E no co Ty - ja swoje rabaty plewię raz na miesiąc, może nawet rzadziej - a na tej co mam ciurkadełko chwasty w ogóle nie wyrastają. Trzeba po prostu dobrze przygotować glebę pod nasadzenia.
a praca jest o wiele przyjemniejsza, bo możesz sobie zruszać glebę wokół roślin, wymieszać nawóz z ziemią ( jeśli stosujesz granulowany) i co najważniejsze sadzić i przesadzać ile chcesz.
Ten mi Sebek robił w programie u GabiKa, z profilu jest, dlatego i podoba mi się.
nie da się obu; kapelusz..zmiany na pozytywy, łąka ty..stawiam jednak na kapelusz
mój M. rzadko tu bywa, ale twój avatarek zrobił na nim ..wrażenie, tam jesteś całością
Cóż za zaszczyt mnie kopnął z tym awatarkiem W ogrodzie cudnie A mi się opadłe liście na trawniku nawet podobają - nie będę grabić jak w zeszłym roku kilka razy dziennie tylko zbierać kosiarką
Kasiu, Sebek, dzięki, że zaglądacie
Grzyby to totalne zaskoczenie, w ogóle na to nie liczyliśmy. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko warzywnika, bo zioła już mam. Tylko muszę wymyśleć jakiś pomysł na warzywnik wertykalny, bo naprawdę już nie mam miejsca w ogrodzie na warzywa.
Wiem, że to fanaberia, ale nie mogliśmy się oprzeć tym donicom, a tam były znacznie tańsze Nawet 2 stożki bukszpanowe przytargałam, bo tam były tańsze niż w Polsce
Posadzone stożki bukszpanowe przy wejściu z trawiastych schodów ( po lewej) Trochę kiepskie zdjęcia, ale u nas wciąż pada i zachmurzenie.
Werbena przed sobą ma żywopłocik bukszpanowy ( kiedyś urośnie ) - po bokach jasnotę, rozchodniki okazałe i żurawki. Jednak ciągle myślę nad tłem - fajny byłby żywopłot bukowy lub z grabów chyba - będę myśleć nad tym zimą
Słusznie, Sebek, ten półkolisty kształt właściwie do niczego nie nawiązuje.
Ono było nawet przez krótki czas ostrołukowe (!). Z cisowym żywopłotem zrobiłam rzecz straszną, jak zbiorę wystarczająco dużo odwagi, to pokażę.
Psiaki śliczne A dzisiaj w kościele chodził taki śliczny, malutki kotek - tak fajnie się prześlizgiwał między ławkami, a potem poszedł przed główny ołtarz - pierwszy kot chrześcijanin jakiego spotkałem
jej, to ci dopiero wydarzenie! co go tam zagnało, czyzby był bezpański i szukał włąściciela wśród chrześcijan?
pasiaki dziękują za komplementa
Bingo - dowiedziałem się, że ktoś go porzucił ... Może go ktoś przygarnie....Ja mam dwa psy i bałbym się o jego życie - bo owczarek to by go połknął na raz....
ot okrutnicy, porzucić kotka! wiem, że owczarek w mig by mu krzywdę zrobił, u mnie to samo i mimo, że uwielbiam koty..nie mam ich, z tego powodu!
liczę, że jak wylądował prawie na ołtarzu..ktoś go przygarnie..prawie boski kot!
No dzisiaj to jest okropnie Cały czas leje - dobry powód, żeby zostać w domu Przynajmniej z biurka mam śliczny widok na ubrane w złoto góry
ja też dziś cały dzień przesiedzę w domu nie zamierzam się nigdzie ruszać będę siedziała przed telewizorem, komputerem, zrobię porządek ze zdjęciami i będę wsuwać przepyszne ciasto drożdżowe ze śliwkami- jeszcze ciepłe dzień leniucha też jest czasem potrzebny