Widać dokładnie to ciemnozielone - jest nawóz, a żółte - zagłodzony. Wyrówna się jeśli nauczysz się równomiernie rozsiewać nawóz. bo inaczej dalej będą takie plamy. Lej wodę.
Prześledziłem ten wątek, bardzo pomocny, zakupiłem dwa okazy - odmiana kulista, wysokość szczepienia Ok 2m, kora już wspaniałe pomarszczona. Czy w przypadku tej odmiany możemy sadzić bliżej domu ? Jaką zachować odległość aby uniknąć szkód ?
Dziękuję za odpowiedź
Rozciagnąć skarpę w sensie na boki, wgłąb ogrodu czy tak ogólnie z każdej strony? A te kuliste drzewka to gdzie najlepiej sadzić u góry czy z dołu skarpy? Ja bym to widziała dookoła tarasu, ale z drugiej strony nie chcę za bardzo zasłaniać sobie widoku na ogród, muszę mieć na wszystko oko z salonu
Jeśli chodzi o gatunki to do głowy przychodzi mi tylko trzmielina na pniu. A co Pani myśli o cisach (byłyby strzyżone do odpowiedniej wysokości, a po bokach laurowiśnie?
Ja stosowałam kompost na trawnik, ale swój, wtedy wiem, że nie ma szkieł, bo jak mielą z parku odpady to z butelkami Więc po moim kompoście rosło jak najęte.
MNie się ta instrukcja nie podoba, znaczy jak w kilka miesięcy po posadzeniu się przyjmą i urosną, to właśnie to wszystko musimy ściąć????
No nielogiczne to jest.
A moja rada brzmi, skoro rośliny z gołym korzeniem mają zredukowane korzenie, to korzysten jest także zd]redukowanie ich korony, czyli części z liścmi którymi tracą wilgoć. Łatwiej się przyjmą jeśli nie będą wyparowywać wody poprzez liscie... Ja przycinam po posadzeniu. Od razu krzewią się niżej i rok mamy do przodu.