no tam nie zaglądałam jeszcze ale co zdążyłam zauważyć to mamy tutaj wiele osób uzdolnionych nie tylko ogrodowiskowo, to i wiersze pewnie pierwsza klasa
Przeczytałam może nie tak dokładnie, ale pytasz czy roślinki zdążą się przyjąć. Musisz im zapewnić troskę, czyli kompost w dołek przy sadzeniu i podlewanie.. bez tego niec się nie uda.
Pod brzozami może urosnąć prawie wszystko, aby tylko wytrzymało częściowe zacienienie.
Przykładem ten ogród, który zrobiłam kilka ładnych lat temu. Tylko, że tam założyliśmy system nawadniający, a więc wody pod dostatkiem, trawa nawet pod brzozami jest wzorcowa
Dwie róże to za mało, żaden efekt, róże powinny rosnąć w sporej grupie, chyba że to róże parkowe.
Do jednego różanecznika dosadź inne różaneczniki, potem małe azalie japońskie, z przodu wrzośce i wrzosy plus niskie trawki.
Róże nie pasują do różaneczników a do bukszpanów i lawendy, do bylin i traw.
Myślę więc że na pewno to jest to samo co u mojej koleżanki. Szkodniki wewnątrz pnia.
Jeśli masz dostęp do ProAgro, kup w necie, podlej drzewo wokół. także dalej od pnia, bo tam są młode korzenie aż po obrysie korony, tylko że teraz drzewo może nie pobrać bo jest jesień. No nie wiem, co poradzić.
Jeśli przeżyje do wiosny, spróbuj jak zacznie puszczać liście. Środek krąży z sokami.