Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kostka "

Zielony galimatias 15:10, 16 sie 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Do góry
Konstancja30 napisał(a)



Evchen czytałam dziś trochę o Twoich dylematach. Czy ta kostka na obrzeżach, to już na stałe? Nie wiem, jak dużą masz działkę, bo wszystkiego nie doczytałam, ale jeśli pozwolisz, to mam pewne subiektywne spostrzeżenia, z którymi zrobisz, co zechcesz
Mam nadzieję, że nie przyjmiesz tego jako krytykę
Otóż linia rabaty nie jest zbyt ładna, ja bym ją nieco złagodziła, ale musiałabym znać długość całego odcinka tej strony działki, żeby zrobić to w skali. Potem można rysunek przenieść za przy użyciu miarki, palików i sznurka, a następnie położyć węża ogrodowego, przelecieć piaskiem z konewki wzdłuż obrzeża, żeby sprawdzić czy się podoba linia. Taka zabawa, a efekt może być ciekawy.
Co tam jest na końcu, bo na zdjęciu nie widać? Jakaś piaskownica? Ja bym rabatę zakończyła przy drugim (tym wewn. rogu tego czegoś). Poza tym, zrobiłabym tę rabatę nieco szerszą w niektórych fragmentach, bo za dużo tam nie posadzisz.
A najchętniej zobaczyłabym projekt zagospodarowania terenu z projektu budowlanego i jakieś zdjęcie zrobione z góry, to da mi obraz całości.


Anitko Prawdziwa cnota krytyk się nie boi...
Linia rabat już nieaktualna Kostka rozebrana, bo też mi się nie podobały te fale.. no i faktycznie za wąskie to było.. Biegałam już z wężem ogrodowym - to ulubiona praktyka na Ogrodowisku. Ale nie ma co biegać, jak nie można się zdecydować co się lubi... Trudno pogodzić fale z linią prostą i kwadratami.. oj arcytrudno! .. Ten bok ma ok. 24 metry długości.
Moja nowa koncepcja kształtu - jeszcze bardziej skomplikowana i "szarpana' nieco.. ale chciałam to jakoś usystematyzować.. Anioł-Madżenka pospieszyła z pomocą i rozjaśnia mroki mojego prodżektu.. Wędrujemy od fali do kubizmu Na razie jesteśmy na rozdrożu.. ale idzie ku lepszemu
Narysuję po południu/wieczorem różne koncepcje zajrzysz?...

Najpilniejszy jest kształt rabaty przy tarasie - jakiś taki nieregularny wychodzi....





Ewa jak nic mamci jajeczko podprowadzili bo to nie pojęte żeby w cyber przestrzeni tak lustrzane odbicie znaleźć ... slalom mojego neurona koncepcyjnego pomiędzy kształtem rabaty będącym łagodną linią "pierwsi" czy też kształtnego pośladka do kąta prostego w kubiku zamkniętego jest niczym czcza harówka mitycznego Syzyfa ... a moje sąsiadki maja taki luzik ... pac i aksamitki pomarańczowe ... pac i kółeczko i luzik jest kolorowo i łądniej niż u mnie zanim ja koncepcję wykminię )))

Że jajeczko podprowadzili, to pewne...tylko kto to zrobił Maleńka..
i której mamie?
Zielony galimatias 14:53, 16 sie 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
Evchen napisał(a)


Evchen czytałam dziś trochę o Twoich dylematach. Czy ta kostka na obrzeżach, to już na stałe? Nie wiem, jak dużą masz działkę, bo wszystkiego nie doczytałam, ale jeśli pozwolisz, to mam pewne subiektywne spostrzeżenia, z którymi zrobisz, co zechcesz
Mam nadzieję, że nie przyjmiesz tego jako krytykę
Otóż linia rabaty nie jest zbyt ładna, ja bym ją nieco złagodziła, ale musiałabym znać długość całego odcinka tej strony działki, żeby zrobić to w skali. Potem można rysunek przenieść za przy użyciu miarki, palików i sznurka, a następnie położyć węża ogrodowego, przelecieć piaskiem z konewki wzdłuż obrzeża, żeby sprawdzić czy się podoba linia. Taka zabawa, a efekt może być ciekawy.
Co tam jest na końcu, bo na zdjęciu nie widać? Jakaś piaskownica? Ja bym rabatę zakończyła przy drugim (tym wewn. rogu tego czegoś). Poza tym, zrobiłabym tę rabatę nieco szerszą w niektórych fragmentach, bo za dużo tam nie posadzisz.
A najchętniej zobaczyłabym projekt zagospodarowania terenu z projektu budowlanego i jakieś zdjęcie zrobione z góry, to da mi obraz całości.


