Grembosiu jaka piękna stara kostka na podjeździe (majątek, ale będzie pięknie!!!! Bardzo mi się podoba Twój ogród, jest bardzo ciekawy i w takim stylu, jaki ja najbardziej kocham
A dostałaś mojego maila, bo ja nie dostałam żadnej odpowiedzi, to teraz nie wiem
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Magnolio, wciąż mi spokoju nie dawał ten rozstaw cisów.
O tym nie pomyślałam, że trzeba by porobic podwójne rządki, niby takie proste a się o tym nie pomyśli.
Z lewej strony pod białymi różami nie mam zbytnio miejsca na dwa rzędy lawendy, chyba, że wyrzucic te goździki co są przy samej kostce i zamiast nich wsadzic drugi rządek?
Mam kostrzewę, posadziłam ją w miejscu, gdzie kończy się kostka (bo więcej jej nie mam), żeby zasłoniła braki.
Dac ją zaraz po lawendzie, czyli od lewej strony?
Przywrotnik? Tez mi się podoba ta opcja, musiałabym go znowu przenieśc, bo cały poszedł na obwódkę koła.
Ale tam kiedyś ma byc docelowo bukszpan.
Zaraz posłużę się rysunkiem, dla pewności, czy wszystko dobrze zrozumiałam.
Ale piękne jesienne obrazy! tulipanowiec jarzy jak kilka słońc, aż energii przybywa zachwycam się konewkami, kostka jak w lustrze się przegląda
a Kropka fajna psina, choć z Astrą się nie lubią, cóż i u ludzi też tak bywa
i doczytałam o zasłonach, co to mocy nabierają i jestem ciekawa, jakie będą
Takie było założenie z tymi różami, ale wyszło na to, że tylko Falstaff wyrósł na wysoką różę, Szekspiry nie bardzo.
Ten kąt zostawię tak jak jest, ale róże podmienię na wyższe i dam im więcej miejsca na rozrost.
Dziękuję Joasiu
Kostka nie jest na stałe, zbyt często zmienia mi się wizja i ogrodu i obrzeży
Kostka nie tyle ułatwia mi koszenie, chociaż też, ale bardziej chodzi mi o to, że lubię widoczne granice pomiędzy trawnikiem a rabatami, to taki dorze widoczny rozdzielnik .
Karolinko-tak pomyślałam, ale nie wiem jaka to strona świata, żebyś za bukszpanami Morning Light dała, a z przodu pomiędzy tam gdzie dąbrówka się rozrasta hakone Aureola lub All Gold. Dąbrówka nie jest najlepszym pomysłem koło trawnika bo z czasem będzie w trawniku rosła jak u moich sąsiadów. Ją trzeba ograniczać tam gdzie wokół jest kostka. Pomyśl o tej zmianie zawszasu. Albo z tyłu Morning Light które się będzie przewieszać nad bukszpanami a z przodu kolorowe żurawki (masz z przodu dużo bordowych żurawek, możesz podzielić i rozsadzić na wiosnę się przecież rozrosną).
Danusiu - dziękuję za odwiedzinki
Plan był taki by kolumny cisowe "pływały" w hakone. No może brzmi to surrealistycznie, ale... to do mnie gada Każdy cis to odrębna kolumna - nie wiem tylko czy różnicować ich wysokość, czy wszystkie ciąć jednakowo. I wiem, że to rochę potrwa.
Rabata jest przy wejściu do domu - M. nie może jej nie zauważyć
O Gosiu, znalazłam jeden ślad z komunii syna To Ci pokażę
Tort śmietankowy, bardzo prosty, bo mój syn tylko taki lubi. Nie są to jakieś bardzo wymyślne dekoracje. Biała masa lukrowa jest gotowa (to jest taka kostka, która pod wpływem ciepłych rąk staje się plastyczna i potem się ją wałkuje na stolnicy, najlepiej silikonowej), wstążki zrobiłam barwiąc białą masę niebieskim barwnikiem, do kremu też wykorzystałam gotowe barwniki spożywcze, pisak do pisania napisów nabity gorącą czekoladą. Tylko ten opłatek jest całkowicie gotowy.
