Oj te nasze szczęki, najważniejsze
Magnolia Aleksandrina idzie pod nóż, świadomie za rok nie będzie prawie wcale kwiatów. Nacieszyliśmy się w tym roku
Muszę pilnować jej pokroju, jest z tych bardziej kruchych egzemplarzy.
Nie zdążyliśmy przyciąć zaraz po przekwitnięciu, teraz za dużo liści i za ciasno.
Wczesną wiosną będzie nam łatwiej.
Ula takie mam tempo, że wkrótce derenie tegoroczne wrzucę, zaczynają kwitnąć. Z kamieniami to fakt, ciężko było Czekamy na 4 skrzynie, koleżanka pytała w tartaku,"no będą pani będą" Teutonia to mój najdorodniejszy dereń, ma chyba najładniejsze podsadki. Patrzyłam w szkółce w której ją kiedyś kupiłam, nie ma.
April to zeszłoroczne, ale dziś zrobiłam obchód i tegoroczne już się otwierają, taki rok
Wildcat to piękna magnolia, obłędne kwiaty. Moje 3 staruszki jak je mróz nie skosi kwitną co roku.
Ale mam złotokap, ten jak papierówka u babci, co dwa lata w kwiatach. Wrzucę potem, daje teraz czadu.
Magara podziwiam za poszukiwania Ukorzenię Ci i wyślę posadzoną, w szoku jestem jak zeszłoroczne na nowej rabacie, ukorzeniane pod koniec sezonu, sadzone we wrześniu, przetrwały zimę i zagęściły się. Taka odmiana zasługuje na pójście w świat
Wilcza akcja zostanie w serduchach, wartością tego forum są przede wszystkim LUDZIE. A nasze ogródki przy okazji pięknieją
Dziękuję Sylwia za pamiątkę, ty jesteś jak zawsze mega zorganizowana.
Aż sobie wkleję ku pamięci relację z Wilczego... Ciepło się robi na sercu wspominając takie chwile...
"Madzia krasnolud najwyższy melduje że ma się zdrowo, ciśnienie u Ciebie mam wzorowe, akcja serca miarowa, pamiętaj o adopcji, pracuję za darmo. No dobra za kuklika Bell bank (ale kradłam za przyzwoleniem) i za jedzenie - jak te Dziewuchy gotują!!!! Abiko aż na mnie krzyczała nie żryj tyle
Anitka dziękuję za ubranie, miałam być pańcią na rekonwalescencji - do towarzystwa Najważniejszej naszej Madziuli, ale gleboterapia na chwilę wygrała Ale kluchy śląskie ulepiłam, giganty prawda Ula dziękuję Ci za rewelacyjną masę i tricki kulinarne!!!
Buziole dla wszystkich Dziewczyn.
Podsumowując:
Płaszcz Sylwii od Babci podbił moje serce i najbardziej rozluźnił szczękę
Kalosze czerwone Abiko sprawiały że z nosem przy glebie widziałam kto mnie dogania
Anitka z workiem ubrań na wszelaką niepogodę uratowała moje nerki i głowę. A twoja Anitka torebka ogrodowa must have sezonu.
Ula wyglądała najlepiej z naszej recydywy (jak raper z USA)
Madziula w limonkowej bluzie GRINCH również zapewniła śmiechoterapię
Dziękuję Dziewczyny za zlot. Abiko kłaniam się w pas naszemu Taksówkarzowi, przepraszam, że brakło mi na napiwek. Jesteś najlepszym Kierowcą. Wytrzymać z tą paplaniną za uszami, piskaniem, szacun!!! I ze mną obok żebym nie pilotowała tylko buzię trzymała na kłódkę, no szacun Kochana. Buziaki
Madziula trzymamy kciuki. Z taką energią damy radę prawda!!! DASZ RADĘ silna Babka z Ciebie!!!
Nie kicham nie smarkam, może dupcię wygrzeję przez najblizsze dni.
DZIĘKUJĘ DZIEWCZYNY ZA WSZYSTKO!!!
ps. Trzymajmy kciuki za Krasnolodka!!! Od 7 maja mózg na najwyzszych obrotach!!!
Chwasty akurat urosną
Buziole dla Wszystkich!!!"
