Dobrze, że kupiłaś trzeba się uczyć. Zanim będziesz robiła zakupy następne czytaj o różach. Najważniejsza jest zdrowotność rózy (,czarna plamistość i mączniak) to jest przekleństwo róż. Musi być ładna i zdrowa to można kupować w ciemno.
Bardzo się cieszę. Jestem na działce mimo opadów jest sucho. Grzeje nie z tej ziemi. Łapałam chrząszcze mam nadzieję, że ich wytłuke. Jeden na drugim siedzą kochają się.
Elu znowu nie napisałam ,ale jak tylko znajdę czas wolny ,to się odezwę
Wiola popatrzę sobie na tą świerzbnicę -moja driakiew jest niska
Ula to koniecznie ją zapisuję na liście chciejstw teraz mnie urzeka Novalis -zaczęła kwitnąć i jest cudna-trochę jej muszę towarzystwo pozmieniać ,ale to na jesień najwcześniej
Jolu dzięki właśnie siedzi i wygryza już rozwinięte pąki róż. Dzisiaj jadę i pozbieram. Chrzasz lata tomprawda, ale nie ma problemu go złapać. Nie zbierałam bo myślałam, że to jakiś pożyteczny.
Pierwszy raz w tym roku mam.
Przede wszystkim na ten parkan betonowy po obu stronach puściła bluszcz zimozielony, tak aby było widać deski. Dokładać takie same kamienie nie będzie efektu.
Ponieważ tam jest wilgotno to hakomki nie wiem czy dadzą rady.
Jednak sprawdzone są hosty przy takiej wodzie (rozpryskuje się) i wilgotności.
Dobrze wyglądałaby też niska choina kanadyjska tzw tsuga.
Nic nie zmieniaj kamiorki są bardzo ladne.
Po prawej to chyba daglezja na lewo od niej te pompony tujowate bym usunele.
Po jednej i drugiej stronie przy otoczkach chosty lub tsugi i jakieś rośliny kolorowe (klony palmowe).
Może jakieś trawy średniej wysokości Gracilimusy wszystko zależy ile tam miejsca.
Będę podpatrywać u ciebie rób foty. Ja posadziłam jesienią 3 szt chyba za małe miejsce i tak się rozrasta że zastanawiam się czy im nie zmienić miejscówki.
Masz piękne rośliny cudowne i porządek Boże kiedy ją do takiego celu dojdę
A ja bym chciała mieć takie kolosy. Czy ty je przycinasz. Ta na pierwszej focie piękna. Ja po zeszłorocznej zimie mam dosyć pnących. Niektóre przycinalam po 4 razy tak nie równo dawały oznaki życia. Bardzo mi pomarzly.
Dawno bym kupiła Chopina bo piękny kwiat ma, ale choroby mnie przerażają. Szczególnie mączniak.
Jak kupujesz róże trzeba też czytać opinie o danej róży tak można się dużo dowiedzieć.
Odnośnie zdrowotności musi mieć co najmniej 4-5 gwiazdek poniżej nie ma co kupować.
Ja też nie pamiętam mam ich sporo i pamiętam 3-5 szt.
Aby nazwać muszę lecieć pod krzak i fote fiszki zrobić. Nim do domu dolece to już nie pamiętam. Wystarczy, że wszystkie piny i loginy pamiętam.
Martka ma fiszki na stole rozłożone, albo ma bardzo dobrą pamięć
Ja czytam w telefonie tablet mam przy sobie i sprawdzam te nazwy.
Martka te naparstnice po 45 zł to sa 2-letnie. Będąc u ogrodnika też zauważyłam kępy dorodne jest to nie możliwe aby od zeszłego roku taka kepa urosła. Siałam swoje więc wiem.
Tak jak napisałam kup nasiona i zasiej w przyszłym roku będziesz miała ich tyle aż ci się znudzą.
Czy na pierwszej focie na tej stronie ta trawka to sesliera?
.
Elu róże masz przepiękne! Tak kusicie z Daszum i Mirką z wątku ,,wszystkiego po trochu,, różami że aż uległam i kupiłam jedną na ryneczku Na szkodnikach nie znam się, ja u siebie walcze z mszycą i mrówkami, a preparat na mrówki to już kupuje na kilogramy przez net.
. Z wysokich i szerokich host są jeszcze odmiana Minke 1,40 szerokość, Big Daddy 1,20 szerokość, Sum and Substance 1,20 Empress Wu ta to jest gigantyczna osiąga 1,30 wysokości. Liberty jest bardzo ładna Sagae,Victory i Winter Snow ta jest odporna na słońce i dorasta do 1,20 wys.
Elu pewnie chodziło tobie o Princes Diane? u mnie nie ma ona ani jednego pąka ale jest trochę takich odmian kwitnących na tegorocznych pędach np. cała seria Endless Summer, Diva Fiore,Cotton Candy, Otaksa, Miss Saori.
Blue Engel takie bym chciała wysokie i rozłożyste.
Mam obszar pod brzozami przy oczku cholewcia nic tam nie chce rosnąć przez brzozy. Mam tam posadzone trzy hosty nisko zielone i rosną może Engela po sądzę.
Monia masz hortki przepiękne. Jest jakaś hortensja ogrodowa co która zakwita na tegorocznych pędach zapomniałam nazwy. Może ja masz
To chrząszcz ogrodnica niszczylistka. Paskuda bo wyżera pąki róż na wylot i liśćmi też nie gardzi. Ja usuwam ręcznie, łatwa do złapania nawet w locie. Trzeba tępić bo będzie coraz więcej jak się zadomowi. U mnie ogromne ilości bo nie chcę używać chemii.
Skrzyp to jeszcze małe piwo gorzej że szczawikiem. Małe to korzenie łamliwe i jeszcze kwitnie i się rozsiewa. To jakaś plaga.
Wczoraj byłam u ogrodnika sąsiada i patrzę a oni szczawika sprzedają po 8 zł. Rozmawiam z właścicielką czy ona wie co sprzedaje nie wiedziała, że to takie cholerstwo. Wyrzuciła szczawika to eM przywiózł.