I przy okazji pokażę też dekorację na stół Ja też lubię bawić się we florystkę
No tak u mnie większosc orzechów spada na kostkę i zbieranie jest łatwe.O wiewiórki się troche martwię bo ostatnio wcale ich nie widziałam a przecież powinny po orzechy przychodzic.Orzechami niespodziewanie zainteresowały się sroki. Mają mocne dzioby i rozłupuja idealnie orzechy. No to czekamy nadal na Twoje zbiory. Miłego dnia Haniu.
Uwielbiam orzechy....i wiewiórki!
Łatwo zbierać jak pod orzechem kostka,albo płytki.I takie czyściutkie......
Miłych prac ogrodowych.
Moje grzybobranie z przyczyn technicznych przełożone na jutro.....
mnie też się podoba kostka i ją chcę na obrzeżach, a dopóki to nie nastąpi to muszą być kanciki, cóż, zostaje mi jeszcze drewniany płotek a jego to już bardzo się chcę pozbyć
'Perry's Baby Red'
Odmiana o średniej sile wzrostu, odporna, obficie kwitnąca. Podłoże w koszu należy nawozić raz w roku kostkami osmokote - 1 kostka na 10 litrów podłoża.
Nadaje się do małych oczek wodnych na głębokość 40 - 60 cm .
Mam kostkę granitowa wszędzie na obrzeżach.. i układam ją sama na gruncie tzn na podsypce z piasku... pozwala to przestawiać kostkę jak sie chce .. albo w moim przypadku musi...... Nie narzekam na nią...... Rabatki wyglądaja schludnie, nawet jak nie mam czasu przyciać wąsów z trawy. Dużo łatwiej sie kosi......
Ułozenie to taka zabawa w kostki lego...... i potłuczenie trochę młotkiem gumowym....
U nas miało padać i jak na razie jast ładnie.. zaraz poszukam mojego obrzeża....... trawa trochęprzerasta..ale jako, że kostka jest na podsypce z piasku, to trawa łatwo siewyciąga po przycięciu trawy przy kostce.... Ja przycinam taką kostkę.... od 0 do 2 razy do roku.....
Kasik, mnie osobiście podoba się kostka granitowa. Kanciki wyglądają ładnie, ale u mnie np. nie zdałyby egzaminu. Ale trzeba przyznać kanciki, że wyglądają ładnie, zwłaszcza jak trawnik przypomina zielony dywan.
Żwir najlepiej oddzielać. Nie muszą to być ekobordy, jest wiele różnych obrzeży. Taśmy stalowe były by fajne ale są droższe. Może być kostka granitowa jak u mnie.
To zdjęcie archiwalne, bo teraz ogród zarośnięty bardziej, ale widać właśnie te kostki.
U mnie odpad granitowy wygląda tak
Rzeczywiście potwierdzam, że dużo taniej wychodzi niż kostka. Ja sprowadzałam z południa Polski, a więc sporo wyniosły mnie koszty transportu, ale i tak bardzo mi się opłacało.
Aguś, teraz wszędzie tak kolorowo; jadę do pracy i po drodze podziwiam też tyle samo kolorów, choć nikt o to nie dba: dziękuję
co do nogi, wzięłam się za grabienie liści i zbieranie igieł i obsunęła mi się na kamieniu, odezwała się kostka, była strzaskana i na nowo coś tam, ale już lepiej, dlatego stronek nie będzie przybywać, bo znowu na chodzie jestem
winobluszcze, to zdrowe rośliny, jeśli nie dasz nic, też będzie ok, a jak już masz obornik..to sypnij; nie ma specjalnych wymagań, roślina na każde miejsce i dla każdego
pozdrawki