No tak ,właścicielka przepadła ,ale nie na zawsze Iwko. Przykro mi lecz nie mam możliwości rozdwojenia muszę swoje wykonać, a coś innego odpuścić. Może w sobotę kilka zdjęć dodam na przeprosiny Poprawie się na bank bliżej zimy ,mam taką nadzieję bo u mnie nigdy nie wiadomo co czycha za rogiem

Kondzio ty jesteś rozchwytywany przez inne kobitki które znasz bliżej niż mnie, ale cieszę się z twoich odwiedzin Zaglądam do ciebie ,podziwiam twoje zmiany w ogrodzie, podróże ,gości itd .Jednym słowem choć na milcząco kontakt mam ,nie zapomniałam o tobie

Haniu jak to gdzie ?wciąż murarzem jestem ,a kiedy leje wszystkim po trochu .Opiekunka ,służąca ,praczka ,sprzątaczką ,kucharką sama już nie wiem kim jestem bo wciąż zdobywam nowe zawody. Ostatnio byłam nawet hydraulikiem Fajnie jest Haniu wciąż odkrywam sama siebie

Elu ty nie czytaj proszę tego mojego nudnego wątku Oglądaj tylko obrazki bo zanudzisz się na smierć, szkoda twego czasu .W przyszłym sezonie założę nowy wątek taki bardziej uporządkowany i już dotyczący prawdziwego tworzenia ogrodu, a nie wypocin o wszystkim i o niczym aby go podtrzymać. Odpuśc sobie te dwieście kilka stron proszę .


Jolu miła jesteś bardzo ,ale to jeszcze jest miejsce na ogród czy tego chcę czy nie To już miesiąc mojego milczenia? Widzisz jak szybko czas biegnie .Wrzucę cos w sobotę wieczorkiem, ale nie ma tego jeszcze zbyt wiele

Czytam, że się nie nudzisz? Tyle zawodów w jednym człowieku... Kobiety to zdolne bestie, prawda? Czasu Ci życzę i zdrowia

Danuuuuusiu!!!!
Hop! Hooop!!!

Jak u Ciebie końcówka sezonu? Przepracowana?

Ja na jesienie planuję przygotować ziemię, aby poprawić jej strukturę. Mam nadzieje, że w przyszłym sezonie załatwię sprawę kostki i ogród nieco ruszy.
Wiesz, że tego lata ratowałam serby? Dostały choroby grzybowej. Myślę, że udało mi się skutecznie i na czas zareagować, dzięki oczywiście Ogrodowisku

Długo Cię nie ma...

Od dwoch miesięcy cisza, ale ja Ciebie rozumiem. Praca i obowiązki w domu, nie pozwalają na siedzenie przy komputerze, Mam nadzieję, że czasami jakieś zdjątko zrobisz ku pamięci swojej. Może zimą znajdziesz chwilkę dla nas? Ściskam Cię serdecznie, wiem ile trzeba miec siły do takich prac jak Twoje. 3 konie to za mało do uciągnięcia, a Ty sama to wleczesz! Podziwiam i kibicuję! Buźka.

Nie wiem dlaczego tyle zdjęć mi sie wkleja

Dubelek