Witam po weekendzie
Troszkę się u nas zmieniło przez ostatni tydzień no i mój projekt nabiera kształów.
Już zaczęliśmy realizację, która na pewno przeciągnie się w czasie.

Tak wyglada w tej chwili skarpa (prawa strona). Na zdjęciu nie widać drugiej strony, którą właśnie przekopaliśmy. Wcześniej też usypaliśmy okrągłe tarasy, które teraz koniecznie musimy wzmocnić.



A to wstępny szkic z cisowym żywopłotem, irgami i płożącymi jałowcami w 3 kolorach i moją ławeczką, którą z resztą ma już Danusia


Tak mniej więcej ma wyglądać docelowo to koło (tylko z jasnego szarego kamienia). Na środku ma być fontanna granitowa. Różanka ma być zamkniętym pokojem a po przeciwnej stronie, również zamknięty warzywniak.


A to już wyższy taras - biesiadny No i nieszczęsna skarpa, którą wzmocnimy siatką i obsadzimy bluszczem.


Różanka Niedługo bedzie otoczona cisowym żywopłotem. Na środku ma powstrać kamienne okrągłe oczko z fontanną.



A to moje nieszczęsne bukszpany, które rosły z tyłu . Na szczeście tutaj czują się lepiej i powoli odzyskują formę.


No i kącik gospodarczy. Widać też świeżo obsypany kamieniami taras przygotowany do sadzenia cisów. Suchokrzewy wylądują w innym miejscu.

Marku, jak dla mnie już jest pięknie! Skarpa i bodziszki rewelacja!

I jeszcze pokażę co jest dalej za placem i rabatkami, tam w tle gdzie widać drzewo przed kamienicą Otóż to drzewo to dereń jadalny (niezła z jego owoców dereniówka wychodzi) i jest bardzo stary, nawet oceniany jako jeden ze starszych okazów na Podkarpaciu (ponad 100-letni)

tutaj kwitnąca gałązka dereniowa i widok na skarpę, okrytą agrowłókniną z barwinkiem. Miałem tej wiosny z tym sporo pracy bo wiatr zrywał włókninę i trzeba było ciągle poprawiać, teraz już jest dobrze i mam nadzieję że jak barwinek ruszy to się skończą kłopoty

a tu widok w kierunku ogrodu średniowiecznego, ten półksiężyc to bodziszki, już nie mogę się doczekać kiedy zakwitną - to już niedługo

a tu skarpa z drugiej strony obsadzona też barwinkami a w tle irgi, przy samych drzewach bluszcze, ale jeszcze ich nie widać. nasadzenia są niewielkie bo robione jesienią ale już wkrótce ruszą i będzie mam nadzieję pięknie

Skarpa



Tutaj genialne nasadzenia, tylko 4 gatunki: rozchodnik okazały , szałwia omszona, miskanty czy inne trawy i czosnek. Dla mnie bomba, tylko trzeba to sadzić chyba tysiącami, ale jaki efekt Zrób to



Link do zdjęć i artykułu

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/63-ogrody-angielskie-hyde-hall-garden

Obecnie skarpa już się mocno zadarniła za sprawą dwóch gatunków irg


zadowolona tez jestem z trzmielin

Nad kamieniem zastanawiałam się tylko miedzy liściastymi krzewami tawuł i krzewuszek ale tylko widoczne byłyby w okresie bezlistnym, bo potem gałęzie już się schodzą

Bardzo wam dziękuje za miłe słowa
To jednak wyselekcjonowane zdjęcia i niestety z braku doświadczenia część roślin w tej chwili albo nie rośnie, albo jest w opłakanym stanie. Pokażę w krótce moje bukszpany. Chcę je ratować, ale nie wiem jak.

Pwl mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi Czy nie przemarza Ci miejscami?
Co do twojego pytania, to ciężko mi określić wysokość, ale mieszkamy na sporym wzgórzu jak na pomorze. Część ogrodu jest na skarpie.

