co to jest,i na krotko przed Twoim wyslaniem paczuszki dotarlam do celu nazwy,bardzo sie ciesze ze je mam,wsadzilam w spokojniejszym miejscu bez tupotu malych stop hi hi,w korze gdzie bukszpany i inne cebulowe,Gobasiu milo ze zerkasz chodz nie zawsze piszesz Twoja cebulke wsadzilam juz w miejscu dla vipow czyli w rabacie z rozami i otrzymala nazwe Lilia-Gobasia
A tymczasem dwie brukselki jak Panny Mlode z welonem hi hi
A tu dla Was Kalina ,kwitnie chodz nie rozumiem tego ale niech bedzie,oczka cieszy i powracaja chwile wiosny
Kalina Kilimandjaro ale zdjęć nie mam bo słabo wygląda - po posadzeniu ją kret/nornica podkopała, zanim się połapałam to już mocno ucierpiała i teraz zbiera się .
Madziu, nie wiem czego szukasz ale ... ja jestem zadowolona z:
- jeśli chodzi o obfitość kwitnienia ( w całym sezonie) to z Pastelli, Pomponelli, Rosarium Uetersen, Boniki, Bad Birnbach, White Cover, Anisade, Berstein Rose, Nostalgia, Florentina
- jeśli chodzi o zapach to przoduje Astrid Grafin von Hardenberg, Loise Odier, Zéphirine Drouhin, Anisade, Berstein Rose, Haritage, Minerwa
Np. można zestawić miniaturkę Bad Birnbach z parkową/pnacą Rosarium Uetersen ( ten sam odcień maliny) z Pastellą (rabatówka)
Wspominałam ze Kalina mi zwariowala i kwitnie drugi raz ale bardzo ubogo
Campanula,juz myslalm ze pojdzie na stracenie a tu prosze
ciekawe czy wytrzyma zimę
Lwia paszcza po zimie
a ta przyniosla mlodsza krasnalka,zdjecie przeklamuje jest ciemniejsza
Brzozowisko to 2 brzozy uratowane z powodzi, jarzębina z nieistniejącej wsi, trzmielina oskrzydlona, judaszowiec ('Forest Pansy' dzięki Justynie, kalina japońska ('Pink Sensation'od Justyny), rosa glauca od Dzidki, bez czarny ('Eve'):
kupilam takie drzewko (krzaczek) i nie wiem co to jest, czyli jak kupowalam to iedzialam ale teraz okazalo sie, ze nie ma metki i nie wiem, paragonu tez nie mam
no i tu kupowalam kaline a chyba wzielam cos co stalo obok, mysle, ze to nie kalina a pecherznica hmmm