Anitko Prawdziwa cnota krytyk się nie boi...
Linia rabat już nieaktualna Kostka rozebrana, bo też mi się nie podobały te fale.. no i faktycznie za wąskie to było.. Biegałam już z wężem ogrodowym - to ulubiona praktyka na Ogrodowisku. Ale nie ma co biegać, jak nie można się zdecydować co się lubi... Trudno pogodzić fale z linią prostą i kwadratami.. oj arcytrudno! .. Ten bok ma ok. 24 metry długości.
Moja nowa koncepcja kształtu - jeszcze bardziej skomplikowana i "szarpana' nieco.. ale chciałam to jakoś usystematyzować.. Anioł-Madżenka pospieszyła z pomocą i rozjaśnia mroki mojego prodżektu.. Wędrujemy od fali do kubizmu Na razie jesteśmy na rozdrożu.. ale idzie ku lepszemu
Narysuję po południu/wieczorem różne koncepcje zajrzysz?...

Najpilniejszy jest kształt rabaty przy tarasie - jakiś taki nieregularny wychodzi....





Ewa jak nic mamci jajeczko podprowadzili bo to nie pojęte żeby w cyber przestrzeni tak lustrzane odbicie znaleźć ... slalom mojego neurona koncepcyjnego pomiędzy kształtem rabaty będącym łagodną linią "pierwsi" czy też kształtnego pośladka do kąta prostego w kubiku zamkniętego jest niczym czcza harówka mitycznego Syzyfa ... a moje sąsiadki maja taki luzik ... pac i aksamitki pomarańczowe ... pac i kółeczko i luzik jest kolorowo i łądniej niż u mnie zanim ja koncepcję wykminię )))
Zielony galimatias 13:58, 16 sie 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Do góry
Enya73 napisał(a)

Evchen czytałam dziś trochę o Twoich dylematach. Czy ta kostka na obrzeżach, to już na stałe? Nie wiem, jak dużą masz działkę, bo wszystkiego nie doczytałam, ale jeśli pozwolisz, to mam pewne subiektywne spostrzeżenia, z którymi zrobisz, co zechcesz
Mam nadzieję, że nie przyjmiesz tego jako krytykę
Otóż linia rabaty nie jest zbyt ładna, ja bym ją nieco złagodziła, ale musiałabym znać długość całego odcinka tej strony działki, żeby zrobić to w skali. Potem można rysunek przenieść za przy użyciu miarki, palików i sznurka, a następnie położyć węża ogrodowego, przelecieć piaskiem z konewki wzdłuż obrzeża, żeby sprawdzić czy się podoba linia. Taka zabawa, a efekt może być ciekawy.
Co tam jest na końcu, bo na zdjęciu nie widać? Jakaś piaskownica? Ja bym rabatę zakończyła przy drugim (tym wewn. rogu tego czegoś). Poza tym, zrobiłabym tę rabatę nieco szerszą w niektórych fragmentach, bo za dużo tam nie posadzisz.
A najchętniej zobaczyłabym projekt zagospodarowania terenu z projektu budowlanego i jakieś zdjęcie zrobione z góry, to da mi obraz całości.


Anitko Prawdziwa cnota krytyk się nie boi...
Linia rabat już nieaktualna Kostka rozebrana, bo też mi się nie podobały te fale.. no i faktycznie za wąskie to było.. Biegałam już z wężem ogrodowym - to ulubiona praktyka na Ogrodowisku. Ale nie ma co biegać, jak nie można się zdecydować co się lubi... Trudno pogodzić fale z linią prostą i kwadratami.. oj arcytrudno! .. Ten bok ma ok. 24 metry długości.
Moja nowa koncepcja kształtu - jeszcze bardziej skomplikowana i "szarpana' nieco.. ale chciałam to jakoś usystematyzować.. Anioł-Madżenka pospieszyła z pomocą i rozjaśnia mroki mojego prodżektu.. Wędrujemy od fali do kubizmu Na razie jesteśmy na rozdrożu.. ale idzie ku lepszemu
Narysuję po południu/wieczorem różne koncepcje zajrzysz?...

Najpilniejszy jest kształt rabaty przy tarasie - jakiś taki nieregularny wychodzi....



Zielony galimatias 13:34, 16 sie 2012


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Do góry
Evchen napisał(a)
O Ania i Ty u mnie! No, czyli pierwsze zestawienia zatwierdzone
No to teraz niespodzianka - dla wszystkich, ale szczególnie dla mnie samej Czyli zdjęcia PP - Przed_Po Sama nie wierzę
Przed

Po




Szczyt elegancji to może nie jest Aksamitki do szczególnie reprezentacyjnych nie należą Ale to tylko "na razie" w przyszłym roku chciałabym mieć tutaj różę okrywową ALBA MEIDILAND. Niech się ściele i okrywa ..

