Martka napisał(a)

Mirko, Chopiny u mnie jeszcze przez ten sezon posiedzą. Rosną wielkie krzaki, ale kwitną długo, podoba mi się ich kolor liści. Te dwie zalety, jednak jest z pewnością wiele ciekawszych róż. Plus mączniak, który w zeszłym roku nie odpuszczał. Mumie mi nawet nie przeszkadzały, mając tylko 8 krzaczków róż w ogrodzie mogłam nad tym zapanować. Bardziej denerwowały mnie pędy pokładające się po deszczach pod ciężarem kwiatów.

Dawno bym kupiła Chopina bo piękny kwiat ma, ale choroby mnie przerażają. Szczególnie mączniak.
Jak kupujesz róże trzeba też czytać opinie o danej róży tak można się dużo dowiedzieć.
Odnośnie zdrowotności musi mieć co najmniej 4-5 gwiazdek poniżej nie ma co kupować.

Agatorku, oranżeria zdecydowanie, załatwia tyle problemów
>> chłodne i wietrzne dni
>> deszczowe klimaty można pooglądać będąc w środku deszczu
>> siewki wiosennie podpędzić
>> ptaki podglądać z prowizorycznej czatowni
>> letnie wieczory bez komarów (moskitiera)
>> biuro w ogrodzie
>> sąsiedzi nie posłuchają sobie i odwrotnie 
>> zimą w ogrodzie przy raclette i kozie (jak nie zabronią) będzie można posiedzieć
... czego chcieć więcej

Elu, trzeba być szaleńcem, by dać 45 za naparstnicę, nawet tego nie brałam pod uwagę, raczej mocno zszokowała mnie taka cena... Tak zrobię, jak radzisz, wysieję. Trawka o którą pytasz, to sesleria jesienna. Elu, swoje róże pamiętam, ale też ułatwiłam sobie zadanie, sadząc po kilka sztuk tej samej odmiany Kto by miał czas na fiszki Pinów i loginów nie pamiętam, skąd, tego to już zbyt dużo, dużo więcej niż odmian róż Chopin ma różne opinie, o tym wiem teraz, to były moje pierwsze różane zakupy, jeszcze nie wiedziałam, co to mączniak

Martko, no piękne masz te róże
Ja pamiętam imiona wszystkich moich róż i nie tylko moich, ale z innymi roślinami jest znacznie gorzej - gatunek tak, odmianę niekoniecznie. To chyba kwestia emocji, nie dla wszystkich roślin jest ta sama temperatura

Mgdusko, dziękuję emocje nie są tu bez znaczenia nakręcają chęć zapamiętania We własnym ogrodzie znam nazwy roślin z wyjątkiem tulipanów Nawet zielsko lubię zidentyfikować i wiedzieć, z czym mam do czynienia
Różami uwielbiam zachwycać się rano

Czerwcowa, poranna porcja róż
Desdemona

Ascot

Leonardo da Vinci

Lady Emma Hamilton

Artemis

Oraz coś oprócz róż?...

Jednak, Mgdusko, chyba wszystko jasne, dlaczego tak chętnie zapamiętujemy imiona róż
Udanego weekendu

Bardzo apetyczna ta czerwcowa porcja
Widzę, że jeżówki też u Ciebie startują, a myślałam, że tylko moja blada taka wyrywna.
Bardzo ładna delikatnie różowiutka gaura, pamiętasz może odmianę?

Weekend, weekendziunio wakacyjny!!!