Sylwia dobrze, że zostawiłaś, uwielbiam takie pamiątki, nie ważne jakiej jakości
Słuchajcie ta dziewczyna to taki ekspress, że nic dziwnego, że swoje hektary ogarnia!!!
Nie wiem, kiedy ona te fotki cyknęła, ogrodowe pendolino
Madzia rośliny w tym roku po nadmiarze wiosennej wody i temperatur dają czadu.
Kocham Twój młodziutki ogródek, z mnóstwem roślin.
Jak to bujnie to dopiero będzie Bilety będziesz pobierać na nowe roślinki
Aga dziękuję, wkrótce u Ciebie będzie buszzzz Jak przyjedziecie do mnie to zobaczycie że fotki to magia!!!
Dorotka jak miło, że wpadłaś Wiesz, że Anitka mnie pytała o te ażurki. Mnie nie przeszkadzają, a wręcz mam wrażenie, że z każdym rokiem cieszą coraz bardziej.
Zauważyłam, że lubię czekać i jak wcześniej miałam pomysł na wciskanie np. cebulowych, tak teraz chyba nie chcę.
Jest ok
I jest ok, że to piękno czasem tak szybko mija, przecież zostaje nadzieja na radość w kolejnym roku.
Mirko, ta magnolia ma chyba z 10 lat, ale już była przesadzana, tyle, że była młoda. Teraz ma ok.2,0m wysokości. I tak nie jestem w stanie jej przesadzić sama, więc trochę ją przycięłam i zobaczę do wiosny co będzie.Dzisiaj przycięłam końcówki hortensji ogrodowych, należało by zrobić oprysk albo nawozem interwencyjnym albo środkiem Asashi. Wczoraj całe wiadro miałam oberwanych zmarzniętych pąków, kwiatów i liści azalii a to tylko część.
Zapał mi minął do prac ogrodowych, muszę się mocno spinać by coś zrobić.
I magnolia Elizabeth, jak widać puszcza nowe liście, co mnie bardzo cieszy. Mam nadzieję, że za tydzień, dwa, będzie wyglądać już jak drzewo, a nie suchy badyl.
Drzewa dziś przyjdą!
Muszę przestać zamawiać jak tylko gdzieś coś zobaczę, a najlepiej przestać grzebać w internetach nie dość że miejsce mi się kończy to kasa też
a wczoraj poklikałam 3x klony palmowe zielone, 3x klony Shirasawum (zielone, jednego żółtka mam i bardzo go lubię - ale zielone się bardziej wtopią w tło i podobno szybciej rosną niż żółte) i 5x sosny Armanda. Jupi
Jak zrobimy gabiony to chłopaki powinni skończyć kręcić stal i znikną z górnej części działki - wyrównamy, przywieziemy wierzchnią ziemię i będę mogła to wszystko posadzić m.in. na tarasach
Dziś nie miałem nic "grubego" do roboty, to znalazł się czas na sadzenie magnolii na froncie Męczyła się w doniczce z torfem lub czymś podobnym.
Chyba jej nie pokazywałem. To magnolia pośrednia Alexandrina.
Przygotowanie dołka.
Podłoża do wymieszania: 1/4 torf kwaśny pH 3,5-4, 1/4 podłoże uniwersalne pH 5,5-6,5, 1/2 ziemia rodzima. Dodałem też pół wiaderka kompostu i sporo kory sosnowej.
Wypłukałem podłoże z korzeni jak wiele razy radzono. Trochę się boję o sadzonkę, ale już trudno.
Jak zwykle do ciemnej nocy
Potem jeszcze było podlewanie, korowanie i wbicie tyczki bambusowej. Tyczka póki co, bo jest strasznie krzywa.
Marta - dobra duszo Dzięki za optymizm
Zniczy palić nie da rady a i okryć też nie wiadomo co by trzeba było.
Ostatnio tyle roślin dostało, że trudno wyczuć co wrażliwe a co nie.
Przykładowo z róż dostały najbardziej rugosy - a przecież one niby odporne.
Do tego przymrozek idzie swoją własną drogą, bez reguł.
Będzie co będzie.