I niech ktoś powie, że Ogrodowisko nie ma wkładu w porządek tego świata, .. no powiedzmy - w porządek jego Zielonej części



Evchen czytałam dziś trochę o Twoich dylematach. Czy ta kostka na obrzeżach, to już na stałe? Nie wiem, jak dużą masz działkę, bo wszystkiego nie doczytałam, ale jeśli pozwolisz, to mam pewne subiektywne spostrzeżenia, z którymi zrobisz, co zechcesz
Mam nadzieję, że nie przyjmiesz tego jako krytykę
Otóż linia rabaty nie jest zbyt ładna, ja bym ją nieco złagodziła, ale musiałabym znać długość całego odcinka tej strony działki, żeby zrobić to w skali. Potem można rysunek przenieść za przy użyciu miarki, palików i sznurka, a następnie położyć węża ogrodowego, przelecieć piaskiem z konewki wzdłuż obrzeża, żeby sprawdzić czy się podoba linia. Taka zabawa, a efekt może być ciekawy.
Co tam jest na końcu, bo na zdjęciu nie widać? Jakaś piaskownica? Ja bym rabatę zakończyła przy drugim (tym wewn. rogu tego czegoś). Poza tym, zrobiłabym tę rabatę nieco szerszą w niektórych fragmentach, bo za dużo tam nie posadzisz.
A najchętniej zobaczyłabym projekt zagospodarowania terenu z projektu budowlanego i jakieś zdjęcie zrobione z góry, to da mi obraz całości.

Moje poletko 22:25, 14 sie 2012

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Do góry
Monika352 napisał(a)

Witajcie Dziewczynki

Jutro, chcąc nie chcąc, trzeba będzie "sfocić" barwy wczesnojesienne.
Dzisiaj im jeszcze darowałam,ale jak zamykałam furtkę to niestety czerwień liści winobluszczu już bije po oczach za wcześnie,za wcześnie..

[i
No nie dobijaj mnie!!! Jakie kolory jesieni!!! Litości 15 sierpnia jutro!!! Mój winobluszcz zdecydowanie
jeszcze zielony


Ale mnie ona -ta pani jesień- wcale nie cieszy
A czytałaś Moniuś wpisy Mirki i Ani? u nich też już zaglada do ogrodów
Psia kostka!! a dopiero kwitły tulipany! i nie wykluczone ,że trzeba już bedzie się rozglądać za nowymi cebulkami!
I tym sposobem znalazłam coś miłego! Wypad do ogrodniczego i zakup nowych cebulek!


Spełnione marzenie - mały domek z ogrodem i pieskami :) 19:52, 13 sie 2012


Dołączył: 12 lut 2012
Posty: 2608
Do góry
malgocha1960 napisał(a)
Andziu,pięknie wszystko u ciebie kwitnie,rózyczki anielskie.Miałam 2 lata lobelię,ale w tym roku w marcu Tosia wykopała mi ja i zmarzła niestety.Dwie zimy przetrwałą bez żadnego okrywania.ANDZIU,czy między trawa a kostka masz jakieś ekobordy czy nic nie ma w łaczeniu?


Małgosiu, nic nie ma w łączeniu z trawą. Jeśli trawa zaczyna przerastać, to mąż pryska delikatnie randapem na obrzeża z kostki i jest ok
Spełnione marzenie - mały domek z ogrodem i pieskami :) 22:32, 12 sie 2012


Dołączył: 16 sty 2012
Posty: 3098
Do góry
Andziu,pięknie wszystko u ciebie kwitnie,rózyczki anielskie.Miałam 2 lata lobelię,ale w tym roku w marcu Tosia wykopała mi ja i zmarzła niestety.Dwie zimy przetrwałą bez żadnego okrywania.ANDZIU,czy między trawa a kostka masz jakieś ekobordy czy nic nie ma w łaczeniu?
Ogród taki sobie 19:49, 12 sie 2012


Dołączył: 09 sie 2012
Posty: 93
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Ładnie masz i zadbane, trawka pokoszona i równiutka
Troszkę brakuje większych roślin pod płotem stanowiących szkielet ogrodu, ale ogólnie bardzo ładnie.

Czy kostkę układałaś na zaprawie czy tylko tak? Bo można by było poszerzyć rabatki


Dziękuję za komentarz.
Kostka jest tak układana w ziemi nie na cemencie,sama ją układałam.

