Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "projekt"

Czasem słońce czasem deszcz 12:13, 14 sie 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Kacha123 napisał(a)


Albo przeciwnie, jest zgorszona w jakie ręce trafiają jej projekty


zgorszona to raczej nie
to właśnie niedoświadczony ogrodnik przychodzi do Danusi po projekt...
myślę, że zdaje sobie z tego sprawę
inaczej sam by sobie zaprojektował
Kiedyś będzie tu ogród 14:42, 13 sie 2015


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Malgosik napisał(a)
trudno się dziwić zwierzętom że przychodzą się napić
taka susza...

Gosiu ja się wcale nie dziwię. Brak u nas naturalnych cieków wodnych, a większość stawów w okolicy ma prawie pionowe brzegi. U mnie widocznie po częściowym złagodzeniu poczuły się zaproszone.

Kasya napisał(a)
ale fajny ten projekt tak na pierwszy rzut oka
podobaja mi sie takie nieregularne linie
bedzie ciekawie

szkoda roslinek u mnie tez susza wciaz ale mam maly teren i podlewam

do mnie tylko dziki przychodzą wolalabym sarenki

Dzięki planowi Asi udało się ruszyć z miejsca. Jak już wiadomo jaki ma być zarys to połowa sukcesu. Marzą mi się takie parkowe ścieżki, ale to koszt, więc narazie trawniczek.

To kiedy robimy zamianę? Bo wiesz ja chętnie przyjmę dziki- mam dla nich 'robotę'. Pół hektara topinamburu którego nic nie bierze. Podobno jedyna metoda na pozbycie się go to właśnie dziki. Więc jak widzisz z chęcią machniom.

Iwk4 napisał(a)
Sarenki wodopój znalazły u ciebie. A stołówkę przy okazji. To kłopot masz.


Żeby tylko z wodopoju korzystały to niech im będzie. Gorzej ze stołówką...


Kiedyś będzie tu ogród 23:29, 12 sie 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
ale fajny ten projekt tak na pierwszy rzut oka
podobaja mi sie takie nieregularne linie
bedzie ciekawie

szkoda roslinek u mnie tez susza wciaz ale mam maly teren i podlewam

do mnie tylko dziki przychodzą wolalabym sarenki
Buszując w zbożu i kukurydzy:) 16:56, 11 sie 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Do góry
Mam inny pomysł ale muszę jeszcze pomysleć i poszukać zdjecia, które mnie zainspirowalo. Teraz jeszcze się smazę Jak ja żaluję, że zamiast oporników betonowych na grilla nie kupilismy basenu ...a taka mysl byla. Zresztą w zwiazku z tym chyba będzie u mnie zmiana, projekt ewoluuje
Nie kumam u Ciebie o co chodz z tymi miskantami? Muszę jeszcze raz na spokojnie się wczytać.
Wrócę wieczorem
Kiedyś będzie tu ogród 14:55, 11 sie 2015


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
07_Rene napisał(a)
Ciekawy masz projekt
Pod brzozami to ładnie też hortensje wyglądają. Widziałaś w Wilczej Górze?


Co do projektu to gdyby nie pomoc Asi dalej stałabym w miejscu. Zupełnie nie wiedziałam jak ogarnąć taki teren. Teraz tylko trzeba dopasować roślinki.
Wilczą oczywiście widziałam, marzanie.

Karol99 napisał(a)
Ja mam pod brzozami wrzosy i wydmuchrzyce piaskową- ladnie kontrastuje z bialymi pniami brzozy.


Karolu zmieniłeś awatarek! Fajny fryz.
Wrzosy może, ale wydmuchrzyca zdecydowanie odpada. Masz oczywiście rację, że ładnie wygląda. U ciebie na rabatach widoczna z daleka. Ale powiedziałam sobie, że już żadnej rośliny ekspansywnej świadomie do ogrodu nie wpuszczę. Dosyć już mam kłopotów. Ale mam Schizachyrium scoparium 'The Blues', też niebieska i ładnie się przebarwia.


Malgosik napisał(a)


brzmi tragicznie
ja mam wodę w studni i podlewam
ale chyba lepiej robić nowe nasadzenie jesienią
lepiej się rośliny ukorzenią i łatwiej im będzie latem
nie ma żadnej możliwości podlewania?
ze stawu pociągnąć?


