Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "odwodnienie"

Usychające iglaczki 20:17, 20 mar 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
A może generalnie teren jest zbyt podmokły? Skoro tylko dwie przetrwały, rabaty trzeba podnieść, zrobić odwodnienie liniowe wzdłuż krawędzi rabaty.
22 ary świętego spokoju 19:55, 20 mar 2012


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41564
Do góry
Ja też mam podobną donicę i niby mam odwodnienie, ale w tamtym roku wsadzone do niej hiacynty poprostu zgniły.
Za jakiś czas....pewnie ładnych parę lat...zrobię tam bajorko
22 ary świętego spokoju 18:14, 20 mar 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Ervin napisał(a)
tak ale ta jest murowana podwójnie z dziurawego klinieru
ma 150 cm x 150 cm głęboka na 1m od spodu styrodur na 30 cm i piach swoje usadowienie ma na południowej ścianie :

moim zamiarem jest włożenie tam :

Klon palmowy KATSURA Acer palmatum i z 3 irgi ale nie mam zielonego pojęcia czy wytrwa to w takim monstrum i czy mam teraz wstawiać tam jakieś odwodnienie ..


Pomocy Bogowie zielonego szu





Wydaje mi się,że odwodnienie powinno być, ale ja nie mam takiej murowanej donicy,więc tylko gdybam..Gdyby miała normalne ziemne dno, pewnie sam drenaż by wystarczył.....,
22 ary świętego spokoju 18:05, 20 mar 2012


Dołączył: 18 lis 2010
Posty: 10
Do góry
tak ale ta jest murowana podwójnie z dziurawego klinieru
ma 150 cm x 150 cm głęboka na 1m od spodu styrodur na 30 cm i piach swoje usadowienie ma na południowej ścianie :

moim zamiarem jest włożenie tam :

Klon palmowy KATSURA Acer palmatum i z 3 irgi ale nie mam zielonego pojęcia czy wytrwa to w takim monstrum i czy mam teraz wstawiać tam jakieś odwodnienie ..


Pomocy Bogowie zielonego szu




Ogród z lustrem 13:07, 16 mar 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
kwiatholandii napisał(a)
Dajana, wzruszył mnie twoj wpis. Wiem o czym mówisz, bo sama przeszłam zawirowania na budowie i to kilka mies. temu, a ogród zaczynam porządkować od tego sezonu. Nie załamuj się. Po prostu nie myśl o ogromie prac (ja tak robię), tylko wyznaczaj sobie prace po kolei i realizuj je stopniowo. Nie rób wszystkiego na raz. My też za dwa, trzy tygodnie we własnym zakresie będziemy robili odwodnienie z rynien. Potem zabieramy się za czyszczenie ogrodu itd. Weź na tapetę pierwszą rzecz do zrobienia i wyszukaj wszystkie informacje na ten temat. Jakby co to pytaj. Tutaj jest tak wielu wspoaniałych ludzi, że napewno nikt Ci nie odmówi pomocy. Pytaj Danusi, bo ona ma ogromną wiedzę. I pisz jak idzie, co planujesz. Może to Ci pomoże. Mi pomaga


Przepraszam że tak póżno odpowiadam ,nie widziałam wcześniej tego wpisu .Witaj kwiatuszku miłe słowa są zawsze balsamem dla serca Nie załamie się ,obiecuję Muszę sie nauczyc wyznaczać tak jak wspomniałas kawałek po kawałku .Koniecznie cię muszę odwiedzić ,wnioskuje że jesteś na podobnym etapie Jak wspaniali są tu ludzie juz zdążyłam nie tylko zauwazyc ale i doswiadczyc Dam radę kwiatuszku Serdeczne pozdrowienia posyłam !
Ogród z perspektywą na przyszłość 22:14, 07 mar 2012


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Do góry
kwiatholandii napisał(a)
Ale się cieszę. Wczoraj przyjechał bruk. Dostałam dzikiej radości i poczułam, że wreszcie ruszamy. Dziś towar na odwodnienie i w weekend STARTUJEMY!



GRATULACJE!
Ogród z perspektywą na przyszłość 12:57, 07 mar 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 2405
Do góry
Ale się cieszę. Wczoraj przyjechał bruk. Dostałam dzikiej radości i poczułam, że wreszcie ruszamy. Dziś towar na odwodnienie i w weekend STARTUJEMY!

Ogród z perspektywą na przyszłość 18:55, 04 mar 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 2405
Do góry
Agato, nie ma się czego wstydzić. Ja też zaczynam. Kiedyś musi być ten start. Każdy chciałby mieć cudo po sezonie, ale niestety nie jest to możliwe. My też mamy pełno gruzu, chwastów, ale co tam mądry ogrodnik zrozumie. U nas zaczyna się za tydzień. Wjeżdżają koparki i robimy odwodnienie!! Potem brace brukarskie i wreszcie ogród. Zapraszam do podglądania i pogaduszek
Ogród z lustrem 08:22, 26 lut 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 2405
Do góry
Dajana, wzruszył mnie twoj wpis. Wiem o czym mówisz, bo sama przeszłam zawirowania na budowie i to kilka mies. temu, a ogród zaczynam porządkować od tego sezonu. Nie załamuj się. Po prostu nie myśl o ogromie prac (ja tak robię), tylko wyznaczaj sobie prace po kolei i realizuj je stopniowo. Nie rób wszystkiego na raz. My też za dwa, trzy tygodnie we własnym zakresie będziemy robili odwodnienie z rynien. Potem zabieramy się za czyszczenie ogrodu itd. Weź na tapetę pierwszą rzecz do zrobienia i wyszukaj wszystkie informacje na ten temat. Jakby co to pytaj. Tutaj jest tak wielu wspoaniałych ludzi, że napewno nikt Ci nie odmówi pomocy. Pytaj Danusi, bo ona ma ogromną wiedzę. I pisz jak idzie, co planujesz. Może to Ci pomoże. Mi pomaga
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 23:51, 25 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
Wiesz jak robić interesy. Mój M raz tylko dotknął kosiarki zdążył przejechać może trzy ,metry .Zamiast trawy skosił kabel .To była jedyna próba Spalinowa u nas się jeszcze nie nadaje Podłoże nie jest odpowiednie a trawa to skądś się sama wysiała Nie mam jeszcze pięknego trawnika więc taka jest ok . Za ogród dopiero mogę się ostro zabrać kiedy skończę dom .Zostało mi troszkę pracy wewnątrz ale i na zewnątrz sporo .Tarasy barierki ,podbitka ( czeka pomalowana) tynk z kolorem ,odwodnienie i drzwi wejściowe Na razie są zastępcze .W tym roku w ogrodzie zamierzam zrobić konieczne skarpy podbudowane kamieniem .Moze pod lasem zaczne skalniak Tam gdzie te głazy leżą Tylko nie wiem jak sie za to zabrać .Teren tak nierówny a chodząc potykam sie wciąż o kamienie Niestety kamienie mam wszędzie to taki rodzaj podłoża, choc i tak nawiozłam wiele samochodów czystej ziemi Inaczej nie mogłabym w ogóle chodzić.Tak czy siak juz tęsknię za taczkami ,szpadlem i grzebaniem w ziemi . Lubie to robić,, pracę mam siedzącą więc taka odmiana mi bardzo odpowiada .
Cały rok w ogrodzie 18:31, 25 lut 2012


Dołączył: 27 lip 2010
Posty: 2975
Do góry
Gardenarium napisał(a)
A ja mam swoją wodę, ale wsiąknie, mam odwodnienie zarówno z rynien jak i z działki. Witek dobrze pomyślał.


Danusiu, ja też ze swoją wodą nie miałam problemów..
I drenarka działa, i odwodnienie budynku, i odprowadzenie wody opadowej też.

