Jana, nic jeszcze nie wysiałam. Serio
Przypomniałam sobie, że jesienią w doniczce z gerberą wysiała mi się stipa. Rosła sobie calutką zimę na parapecie. Teraz ją podzielę i wysiewanie stipy będę mieć z głowy. Choć bardzo też liczę na siewki, bo w tym roku stipa w słomkowym kolorze, więc chyba nic z niej nie będzie.
Byłam zobaczyć. Super. Ile radości z takich kiełków. U mnie jeszcze tyci, tyci, ale kiełkuje stipa. Piąty dzień od siania.
Werbena włożona do wody pije, jak najęta. Codziennie muszę dolewać wody...
Ewa pierwszą stipę jaką miałam to z Twoich nasion W tym roku nie wysiewam, a na rabacie widziałam jedną siewkę
Gosia ostatnie 3 dni nie wychodziłam do ogrodu, więc nie wiem co nowego. Deszcz padał solidnie, śniegu brak, na rabatach już bez lodu, więc za chwilę coś wiosennego ruszy
Hania moja stipa też na dole zielona. Póki co nadal związana w snopki ładnie wygląda, ale muszę rozwiązać w miejscu gdzie ma być połączona z tulipanami, żeby się odkształciła
Czytałam, żeby za wcześnie jej nie ścinać, bo przymrozek tej, która przetrwała może bardzo zaszkodzić i w konsekwencji padnie. Zresztą i tak najpierw muszę odpalić nowy odkurzacz i wysprzątać na rabatach
Alicja u mnie dzisiaj bez deszczu i ani śladu śniegu
Terenia mam taką kwiaciarnię gdzie mają "perełki" Czekam na rozkwit takich kolejnych pięciu
Gosia miał być żółty, ale jest delikatny ecri / kremowy. To odmiana City of Harlem
Angelika piękny
Ania ranniki bardzo mi się podobają. Poznałam je w zeszłym roku, piękny żółty kolor ich mnie zauroczył Koniecznie się nimi zaopiekuj
Stan wysiewów na dzień dzisiejszy
Rozplenica Hamlen z moich nasionek
Trawa Pegasus nasionka dostałam od Przemka(dziekuję Przemku)
Stipa też z moich nasionek rośnie jak na drożdżach
Werbena
cześć.
trzmieliny też ja nie bardzo
ale irga płożąca fajnie
stipa ok
czosnki - mają taką przypadłość że nim jeszcze zakwitną to mają brzydkie końce liści i to przy samych kulach będzie kiepsko wyglądało. bukszpanu musiały by się dotykac a te czosnki wbite pomiedzy aby te liście się schowały.
Aniu nie mam pomysłu ale wiem że już czas zacząć myśleć. Na pewno jest tam na środku magnolia,jej nie przesądzę,a co do niej nie mam pojecia.
A poplanowac pewnie że możemy
Rosa och namieszałaś czarcie miotły pooglądam może coś wypatrzę
a jeśli chodzi o róże to mam je już w innym miejscu podsadzone sadzonkami(zakupionymi jesienią) lawendy, która nie wiadomo czy przeżyła.
Iwonka nie dziw się, że kombinuje moja długoletnia twórczość czeka(aż uschnie albo na lepsze czasy) wysadzona w przechowalniku
Mam tam( po 1szt) różaneczniki,azalie, świerki conica, perukowca ,grujecznika i nawet berberysy (krzaczaste )i wiele innych pojedynczych okazów.Dlatego boję się pochopnych decyzji i zakupów.
Moja ubiegłoroczna stipa wysiana na parapecie niestety okazała się klapą
ładniejsza wyrosła posiana do gruntu ale nie zdążyła zakwitnąć i przesadziłam ją do doniczek. Czeka na wiosnę w garażu
U mnie Stipa z zeszłego roku jest lekko zielonkawa na dole - choć może to być wynik tego, że chce widzieć tą zieleń Jeszcze też jej nie ciełam.
Szafirki w tym roku u mnie zagoszczą tylko cięte - pozostałe po sesji. Nic nie wysadziłam na jesień w planowym miejscu (pod jałowcem płożącym).
A krokusów zero - nic narazie się nie pojawiło (ale na to może mieć wpływ brak moich umiejętności)
trochę miałam dziś czasu, żeby pomyśleć o nowych aranżacjach na balkon.