Gosiu nie ukrywam, że fajnie nie jest. Też oczywiście podlewamy, ale nie jestem w stanie podlać wszystkiego. Priorytet to tunel i donice. Studnia wyschła (pierwszy raz w historii odkąd jest) a wodociągi od popołudnia obniżają ciśnienie wody, tak że w zasadzie nie da się podlewać.
Ale wiesz Gosiu, moja Grazielle ruszyła i nawet dogoniła werbenę.



Marga napisał(a)

Łączę się z Tobą w wołaniu o deszcz.

To już dużo nas tych wołających na forum.


Ogród z pompą 13:44, 11 sie 2015


Dołączył: 14 lip 2012
Posty: 353
Do góry
Anda napisał(a)



Moj ogrodek jeszcze mniejszy, bo tylko niecale 400 m2. Twoje rabaty, nasadzenia, sa piekne i przeciez co jakis czas same sie zmieniaja, urosna, przekwitna, zmienia ksztalt... Moje kolory rabat to tez wlasnie niebieski fiolet, rozowy i bialy. Teraz tylko posadzone wczesna wiosna lwie paszcze troche psuja kompozycje, bo w niektorych miejscach zolte sa. Tak wiec prosze uprzejmie o wiecej fotek. Paprotki to niestety temat nie dla mnie, ja mam tylko slonce w ogrodzie. Poza tym paprocie to podobno ekspansywne stworzenia Na muratora zerkam czasami, ale jakos sie tam jeszcze nie odnalazlam.

Z bylin latem kwitnacych polecam agastache "Blue Fortune". Lubi slonce, ziemie normalna z tendencja do suchej. Przyciaga trzmiele i inne pozyteczne owady.



Anda, ten wątek paprotkowy jest nie z uwagi na paprocie w moim ogrodzie, bo takich nie ma i nie będzie. U mnie jest raczej słoneczna patelnia a nie cienisty lasek
Paprotkowe zmagania dotyczą domu. Projekt domu nazywa się Paprotka.
W samym słońcu 10:49, 11 sie 2015


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
Marga napisał(a)
Cofnełam się żeby obejrzeć projekt. Rabat jest długa i wąska.
Sarenko, A co chcesz posadzić na tej rabacie? Jak rząd kulek podsypanych korą to i 1,20 wystarczy. Powiedz najpierw co tam planujesz
Chwasty siewki ja bym spryskała, chociaż sama chemii nie lubię, ale czasami musze ją stosować. Zawsze to potem mniej chwaściorów.


Jeszcze nie wiem dokładnie, a dzisiaj głowa strasznie boli,ze nie bardzo moge sie skupić i humor do kitu.
W ogóle to tak od sasa do lasa- tu sad, krzewy owocowe, a tu rabaty. Nie wiem jak to połączyć.

Podobaja mi się kulki zarówno bukszpanów jak i Danica (to chyba o to mi chodzi, taka kulka wolnorosnąca), podoba mi sie Hakonechloa All gold, która w przyszłym roku będę miała
W samym słońcu 10:39, 11 sie 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Do góry
Cofnełam się żeby obejrzeć projekt. Rabat jest długa i wąska.
Sarenko, A co chcesz posadzić na tej rabacie? Jak rząd kulek podsypanych korą to i 1,20 wystarczy. Powiedz najpierw co tam planujesz
Chwasty siewki ja bym spryskała, chociaż sama chemii nie lubię, ale czasami musze ją stosować. Zawsze to potem mniej chwaściorów.
Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 10:13, 11 sie 2015

Dołączył: 21 cze 2015
Posty: 24
Do góry
Za radą Ozz zrobiłam wstępny projekt części przedogródka. Na razie wygląda to tak:



Moje doświadczenie jest żane, więc poradźcie, czy to ma ręce i nogi, a jeśli tak, to co dać za rozplenicami i rozchodnikami. Chciałabym, żeby to było atrakcyjne o każdej porze roku, bo na przedogródek mam widok z kuchni i patrzymy na niego jedząc każdy posiłek Myślałam o jakimś świerku miniaturowym i może cyprysiku na pniu. Zależy mi, żeby było kolorowo (zielony jasny i cemny, róż, fiolet, bordo i może biały). Aha, cały przedogródek ma być wysypany żwirkiem.

No i oczywiście zostaną jeszcze te dwie rabaty. Ale o nich będę dumać, jak już będę wiedzieć na pewno co z tą dużą częścią. Pomóżcie, proszę

A tutaj jeszcze dokładam zdjęcie tego kawałka (tam jest właściwie przez cały dzień słońce poza dolnym pasem zaznaczonym na czerwono - ta druga kreska nieważna)


W samym słońcu 09:46, 11 sie 2015


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
Wklejam ponownie mój "projekt" .
Zastanawiam się jaką szerokość zrobić rabate przy chodniku.

