A to jaśnie pani Fiona. Kotka syjamska. Nasza ulubienica. Latek już ma sporo, bo 13. Ale całkiem sprawna,zdrowa i jeszcze poluje i nam znosi na taras. Albo zjada swą zdobycz albo uduszone zostawia. Ostatnio takie coś przyniosła.
Dobrze, że to było tylko muśniecie. Większości kwiatom nic się nie stało, a Dalie to wiadomo, że lecą w pierwszej kolejności.
Jeżówka nie odczuła, choć też była oszroniona
Trawiasta rabata jeszcze będzie miała swoje 5 minut jak będzie więcej przebarwień, mam taką nadzieję!