W ubiegłym sezonie, roślinom strasznie dokuczał wiatr na nieosłoniętej stronie. Myślę o zrobieniu białego płotku w tym roku i zmianie kompozycji. Płotek byłby tylko z dwóch stron: na wprost jest wschod po prawej południe. Od północy chciałabym zostawić widok na okolicę. Tam też będą posadzone w płytkich donicach niskie roślinki miododajne. Tylko nie wiem czy to wystarczy ... Zrobiłam małe, trochę nieudolne przymiarki: z ciemnymi i jasnymi trawami typu morning light lub zebrinus jedynie co mi nie pasuje to za ciemne donice ale tego już nie zmienię ...
W donicach postanowiłam posadzić:
plecy miskanty np morning light
potem stipa
róża okrywowa Knirps - podobno bardzo wytrzymała
Stipa, werbena i jakieś byliny typu ostróżki lub łubiny
dwa miłorzeby podobnej wysokości (jeden juz mam i wygląda na to że przetrwał zimę)
Co wy na to? Jedynie co to wielkość donicy wymusza rozstawienie miłorzębów bliżej siebie w środku ... To trochę może zaburzyć kompozycję
Przezimowała ale nie w moim ogrodzie, postaram się zrobić jej fotkę jak tam będę. Tamta zima wiemy jaka była, miejsce między budynkami, co będzie po tej, nie wiem, śnieg tam leżał jak byłam.
Siewki nie ruszone jeszcze, młode były ale w tym roku jak ziemia odmarznie to przesadzę je na razie do doniczek i zadołuje.
Platan tnie mój M., wycina na wiosnę pędy, które wyrosły pionowo do góry.
Nie wiem, gdzie czytałaś o ognisku, ale ono jest po prostu na środku trawnika, palimy na wiosnę co trzeba, a potem łatam trawnikiem wycinanym pod rabaty. Obecnie się już tak zagęściło, że nie wiem czy będzie w tym roku, więc to już nasz wspólny problem.
Nie masz penstemonów? Może coś zaradzimy?
Souvenir de la Malmaison, kupiona przeze mnie jako jedna z pierwszych, potrzebuje zacisznego ciepłego miejsca i dużo nawożenia. Czy jestem zadowolona? Tak, ale jest to innego typu zadowolenie niż np. z róży Pastella, jak najbardziej wystarcza mi te kilka kwiatów na sezon.
Pajęcznica liliowata, co roku myślę o jej podziale, nie wiem czy to dobry pomysł ale zaczyna ją zarastać kosodrzewina, gdzieś mi to ucieka, nie zawsze kwitnie, ślimaki ją męczą.
Pierwiosnki już miałam wcześniej, znikły, ten biały będzie dopiero drugą zimę, może się wysieje? Na ciemierniki czekam, czy będą kwitły? Na razie miałam niespodziankę na Święta, zakwitły białe, jakoś wytrzymały pod śniegami, mam nadzieję, że będą kontynuować.
Stipa w donicach, trawy to jest dobry wybór, lubię kwiaty, a nie lubię latać z konewkami, z nawozami, a na tarasie musi to jakoś wyglądać przez cały sezon. O frezjach zapomniałam, miały być trzymane w cieple przez jakiś okres zimy dla kwitnienia, a są w garażu. Muszę je odszukać, co z nimi.
Z donicami nic nie zmieniam, może to kwestia światła?
Tego zawilca miałam, kwitł raz, bardzo wyrazista biel kwiatów, w złym miejscu go jednak posadziłam, miał tam za mokro i chyba wygnił. Też masz takie doświadczenia?
W sezonie brak czasu na dogłębne studiowanie roślin, czytamy zimą, a w sezonie działamy. Działam identycznie.
Paulinka udało mi się znowu kupić te delikatne hiacynty i błękitne szafirki
Bardzo mi się te spokojne kolory podobają
Poza krokusami w ogrodzie więcej wiosny nie znalazłam. Temperatura na plusie, ziemia już nie zmarznięta, więc pewnie za chwilę zacznie więcej cebulowych się pokazywać
Madżenka nie wiem czy stipa rusza, bo jeszcze jej nie ścięłam
Alicja u mnie od dawna bez śniegu.
Obecność hiacyntów w domu również uwielbiam
Siej siej bo to już czas.Wiesz Stipa po pikowania długo stoi w miejscu zanim się zbierze żeby rosnąć.Spróbuję w tym roku nie pikować.A tak w ogóle to miałam jej nie siać bo mi w zeszłym roku nie zakwitła.No ale siła O mocniejsza no i posiałam Tu w donicy zeszłoroczna
U mnie też jeszcze się nie dzieli, ale jestem cierpliwa... zaczynam już optymistycznie patrzeć na rabaty które już zaczyna odkrywać topniejący śnieg... ciekawa jestem ile traw w tym roku przeżyje...