Asiu, wcale Ci się nie dziwię, że się boisz takich rabat. To są naprawdę ogromne powierzchnie.
Jak dla mnie, jedynym sposobem na ich ogarnięcie są krzewy i drzewa.
Na takim terenie do ogarnięcia nie wiem czy nie pokusiłabym się o zrobienie namiastki lasu w którymś z kątów.
A jesli nie, to ratowałabym się dereniami, kalinami, pęcherznicami - to są duże krzewy i w mało którym ogrodzie jest na nie miejsce. U Ciebie można zrobić całą kolekcję
A tak poza tym, to ogłaszam że ja wymiękam. Właśnie się zorientowałam, że zupełnie źle odczytałam wszystkie dane i przegapiłam ostatni "pokój". Ten, którego nie widać na tym zdjęciu, bo drzewa go zasłaniają:
Niestety Asiu, bez dobrego planu i zdjęć takie projektowanie przez internet można o kant pupy potłuc

.