Nie, koło będzie tylko to w środku, w nim róże, drugie koło jest po to, żebym mogła wyprostowac rabatę z kostki, dla równej odległości pomiędzy tymi rabatami.
Dobrze ja to wytłumaczyłam?
Aniu - Sebek świetnie rozrysował to o czym myślałam - fajnie to wygląda, chociaż ja zrobiłabym tochę większe kolo środkowe. według mnie z trawnikiem dużo lepiej niż z kostką. Jak się cisy rozrosną - będzie bardzo ładne tło, choć nie wiem czy nie trzeba by ich gęściej posadzić? Aniu co do szałwi zerknij na pw Miłej niedzieli
Też nie wiem, co z tymi cisami, podpytam zaraz Danusi.
W razie czego mam jeszcze jednego krzaczka luzem.
Dzióbki ślę w zamian za szałwię .
Przód ogrodu będzie chyba musiał zostac nazwany konkretniej, na pamiątkę waszej wspólnej dla mnie pomocy .
Będzie bardziej reprezentacyjny, bardziej Ogrodowiskowy .
Sharlee, oczywiście można było posadzić wielgaśne rośliny, ale i tak są duże. To wszystko się zasłoni.
W gęstej zabudowie, gdzie dom jest przy domu potrzeba troszkę czasu na zasłonięcie wszystkiego co chcemy. Ale zapewniam Was, że tego nie czuć jak się tam człowiek przechadza. Gosia i Sebek pracowali w nim, mogą potwierdzić.
Tuje Aureospicata będą cięte od wiosny i z nawadnianiem oraz nawożeniem szybciutko polecą do góry. Świerki także.
To tak już jest, wiosną pustawo, a potem... Zresztą u Ciebie Sebek, nie inaczej, Twój ogródek jest w ogóle nie do poznania.
Mira, mam żeleźniaka, młode egzemplarze, ale gdzie Ty go wypatrzyłaś, na tych ostatnich zdjęciach go przecież nie ma.
Witaj serdecznie
Sposób na żwirową rabatę bez maty jest taki, że po prostu sypiemy większą warstwę żwiru - wystarczy 1, 2 cm - i już po problemie. Rzeczywiście kamienie wsiąkają w glebę, ale nie aż tak, żeby po sezonie czy dwóch została łysa ziemia.