Darecka
23:55, 18 kwi 2025

Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1372
Nie ma co biadolić, trza się na pozytywach skupić, a jest ich o tej porze roku niemało.
12.04.2025
Dzień wstaje mglisty, ale zanosi się na prawdziwie przyjemne ciepełko:

Wypijam z namaszczeniem poranną kawkę i zastanawiam się, od czego by tu zacząć, bo wiele zadań nadal leży niestety odłogiem- finalnie zapada decyzja podjęcia próby odgruzowania zapuszczonego warzywnika. W starych, niskich skrzyniach (które się rozsypały i już je usunęliśmy) rośnie morze ostróżeczek i ładne sadzoneczki truskawek- żal je tak po prostu ukatrupić, więc wykopuję najładniejsze krzaczki truskawkowe, które jadą do szwagra i mojej mamy. Ostróżeczki ( a w zasadzie niewielki ich ułamek) z kolei wędrują na przedpłocie, trzeba ino łopatować
:

Kępki nieco pokłoniły się z wrażenia:

Ale na drugi dzień wyglądały już lepiej:
W następnym tygodniu kolejna tura wykopalisk, koleżanka z pracy ma przyjąć część z nich pod swoje skrzydełka
12.04.2025
Dzień wstaje mglisty, ale zanosi się na prawdziwie przyjemne ciepełko:

Wypijam z namaszczeniem poranną kawkę i zastanawiam się, od czego by tu zacząć, bo wiele zadań nadal leży niestety odłogiem- finalnie zapada decyzja podjęcia próby odgruzowania zapuszczonego warzywnika. W starych, niskich skrzyniach (które się rozsypały i już je usunęliśmy) rośnie morze ostróżeczek i ładne sadzoneczki truskawek- żal je tak po prostu ukatrupić, więc wykopuję najładniejsze krzaczki truskawkowe, które jadą do szwagra i mojej mamy. Ostróżeczki ( a w zasadzie niewielki ich ułamek) z kolei wędrują na przedpłocie, trzeba ino łopatować


Kępki nieco pokłoniły się z wrażenia:

Ale na drugi dzień wyglądały już lepiej:

W następnym tygodniu kolejna tura wykopalisk, koleżanka z pracy ma przyjąć część z nich pod swoje skrzydełka

____________________
Zielony Chram
Zielony Chram