Wciąż nie mam aktualnych zdjęć, ale wyszperałam jeszcze jedno. Ponoć wisteria jest łatwo przemarzającym pnączem. Ja mam 3 w ogrodzie i wszystkie mają się doskonale. A to jedna z nich na pniu:





Zwrócę się do was z prośbą o propozycje. Dzisiaj przekopaliśmy i przygotowalismy do zagospodarowania dość strome zobocze. Spora jego część jak tak stroma, że ziemia po przekopaniu łatwo sie osypuje i powinna zostać wzmocniona jak najszybciej roślinami. Chciałabym aby:
-rośliny tworzyły dość duże plamy kolorystyczne
-ograniczyć je do niewielu gatunków
-nie wymagały specalnych zabiegów (trudno dostepne miejsce)
-były mocno mrozoodporne!
-szybko zadarniały

Skarpa jest mocno nasłoneczniona a ziemia gliniasta.
Co proponujecie?
Myślałam o irgach, ale czy same irgi nie bedą nudnym tłem?

Mam zdjęcie tylko zimą. Nie wiem czy dobrze widać...jest stromo.

Danuś ja żartuję Jednak powiem Ci szczerze, że sporo w necie przeglądałam ale takiego ukształtowania terenu jak w naszym ogrodzie nigdzie nie znalazłam.... I owszem są skarpy ale zagospodarowane jak zwykle, w całości, czyli skarpa=rabata. Poszperam jeszcze, może coś mi sie uda wypatrzeć...


Przemek to tylko część działki hahahha. Jakbym miała zrobic całość to chyba na rolce papieru toaletowego

hmm.. chyba nie moją, bo to jesienne nasadzenie Ta mała skarpa została utworzona latem, a ja wciąż nie mogę zabrać się do zaplanowania jakiejś ciekawej aranżacji.. w tym roku muszę to zrobić! I bardzo mi się chce

Pani Danusiu irgi mam posadzone dwa rodzaje (niższą i wyższą), bardzo ładnie sie rozkrzewiła przy samej bramie. Natomiast mam problem ze ściółkowaniem bo skarpa jest stroma i podczas deszczu wszystko zjeżdża w dół. Pozostaje mi tylko częste pielenie. Czasem stosowałam oprysk środkiem na chwasty ale teraz krzewy się rozrosły i problemem jest dotarcie dokładnie pod nie, Myślę że jeśli krzewy dokładnie zakryją całą ziemię to utrudnią z czasem przebicie się chwastom.
Trzmieliny tam występują ale na pewno dosadzę jeszcze kilka, żeby zrobić większą plamę tego krzewu .

Linka napisał(a)

Skarpa jest od południowej strony. Zdecydowanie najwięcej ma słońca w ciągu dnia

Skarpa jest ładnie i bogato obsadzona, można byłoby jeszcze dosadzić troszkę roślin płożących typu trzmielina Fortunego i niziutkie irgi np. Major, żeby przykryć ziemię, albo wykorować całość, ochraniając glebę przed wysychaniem.

Skarpa jest od południowej strony. Zdecydowanie najwięcej ma słońca w ciągu dnia

witaj zaglądnęłam do ciebie pokaż więcej co masz , skarpa to fajne miejsce napisz jak to strona świata czego więcej słońca czy cienia

Dom usytuowany jest na niewielkim wzniesieniu terenu i za ogrodzeniem powstała skarpa. Uparłam się aby ją obsadzić krzewami, co początkowo niezbyt podobało się mężowi ( chciał obsiać trawą).
Obecnie krzewy prawie wszystkie dobrze się zadomowiły z wyjątkiem miniaturowych tawuł, które mocno podsychają i planuję je podmienić na coś innego. Wiem , że lepszym pomysłem na zadarnienie skarpy byłoby obsadzenie jej całej irgą lub podobnymi roślinami rozłogowymi ale "napaliłam" się na kwitnące krzewy i ciekawszy efekt kolorystyczny.




Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

Pokażę Wam troszkę bardziej aktualne zdjęcia

Tu jest widok na drugą stronę działki, czyli widok na wieś



Tu widok na jezioro z tarasu

... normalnie na sankach po tej górze do samego jeziora się zjeżdża Obecnie ten fragment jest nieco wyrównany ale to dało tylko kolejną skarpę. No ale przynajmniej w jednym punkcie jest płasko

Tu przyjechała pierwsza partia ziemi


Widok z okien na piętrze od strony wsi


A tu, na moją prośbę, złagodzona skarpa


... i "wygładzone"

możesz zastosować krawężniki betonowe, obsadzisz roślinami zadarniającymi, jak floksy płożące i tego typu i szybko ten krawężnik zarosną a skarpa będzie bezpieczna i nie będziesz musiał po 3 latach nic wymieniać, iglaki też są płożące)

Dokładniej mówiąc mam zamiar zrobić to z krawężników betonowych niezbyt wysokich ale w formie płaskich jakby tarasów z kolorowymi bylinami i iglakami
Tylko zastanawia mnie czy te krawężniki nie będą zbyt blokowiskowe?? i czy ogród nie będzie wyglądał smutno.?

Dlaczego chcę zastosować krawężniki?
Moja skarpa jest dość stroma, przez parę lat, no chyba z jakieś 5-6 max była zbudowana w formie schodów z trawą. Zbudowane z drewnianych impregnowanych belek ale pod wpływem deszczu i innych czynników atmosferycznych wszystko spróchniało i się obsypało. Niestety spowodowało to, że górna warstwa (czyli warstwa tarasowa) zaczęła się obsuwać i zniekształcać równą powierzchnię tarasu.....
Oczywiście chciałbym to jakoś sensownie rozwiązać ale jedynie takie rozwiązanie przyszło mi do głowy...

Czemu nie inny materiał?
Chodziło o b.niski nakład finansowy, a zarazem b.skuteczne, coś co potrwa na kilkanaście lat a nie co 3-4 lata wciąż od nowa konstrukcję układać...
W planach był piaskowiec lecz :
-> nakład finansowy na tę powierzchnię którą chce wykonać przekroczyłby ok 2000-2500,-
-> nie do końca pasowało by to z resztą ogrodu.
Podkład kolejowy:
-> tani materiał, lecz szkodliwy dla roślinności i gleby oraz człowieka... 12,-/szt
-> małe dzieci... czyli zabawa w szkodliwym otoczeniu....


Jeżeli macie jakieś propozycję z jakiego materiału można było by to wykorzystać miło będzie wiedzieć...
Czekam na wasze propozycję

Pozdrawiam Michael - Michał

Oj Grażynko Grażynko gdzie Ty się schowałaś
Że w jesiennym konkursie nie występowałaś ?
Kamienna skarpa , kwiaty z każdej strony
I świerk pełnoletni bluszczem podsadzony.

Ogród dostojny ze starymi drzewami
Aż dziw bierze - powiedzcie sami
Urodziwa właścicielka kawkę popija
Czy to samo urosło i sprawka niczyja ?

No faktycznie, to racja. W zeszłym sezonie jedna z hortensji mojej teściowej miała tylko jeden kwiat....

Wiesz co Danuś.... tak sobie przeglądam różne projekty (i te co od Ciebie dostałam) i doszłam do wniosku, że chyba zdecyduje się zrobić łąkę kwietną na mazurach... (matko jak ja mieszam w tematach hihhihi) Po prostu podziele ogród na dwie części: - pierwszą leśno-łakową, - drugą rodzinno-wypoczynkową Barierą między tymi ogrodami będzie skarpa. Tylko kurcze boje się, że za wąska ta moja działka.. no nic zobaczymy

a moze jak jest ta skarpa i schody zrobic inaczej?
schody wykonac z kostki brukowej plus krawezniki z tego materilalu i zrobic je szesze i z ukosa bo bokach,a na srodku tam gzie ma byc ognisko zrobic porostu (duza na kilka metrow podloge w krztalcie kregu z tego kilka slupow z pustakow bialch a na gorze z metalu kopule(ocynkowac mozna za 2.50 za kilo materialu i wykonal by to jakis znajomy w 4 czesciach ta kopule hm co ty na to ?

Witam Temat skarpy już zamknęłam ale jeśli masz ochotę coś innego na tej skarpie stworzyć to jak najbardziej proszę Wszystkie pomysły mile widziane. Fajna zabawa i można się dużo nauczyć.
Ta skarpa ma zostać w takiej postaci jak na załączonym zdjęciu. Również myślałam o trochę innej formie ale to się wiąże z wydatkami zdecydowanie większymi
Również serdecznie pozdrawiam