Jutro jak skoszę trawkę to porobię nowe zdjęcia.
Ogrodowy zawrót głowy (2) 20:58, 07 sie 2012


Dołączył: 07 sie 2012
Posty: 28
Do góry
Gardenarium napisał(a)

okropnie to wygląda - licze na Wasze sugestie co do zakrycia tego betonu. Myślałam o tawułach ''gold'' lub kosmosach. Z bukszpanów docelowo (nie wiem czy dożyję )mają być kolumny, które utworzą żywopłot.




Tutaj trzeba odkuć trochę tego betonu ( brukarzom należy się lanie za taką robotę )

i nasypać więcej ziemi.


Danusiu-dziekuję za wpis - Twoje rady są nieocenione

Niestetybrukarze spartolili robotę - przeklinam ich przy każdym koszeniu trawy. Nigdy nie wychodzi równy kant ze względu na różnicę poziomów: kostka-trawnik.
Czy dosypanie ziemi równa się z przsadzeniem bukszpanów? Jeśli tak, to czy jeszcze teraz mozna to robić? I co między nie wsadzić? Dosypanie ziemi nie wyrówna jednak poziomów całkowicie bo trawnik jest dużo wyżej niż murek..
Pszczelarnia 13:39, 06 sie 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Odpowiadam na pytania, oponuję i rozwiewam wątpliwości:

Kostka brukowa kamienna układana jest na piasek wszędzie (nawet na podjeździe) - nie chcieliśmy betonować ziemi i jest to o tyle złe rozwiązanie, że chce w niej rosnąć wszystko, więc mam mozolnej roboty co niemiara (by hand). W zielniku układam na glinie, posypce i piasku. Mech jest od północy: cienia i wilgoci (ostatnio często padało). Ale mech wyrośnie i na betonowym podłożu jak dostanie trochę materii.

Z tą robotnością to nie przesadzajcie, plizzz, znam na Ogrodowisku masę osób lubiących naturalną pracę w ogrodzie. Chyba wszyscy tacy są. Wszyscy, których znam. A taka znajomość zobowiązuje i napędza, i pobudza do działania. Bardzo pozytywna sprawa.
Odpoczywam: np. przycinając "brody" kancikom super sprzętem. To jest dopiero fajna sprawa!!!!!!!!
Ogród zmyślony 12:07, 06 sie 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
anna_studio napisał(a)
...a co do podjazdu....to Ci się wcale a wcale nie dziwię...
zdjęcia dałam sobie do inspiracji......

Czasem kostka nie pasuje do domu, zwłaszcza jesli podjazd jest powykręcany- no chyba że maleńka granitowa kosteczuńka, na którą mnie nie było stać, więc nawet o niej nie marzyłam. Tak jest dobrze, dodając jeszcze do tego przepiękne wykonanie widzę tu same wielkie plusy. Jestem wdzięczna Danusi, Witkowi i ich Chłopakom, że się tego zadania podjęli. Bardzo miło wspominam tamten czas. Było ekscytująco. Szczerze, to chyba jedyny raz, kiedy tak naprawdę nie martwiłam się o nic, bo robota była w dobrych rękach- a u mnie po budowie z zaufaniem dość krucho
Lecę w kulki... 21:11, 02 sie 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 400
Do góry
Cuuuudownaaa kostka! Ach...

Zupa krem z cukinii 13:59, 01 sie 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Do góry
W tym tygodniu robiłam taką zupkę i bardzo mi posmakowała, więc podzielę się przepisem i wklejam kolejno zdjęcia z przygotowania.

składniki:
2 cebule
duża cukinia
parę marchewek
zielenina
kurkuma, imbir, pieprz, sól, kostka rosołowa lub bulion

cebulę podsmażamy na oliwie


dodajemy cukinię (bez pestek)


i marchewkę (dusimy do miękkości)


podlewamy bulionem i gotujemy parę minut




Zupa krem z cukinii 13:59, 01 sie 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Do góry
W tym tygodniu robiłam taką zupkę i bardzo mi posmakowała, więc podzielę się przepisem i wklejam kolejno zdjęcia z przygotowania.

składniki:
2 cebule
duża cukinia
parę marchewek
zielenina
kurkuma, imbir, pieprz, sól, kostka rosołowa lub bulion

cebulę podsmażamy na oliwie


dodajemy cukinię (bez pestek)


i marchewkę (dusimy do miękkości)


podlewamy bulionem i gotujemy parę minut




Powitania - poznajemy się i przedstawiamy 13:05, 01 sie 2012

Dołączył: 01 sie 2012
Posty: 13
Do góry
Witam wszystkich bardzo ogrodowo.
Mam na imię Kaśka i mój ogórdek będzie powstawał w okolicy Lublina. Można powiedzieć że właśnie rozpoczynam (no może rozpoczełam niedawno) swoją przygodę z ogrodnictwem, a dokładniej z założeniem ogrodu. Bardzo czesto, od dłuugiego czasu, oglądam i podgladam Wasze zmagania z ogródkami, oczu nie mogę wprost nacieszyc jak niekórzy maja zrobione swoje ogrody. W zeszłym roku skończyliśmy budowę domu i w tym nadszedł czas na zrobienie porządku wokół. co nam zostało?? nie mamy jeszcze położonej kostki (będzie zrobiona do końca sierpnia - mam nadzieję) i w sumie całą robotę wokół domu wstrzymuje nam właśnie kostka a zwłaszcza taras. Pomalutku mamy zamiar reazliować swoje plany, zapewne w tym roku nie skonczymy no ale częśc roboty "pchniemy do przodu".
Pozdrawiam
kule, kulki i kuleczki...kiedyś będę miała 13:14, 31 lip 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
seliza napisał(a)
a teraz widoki po zakonczonych pracach (stan praktycznie taki jak obecnie)





w tym kwadracie chciałam duże białe otoczaki i najpierw sobie to wymyśliłam, później zrobiliśmy kwadrat, a póżniej szukałam i sprawdzałam - ceny mnie dosłownie powaliły na kolana, więc muszę wymyślić cosik inniejszego




reszta pól ma być obsypana grysem bądź zwirem, albo będzie pomieszna 0-trochę grysu , trochę żwiru...


Witaj, Elizo
Piękna ta kostka i M. pięknie się spisał I kawał roboty odwalilaś, no, no
Tylko nie wiem, czy dobrze rozumiem: chcesz rabaty, wszędzie tam, gdzie lezy folia wysypać grysem lub żwirem?
kule, kulki i kuleczki...kiedyś będę miała 12:32, 31 lip 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 400
Do góry
Kostkę kładliśmy sami, żeby trochę zaoszczędzić (przez te kochane franki ). M jest budowlańcem z zawodu wykonywanego (bo wykształcony zupełnie inaczej), ale lubi to co robi, to na razie niech robi...Dużo rzeczy już robił (remonty, budowa domów), ale kostkę kładł pierwszy raz. Granit to ciężki temat, bo o ile kostka betonowa jest równiutka i kładzie się jak puzle, to o tyle granit pod tym względem nie jest już taki fajny..M powiedział - Pierwszy i ostatni raz! Ale dał radę - trzeba mu przyznać !

Poza tym dużo robimy sami, przez co wszystko się ciągnie niemiłosiernie, bo przecież pracować jeszcze też trzeba.
Mieszkamy już jakiś czas a dom jeszcze nie skończony...

Niestety coś za coś....
Pomysły na wejście do ogródka-przedogródek 15:04, 30 lip 2012


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 222
Do góry
Dorko fajne lepsze niż zwyczajna kostka ,no i nie trzeba się martwić o kontynuację
Odnowa, regeneracja (wertykulacja, aeracja) trawnika 09:00, 25 lip 2012


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Do góry
Dziękuję bardzo za tą odpowiedź! Chyba tylko dosieję trawę bo może to nie ma sensu skoro będzie tak kostka. A rzeczywiście sporo pracy trzeba by włożyć żeby urządzić tam trawnik.
Rododendronowy ogród II. 22:38, 24 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
Oj przepraszam u mnie nie ma nic ciekawego w ogrodzie Zaraz Bożenko zapewne coś skrobniesz mi na pocieszenie .Nie pocieszaj ,, widzę !!Sama się pocieszę) Ogóry mam smaczne ,warzywka udane i kilka kwiatuszków a co ?.Musi mi wystarczyć ten widok na razie .Siedzę przed kompem trzymam w misce nózki . Oj jak bolą skubane ,narobiłam się dzisiaj .Ułożyłam kostkę na szer 50 cm przy murze, położyłam włókninę i zasypałam białymi kamyczkami Kostka granitowa ,,układałam ją na suchym cemencie .,oczywiście własnymi łapkami. Wszystko na kolanach Przy okazji ugryzło mnie coś trzy razy,, ręka spuchnięta ,zaogniona i boli Nie wiem co to było,, może osa ,,sporo ich fruwa ,siedzą w koniczynie .Teraz mam zamiar miło spędzić czas przed snem Zawitałam do ciebie Bożenko bo u ciebie zawsze pełno miłych ludzi .Oczywiście to nie jedyny powód wizyty Wpadłam się przywitać ,póżno ale jestem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies