Aniu, jedna dalia to tyle co nic, brak efektu. Tak samo jak z liliowcami. Jedynie róża może być soliterem, nawet jak zakwitnie jednym kwiatkiem to i tak jej się wybacza.
Bo chyba już teraz się nie zgadza z tymi cisami. Coś Asia pisała, że musiałaby od razu krawężnik za grujeczniki wstawić, żeby linie się zgrywały, dobrze pamiętam?
Wnętrza:
W pałacu mieści się hotel i restauracja, w której można zjeść przepyszne ciasta.
i biblioteczka - niesamowity zbiór starych książek, które ponoć obecny własciciel znalazł poupychane i pochowane w róznych zakamarkach (dzięki czemu ocalały)
Jeszcze czeka mnie cięcie krzewów i iglaków.
Lawenda też w kolejce.
No i plewienie odchodzi na bieżąco.
Dopiero teraz chwaściory ruszą z kopyta.
Wczoraj po południu padał deszcz.
W nocy też solidnie popadało.
Ogród dokładnie podlany.
Asiu może ja mało się znam, ale jak ciski podrosna to i tak zasłonią trawniczek, trawki czy ewentualnie kolejną rabatkę z (cudnymi)rozchodnikami.
W planie masz równe odcinki trawnika, a z boku (po lewej) widać , że jeszcze nie masz wydzielonych linii, więc może zmniejsz też tę, którą dopiero stworzysz?
Nie wiem czy wyjąkałam się tak abyś mnie zrozumiała...