Sebek napisał(a)


Nie wiem czy Cię pocieszę, ale do mnie napływa od sąsiadki ...


Sebek nie pocieszysz, ale to jest TO !!!!!!
Kłopot mam z napływającą wodą z działki powyżej.
Tam stworzył się prawdziwy zalew . Najbardziej wkurza mnie to, że celowo zmieniają ukształtowanie terenu, nieprawidłowo wykonują odwodnienie działki, a potem nie ten co zawinił ma problem.
To nieprawdopodobne jak dużo napływa wody poprzez tunele, korytarze jakie porobiły gryzonie.

Myślę, że Łucja nie pogrozi mi za te rozmówki
Cały rok w ogrodzie 00:36, 25 lut 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
A ja mam swoją wodę, ale wsiąknie, mam odwodnienie zarówno z rynien jak i z działki. Witek dobrze pomyślał.
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 12:13, 28 sty 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Od miesiąca już myślę, co dosadzić na centralnej rabacie z katalpami i wymyślić nie mogę Potrzebuję kochani Waszej pomocy. Mam na razie taki odręczny planik tej rabaty i jesienne zdjęcie:



Niestety nie umiem odwrócić tego skanu Chyba niezbyt wyraźne są nazwy roślin?





Ta rabata jest od południa, cały dzień dobrze oświetlona, na razie katalpy dają mało cienia. Ziemia - jedna z gorszych w ogrodzie, gliniasta, trochę przemieszana z żyzną (wierzchem), ale jest odwodnienie. Wolałabym niczego stamtąd nie przesadzać, raczej dosadzić (no chyba, że będzie mus )
I teraz tak:
1. za katalpami planuję ekran z cisa
2. pomiędzy Miskanty Variegatus wymyśliłam hortensje "Limelight"
3. thuje Aurea Nana i Danica są posadzone w dwóch rzędach a wszędzie pomiędzy nimi i dookoła dołożyłabym coś płożącego, bo łyso tam jest - pachysandrę lub trzmielinę
4. pomiędzy poszczególne kulki thuji Danica dałabym kocimiętkę - żeby było coś kwitnącego (lawenda odpada, bo tam za gliniasto i mokro)
5. w kolejnym rzędzie (choroba, wszystko u mnie tak rzędami ) są tawuły goldmound (na zdjęciu takie czerwonawe) jeszcze małe, dopiero jesienią sadzone, ale super u mnie rosną, będą cięte w kulkę; przed nimi wymyśliłam żurawki jakieś żółte (czy nie zleją się kolorystycznie z tawułami?) lub bordowe,
6. a przy samym już trawniku rząd Carex Evergold lub Ice Dance (choć one chyba wolą półcień)

Przede wszystkim mam problemy z kolorami - thuje aurea są złotawe, tawuły cytrynowo-zielone, Danici zielone - jak dam pomiędzy nie wszędzie trzmielinę emerald'n gold nie będzie zbyt pstrokato? A jak dołożę jeszcze pas żurawek (żółtych czy bordowych)?

Błagam o pomoc każdego, kto wymyślone przeze mnie cuś potrafi narysować - mi garden puzzle robią jakieś głupoty (a raczej ja nie umiem się nimi posługiwać) A wyobraźnia mi szwankuje i tylu elementów na raz nie potrafi scalić w piękną rabatkę . Wiem, że dla wielu z Was moje nowoczesne klimaty to nie ta bajka, ale jak zawsze wszelkie uwagi i pomysły mile widziane!


DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 21:46, 27 sty 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 5938
Do góry
Wieloszka hakonechloa wychodzi podobnie cenowo co żurawki i ponoć wolno rośnie, ja kupiłam Stripe It Rich i ta rośnie najwolniej, ale na zimę mocno się kurczy, teraz tak mi wyschły jej listki, że z jednej to odpadły całkiem, nie wiem czy zimą by to dobrze wyglądało u Ciebie... żurawki o ciemnych liściach dobrze sobie radzą na słońcu, mam obsidan i nic im nie jest, a jest to mocny akcent kolorystyczny i fajnie wyglądają jak jest ich dużo i tak kwitną



a pod wrzośce dajesz ziemie do kwaśnolubnych i jak masz odwodnienie to będą rosły. Kupiłam przez internet malutkie bardzo, ale 3,50 zł za sztukę , a bardzo ładnie wyglądają jak się rozrosną.
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 14:10, 27 sty 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Magnolio - dzięki! Jesteś niezawodna jeśli chodzi o projektowanie !!!
Skala rysunku 1:100. Z szałwią nie mam dobrych doświadczeń - tak jak u Gosi, rosła źle obok pięknej kocimiętki. Może za mokro jej było - teraz jest tam odwodnienie. No i szałwia wydaje mi się za niska.
Z hortensjami super pomysł - dokładnie tak zrobię!

Ekran z cisa nie bardzo wysoki - tak ok.60 - 80cm max. Za tymi katalpami jest trochę miejsca Za tym ekranem jest ta "odgradzana" część ogrodu (przy donicy, którą projektowałyśmy wcześniej odgrodzeniem są serby).

No właśnie też mi się wydawało, że trzmielina pomiędzy te wszystkie roślinki to będzie pstrokacizna, ale nie pomyślałam nawet o żurawce jako roślinie zadarniającej, ze względu na cenę (a będzie tam potrzeba duuuużo sadzonek) i jeszcze warunki - żurawki nie mogą mieć za mokro, tak samo wrzośce, więc szukałam czegoś mało wymagającego i nie pstrokatego. Padło na runiankę. To zły pomysł Magnolio? Zaproponowana przez Ciebie trzmielina Minimus też mi się podoba .

Magnolio, napisałaś:
"Nie wiem czy nie boisz się odejść od stosowania rzędów. Ja bym się nie bała. W nowoczesnych ogrodach mogą być rzędy,symetria, ale też odejście od symetrii, dodanie plam, czy grup, ale w przemyślany sposób. Za to wolałabym ograniczać ilość gatunków w zestawieniach- dla mnie tu jest o 1 gatunek o wyraźnej formie za dużo."
Nie boję się odejść od rzędów - nawet bym chciała, tylko nie umiem rozmieścić roślin ładnymi plamami. No i nie rozumiem który gatunek o wyraźnej formie jest za dużo - z istniejących, czy planowanych? Jeśli z istniejących, to najchętniej pozbyłabym się stamtąd thuj Danica.
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 11:10, 27 sty 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Od miesiąca już myślę, co dosadzić na centralnej rabacie z katalpami i wymyślić nie mogę Potrzebuję kochani Waszej pomocy. Mam na razie taki odręczny planik tej rabaty i jesienne zdjęcie:



Niestety nie umiem odwrócić tego skanu Chyba niezbyt wyraźne są nazwy roślin?


Ta rabata jest od południa, cały dzień dobrze oświetlona, na razie katalpy dają mało cienia. Ziemia - jedna z gorszych w ogrodzie, gliniasta, trochę przemieszana z żyzną (wierzchem), ale jest odwodnienie. Wolałabym niczego stamtąd nie przesadzać, raczej dosadzić (no chyba, że będzie mus )
I teraz tak:
1. za katalpami planuję ekran z cisa
2. pomiędzy Miskanty Variegatus wymyśliłam hortensje "Limelight"
3. thuje Aurea Nana i Danica są posadzone w dwóch rzędach a wszędzie pomiędzy nimi i dookoła dołożyłabym coś płożącego, bo łyso tam jest - pachysandrę lub trzmielinę
4. pomiędzy poszczególne kulki thuji Danica dałabym kocimiętkę - żeby było coś kwitnącego (lawenda odpada, bo tam za gliniasto i mokro)
5. w kolejnym rzędzie (choroba, wszystko u mnie tak rzędami ) są tawuły goldmound (na zdjęciu takie czerwonawe) jeszcze małe, dopiero jesienią sadzone, ale super u mnie rosną, będą cięte w kulkę; przed nimi wymyśliłam żurawki jakieś żółte (czy nie zleją się kolorystycznie z tawułami?) lub bordowe,
6. a przy samym już trawniku rząd Carex Evergold lub Ice Dance (choć one chyba wolą półcień)

Przede wszystkim mam problemy z kolorami - thuje aurea są złotawe, tawuły cytrynowo-zielone, Danici zielone - jak dam pomiędzy nie wszędzie trzmielinę emerald'n gold nie będzie zbyt pstrokato? A jak dołożę jeszcze pas żurawek (żółtych czy bordowych)?

Błagam o pomoc każdego, kto wymyślone przeze mnie cuś potrafi narysować - mi garden puzzle robią jakieś głupoty (a raczej ja nie umiem się nimi posługiwać) A wyobraźnia mi szwankuje i tylu elementów na raz nie potrafi scalić w piękną rabatkę . Wiem, że dla wielu z Was moje nowoczesne klimaty to nie ta bajka, ale jak zawsze wszelkie uwagi i pomysły mile widziane!
Ogród pechowy potrzebuje szkieletu 12:41, 20 gru 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Panowie wykopali elegancki dołek dłuuuuuugi, szeroki na ok.30-40cm a na ile głęboki to nie wiem, bo robotę zaczęli rano, a jak wróciłam z pracy było po wszystkim. Poza tym ta głębokość była różna, bo trzeba zachować odpowiednie spadki. Odwodnienie to rura drenarska położona w żwirze i tyle - przynajmniej u mnie wystarczyło
Ogród pechowy potrzebuje szkieletu 12:32, 20 gru 2011


Dołączył: 02 gru 2011
Posty: 43
Do góry
Wieloszka napisał(a)
U mnie jest odwodnienie m.in. wzdłuż żywopłotu z tui - stała tam woda i rośliny padały jedna za drugą. Odwodnienie było robione w lutym, jak tylko trochę odmarzła ziemia - koszt ok.39zł /mb (materiały+robocizna). Czasem nie unikniesz zrobienia odwodnienia, choć koszt nie jest mały, bo większość roślin nie lubi stojącej wody. U nas była to kwestia uratowania prawie 100 szmaragdów - udało się, choć widać od razu, że po tej stronie są mniej bujne. Może po następnym sezonie dogonią te, które miały od początku lepsze warunki
Pozdrawiam


Dzięki za info. 39 zł to w sumie nie tak drogo, szczególnie, że nie ma tam tak wielu metrów. Jak takie odwodnienie wygląda od strony technicznej, tzn bez wnikania w szczegóły, chodzi mi o stopień dewastacji jaki trzeba przeprowadzić?
Ogród pechowy potrzebuje szkieletu 08:05, 20 gru 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
U mnie jest odwodnienie m.in. wzdłuż żywopłotu z tui - stała tam woda i rośliny padały jedna za drugą. Odwodnienie było robione w lutym, jak tylko trochę odmarzła ziemia - koszt ok.39zł /mb (materiały+robocizna). Czasem nie unikniesz zrobienia odwodnienia, choć koszt nie jest mały, bo większość roślin nie lubi stojącej wody. U nas była to kwestia uratowania prawie 100 szmaragdów - udało się, choć widać od razu, że po tej stronie są mniej bujne. Może po następnym sezonie dogonią te, które miały od początku lepsze warunki
Pozdrawiam
Ogród pechowy potrzebuje szkieletu 17:34, 19 gru 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Żywopłot grabowy jest szlachetny, jestem za. To będzie ładne tło dla kwitnących krzewów.
Pozostałe krzewy przycinaj i tak przegroda może być mieszana. Jestem za jej cięciem ozdobnym.

W tych watkach jest o odwodnieniu https://www.ogrodowisko.pl/forum/search?utf8=%E2%9C%93&q=odwodnienie&search_in=posts&commit=Szukaj
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies