Jesień w części użytkowej. Udało mi się wsadzić pigwowce i rozsadzić truskawki w nowe miejsca. Dokupiłam też w ogrodniczym po drodze 2 szt. jagody kamczackiej Zojka.

Wszystko się przebarwia -wyszłam na chwilkę z aparatem ,więc wstawiam ku pamięci
Ogrodowo -wykopałam dalie ,trochę poprzycinałam bylin i nadal mozolnie wybieram kamyczki z przedogródka -jakoś powoli mi to idzie ,a chyba z 15 taczek kamyczków wywiozłam

Fotki -cały czas to samo ,ale jak już zrobiłam ,to wstawiam

CD

Buczek z żółtą czupryna



To palmowe atropurpurea w donicach czekają na miejscówkę.





Tutaj klinik w lecie zielony jesienią jak widać



Na zakończenie berberys "rose glow"

CD





Klon palmowy jeszcze mały "Orangeola" w lecie jest bordowy teraz ma taki kolor

CD



Miskant Africa nabiera czekoladowego koloru

CD

CD

Jak słonko świeci chce się chodzić bez przerwy po jesiennym ogrodzie. Kolory co godzinę inne zmieniaja się bez przerwy.
Liści jeszcze dużo niektóre drzewa jeszcze zielone.

Zrobiłam trochę fotek

Spadły liście klona Brendy Vine





Grab

Dalej

Basieksp napisał(a)

Pięknie wszystko wygląda szczególnie to miejsce z placykiem i te żółte hosty, bardzo ładnie

Hosty w różnym stadium, jedne jeszcze zielone, inne już całkowicie żółe...

Iwonko tą brunerę też zakupiłam nie tak dawno, liście ma przecież twarde, włochate a jakiś amator jednak się znalazł Hania i Viola piszą, że to nie opuchlak, bo on zgryz od brzegu zaczyna.

Alu - byłoby nieźle, żeby opuchlak tylko w podagryczniku się rozsmakował
Ula i Ela - też staram się nie używać chemii, ale pomyślałam o ostrym wyciągu z czosnku? A może zamiast wyrzucać jednoroczny tytoń zrobię wywar? Spróbuję.

olciamanolcia napisał(a)

A u mnie opuchlaki grasowały na storczykach w domu
Mam obżarte liście na trzech sztukach . Nie wiem skad się wzięły ale kiedyś Teściowa dała nam storczyka i od niego własnie sie zaczęło.

Ach, te teściowe Justynka - domowe storczyki to bardzo łatwo uzdrowić, płuczesz korzenie i kupujesz nową ziemię do storczyków gorzej ogród.

Rumianka napisał(a)

A gdzie ten ładny wierszyk o myszkach?

Elisko umieściłam go w wątku Hani, więc przeniosę i do siebie, a brzmi tak:

Grunt to twórcze życie,
jeśli do twórców należycie
to wiecie ile daje radości
co w sercu się rozgości

Dotyczy różnych sfer życia
hand made, ogrodu, szycia
malarstwa, grafiki, gotowania...
wszystko co chcesz do afirmowania

dla tej radości właśnie
stworzyłam rymy przaśne
nie mam talentu Hani i Zbyszka
więc pisnę sobie rymem jak myszka

Myszek teraz gromadka spora
próbuje wejść do domu z wieczora
szukają na zimę ciepła, ale
ja ich nie chcę wcale!

A to zdjęcie zrobiła wczoraj w nocy ok 01.30 z ręki, noc była wyjątkowo jasna, chmury wokół księżyca tworzyły zjawisko zwane halo, pomarańczowe, seledynowe. Ten maleńki punkcik to chyba Wenus, a ta planetka na dole to świat równoległy żartuje, załamanie światła w soczewce aparatu

W druga stronę,

Haniu, dziękuję za cenne wskazówki, mam kominek,mam obornik złożony od wiosny, tak że będę sadzić i mam nadzieję na piękne kwiecie.
A tak w ogóle, to bardzo się cieszę,że podobają Wam się moje chaszcze, jak to mąż mówi.
Dziękuję za każdą wskazówkę.
Rododendrony mam piękne i zdrowe ale z różami trudniej.
I zmierzyłam swój kąt ogrodowy.W miejscu gdzie zaczynają się świerki szerokość wynosi 5 metrów od płotu,dlugość 20 metrów aż do rogu działki.W druga stronę 16 metrów. Zmierzyłam przekrój od rogu do końca rabaty- 15 metrów.Wstawiam parę zdjeć.

Agatorek napisał(a)

Ależ cudne przebarwienia!❤️ piękna jesień w Twoim ogrodziea basenu zazdroszcze tak pozytywnie

ElzbietaFranka napisał(a)

Piękna pogoda czas sadzenia

I w dodatku pięknie przebarwiają się te dęby ❤️