Vita - tak, to magnolia, dostała mrozem. Jako jedna z wielu roślin. Też mam nadzieję, że odbije. Próbuję się godzić z tym, że w ogrodzie są straty, ale sezon u nas, na północy, krótki. Dwa miesiące czekania na to, że rośliny odbiją po przymrozkach to dużo. Jednak jeszcze się nie poddaję
Iza - tak myślałam, że znajdę w Tobie zrozumienie
TAR - ja mam nawet specjalistyczny kapelusz, Małżonek mi kupił, ale jeszcze nie przetestowałam
Skarpa czeka na wenę i czas. Prace ziemne tam nie wchodzą w grę. Za skarpą jest mini sad - ciężki sprzęt nie wchodzi w grę. Od góry ciężki sprzęt też w grę nie wchodzi - jałowce się cieszą
Zresztą tam jest chyba tylko jeden jałowiec, reszta ma miękkie igły
Justyna - ja jestem do Twojego wątku zapisana na zimę, no sorki, ale teraz nie ma kiedy taczki załadować Floksy łatwo się rozrastają, bez pomocy niczyjej
Gosia - dzięki za dobre słowo
Basia - Ja nie okryłam nic bo nawet gdybym chciała to nie wiem co okryć, przymrozek wężykiem idzie, tyle wiem z doświadczenia. Pomidory zabrałam z foliaka do domu. W foliaku agro zakryłam sałaty na rozsady i kwiatkowe rozsady. Nie wiem czemu w foliaku jest zimniej niż na zewnątrz???
Sąsiadka ma identyczne odbarwienia na swoich szmaragdch, drzewka mają podobną wielkość co u ciebie myślę, że to skutek przymrozków. Młode pędy zostały porażone, wydaje mi się że najlepsze co można zrobić to je dokarmiać odżywka i czekać aż znowu sie odbudują.
U mnie w ogrodzie wiele roślinek dostało wycisk, najgorzej magnolia, grujeczniki, funkje i hortensje limelight
Obawiam się, że nie za kwitną pięknie w tym roku.
Azalie miały pąki tuż przed rozkwitem teraz sterczą same suche patyki.
Oj wiosna w tym roku pokazała co potrafi.
Joasiu dziękuję Monika, kocurki są bardziej towarzyskie,
ta magnolia to Daphne, bardzo ją lubię za ten kolorek, inny niż wszystkie magnolie, i nie brązowieją jej płatki, tylko je po prostu zrzuca jak przekwita Jest późna więc też nie przemarza Same zalety jak dla mnie
Dzisiaj temperatura w cieniu 26,7 °C a na słońcu 40°C. Woda całkowicie wyparowała z mniejszych doniczek, które czekały na posadzenie. Liście zwiędły...
Magnolia dziękuje Mirce i Lidzi
Dzięki Patrysiu, a co do planu, to życie i tak zadba o dawki stresu, więc sama sobie nie narzucam ja z tych kontemplujących, ale i w czasie prac też można
Zbyszku jakoś nie zauważyłam, żeby mocno, ale oczywiście w miarę lat bergeniom coś przybędzie, ale na spokojnie a co do brunery to początkująca jestem a zakup dzięki O.
To bergenia kwitnie na powyższym zdjęcie,
Magnolia śliczna, ładny ma pokrój, tulipany pod magnolią pewnie wypadają, jak zwykle te nowe odmiany.
O jakiej podporze myślisz na skrzynki truskawkowe? Na kółkach? U mnie w skrzyniach gdzie miałam truskawki, niestety zagościły opuchlaki
Coś Ty Aniu, fajnie jest porównać oba przecież i dla potomnych w dodatku
U mnie to pikuś, pan pikuś, u Ani to dopiero szaleństwo i podziw
Doczekałam się i ja kwitnienia brunery zeszłorocznej
truskawki posadzone w starych skrzynkach okiennych, wykorzystam rzeczy do cna
czekają na jakąś podporę z pomysłu 'pinterest, ale nie wiem kiedy będzie, chciałabym na kółkach i z obu stron
kwitną brunerki - lubię je
Magnolia pięknie tego roku, niestety tulipany pod nią coś wygryzło, jak w zeszłym roku było ich z 11 w tym tylko 3
Za to młoda blado-różowa magnolia zeszłoroczna o wysokości zaledwie 50 cm miała aż 6 kwiatów, co dobrze rokuje na przyszły nie zrobiłam zdjęcia.