Potrzebuję też porady- jak zagospodarować teren między malinami, żeby koszenie kosiarką nie było takie uciążliwe w tamtym miejscu.

Mam też drugi problem- przed zerwaniem darni podwórko nie było opryskane herbicydem, w rezultacie tam, gdzie ziemia jest już rozplantowana widzę,że gdzieniegdzie przebijają się chwasty Czy wystarczy wyrywanie czy lepiej rozrobić herbicyd w ręcznym spryskiwaczu i tak sobie psikać te siewki? Czy tylko wyrywać- lub urywać bo ziemia sucha to się kiepsko wyrywa.
Trawa będzie siana po upałach, więc najwcześniej na początku września.

edit.
niestety nie moge dodać zdjęcia ani z komputera ani z telefonu. Zdjecie rysunku jest tylko na str 5
Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 21:52, 10 sie 2015

Dołączył: 24 wrz 2013
Posty: 200
Do góry
No i całkiem zgrabny projekt wyszedł Tylko sadzić, dodaj troszkę biżuterii, jakieś trawki, może jednoroczne dla koloru.
Moja codzienność - ogród Oli 21:28, 10 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Tess napisał(a)
Jakoś przegapiłam, że masz projekt. To tłumaczy piękno i konsekwencję zmian ogrodowych Bo jednak z projektem łatwiej.
Ale nie umniejsza ani o milimetr mojego podziwu dla Waszej pracowitości i tempa, w jakim to robicie.
Wiedziałam, że oczko, taras i pergola to Wasz autorski projekt

asica napisał(a)

Ja też nie doczytałam, i zgadzam się z każdym słowem Tess

Z projektem po prostu wiesz co masz robić, śpisz w nocy spokojnie bez myślenia a rano budzisz się wypoczęta i działasz Trochę pozmieniałam bo im dłużej na forum to wiadomo, że gust się nieco zmienia i jestem bardzo zadowolona, mam nadzieję, że i Danusia również
Moja codzienność - ogród Oli 17:25, 10 sie 2015


Dołączył: 19 cze 2011
Posty: 4107
Do góry
Tess napisał(a)
Jakoś przegapiłam, że masz projekt. To tłumaczy piękno i konsekwencję zmian ogrodowych Bo jednak z projektem łatwiej.
Ale nie umniejsza ani o milimetr mojego podziwu dla Waszej pracowitości i tempa, w jakim to robicie.

Ja też nie doczytałam, i zgadzam się z każdym słowem Tess
Moja codzienność - ogród Oli 15:16, 10 sie 2015


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Jakoś przegapiłam, że masz projekt. To tłumaczy piękno i konsekwencję zmian ogrodowych Bo jednak z projektem łatwiej.
Ale nie umniejsza ani o milimetr mojego podziwu dla Waszej pracowitości i tempa, w jakim to robicie.
Wiedziałam, że oczko, taras i pergola to Wasz autorski projekt
Kiedyś będzie tu ogród 14:48, 10 sie 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
Ciekawy masz projekt
Pod brzozami to ładnie też hortensje wyglądają. Widziałaś w Wilczej Górze?
Tu ma być ogród :) 11:54, 10 sie 2015


Dołączył: 11 cze 2014
Posty: 3530
Do góry
ja też chcem zobaczyc projekt scianki gabionowej z ławeczkami
Ogródek Iwony 11:37, 10 sie 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
babka napisał(a)
I jaka decyzja odnosnie klona i dlaczego to musi być wlaśnie klon ? ?
Kiedy projekt 'ciurkadełko' zostanie zrealizowany bo jestem już go ciekawa ? A wogóle dlubiesz cos w ogrodzie w te upały? Mnie się nie chce, ograniczam się do podlewania
O, właśnie już drugi raz dziś słonce schowało się za chmury, szok !

Olu, na mojej liście drzew były:
śliwy wiśniowe - miałam 1 szt. Pisardii, dokupiłam ostatecznie 3 sztuki Nigry
klony - mam Cromson Sentry
buki - mam Dawyck purple

Wszystkie bordowe
Brałam pod uwagę Ambrowca jako soliter, jednak na północy Polski w mojej strefie klimatycznej może przemarzać - tak poinformował mnie pan w szkółce, który jest z zamiłowania ogrodnikiem
Mam też jedną brzozę Pendula, więcej ze względu na piaszczyste podłoże - odpada.
Padło na drzewko o limonkowym zabarwieniu. Klony szczepione są bardziej odporne na grzyba.
No i cena odgrywała rolę. Moje drzewko kosztowało mnie 40 zł. Podobnie śliwy

W te upały Olu nie dało się nic robić. Tylko wieczorne podlewanie. Czasami w ciągu dnia kładłam wąż pod konkretne roślinki, które mdlały: rodki, hortensje, róże. Drobnym sączeniem z węża dolewałam wodę.

Co do ciurkadełka, napisałam już Mirelli. Natomiast pochwalę się, że wczoraj odebrałam wylewkę do ścianki. Znajomy wzorował się na takim wzorze: wylewka
Tylko ja mam z normalnej blachy i pomaluję na czarno, a na wzorze jest stal nierdzewna i kosztuje majątek
Niestety nadal nie mam pompki. I nadal zbieram cegły.
To moja inspiracja, tylko materiał : cegła szamotowa stara
https://www.pinterest.com/pin/529876712386185864/
Wylewka, jak na drugim zdjęciu. Nadal nie wiem, czy zostawię otwartą wodę, czy zakrytą. Jak otwartą, to inaczej bym musiała zaplanować wymiary
https://www.pinterest.com/pin/529876712386127627/
Tu ma być ogród :) 09:24, 10 sie 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
lindsay80 napisał(a)



Gdzie tam, żadnego projektu, kiedyś chciałam, ale eM mnie od tego pomysłu odwiódł bo mieliśmy projekt aranżacji wnętrz a i tak pozmieniałam, obawiam się, że w przypadku ogrodu byłoby podobnie

Ta ściana ma być dokładnie na przeciwko wykuszu, będziemy mogli na nią patrzeć siedząc przy stole w jadalni.
Miała być nawet robiona w tym roku, ale pojawił się problem z fachowcami, jedna ekipa ciągle przenosiła termin rozpoczecia prac, druga przestrzeliła z ceną i w końcu stwierdziliśmy, że damy sobie teraz z tym spokój.
Może to i lepiej, bo na przyszły rok zostanie już niewiele do zrobienia i może będzie można zrobić to z większym rozmachem.


A masz jakiś rysunek tej ścianki?
Ogród dla moich synków 09:23, 10 sie 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Do góry
Viola napisał(a)
Jak zaczęłam zakładać ogród (czyli w zeszłym roku)to myślałam, że dobry plan jest lekarstwem na wszystko, ale później w trakcie realizacji wszystko bierze w łeb. A to coś nie pasuje, a to coś wypadnie, a to nie zasłania tego co powinno, albo zasłania to czego nie powinno. Niby mój ogród dopiero w powijakach, a niewiele roślin nie zmieniło swojego miejsca. Dlatego zgadzam się z opinią, że metoda prób i błędów jest chyba nieunikniona

Viola, masz rację, ze nie da się iść stricto zgodnie z planem, nawet najdokładniejszym. Już się zorientowałam, że czasami muszę improwizować. Dobrze że mi uświadamiacie, ze nawet z planem nie jest łatwo i żebym później nie była zdziwiona, że muszę wprowadzać zmiany sama. Mam projekt i mnie to bardzo cieszy , bo mnie laikowi udało się w końcu ruszyć z ogrodem. A w miarę jak moja wiedza ogrodnicza będzie sie pogłębiać pewnie tych zmian będzie więcej Gusta podobno co 10 lat też się zmieniają
Tu ma być ogród :) 23:57, 09 sie 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
ren133 napisał(a)



Ale plany!!!
Ty masz jakiś projekt? ... czy sama sobie to w głowie układasz? Ja też chciałam ścianę wodną ... ale nie wiem gdzie mogłabym ją usytuować
Fajnie masz



Gdzie tam, żadnego projektu, kiedyś chciałam, ale eM mnie od tego pomysłu odwiódł bo mieliśmy projekt aranżacji wnętrz a i tak pozmieniałam, obawiam się, że w przypadku ogrodu byłoby podobnie

Ta ściana ma być dokładnie na przeciwko wykuszu, będziemy mogli na nią patrzeć siedząc przy stole w jadalni.
Miała być nawet robiona w tym roku, ale pojawił się problem z fachowcami, jedna ekipa ciągle przenosiła termin rozpoczecia prac, druga przestrzeliła z ceną i w końcu stwierdziliśmy, że damy sobie teraz z tym spokój.
Może to i lepiej, bo na przyszły rok zostanie już niewiele do zrobienia i może będzie można zrobić to z większym rozmachem.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies