O matko! Tak się zaczytałam w "Zimozielony ogród przy białym domu", że nie zauważyłam Twojej rady Dziękuję Uwielbiam ten ogród. Jest piękny
Będę cos próbowała z tym bukszpanem. Bardzo go lubię.
Lawendę zakupiłam. Reanimuję ją obecnie na balkonie. Ciągle jest w doniczkach bo przekopywanki się przedłużają.
Podziwiam Jolu działania w kuchni. Zawsze zazdrościłam, że niektóre panie tak słoiczki przybierają, wstążeczki wiążą, napisy robią śliczne. ja jakoś nie mam do tego zapału wcale. Jedyne co umiem, to ogórki kwaszone w słoiki upychać.
Jest tylko kilka w telefonie, Witek zabronił aparata wziąć, a jak się okazało wszyscy robili zdjęcia... tyle że nie lustrzanką, ale mogłam panasonica wziąć. Opublikowanie zdjęć z Witka telefonu to by była profanacja tych dzieł kulinarnych
Nie wydala, bo jak dołożysz zraszaczy to ciśnienie spada i nie wyjdą, To jest właśnie złe zaprojektowanie systemu metodą "taniej" albo "ktoś się nie zna". Łapie robotę, bo taniej a daje wszystkiego za mało, a robociznę swoją weźmie. Masakra normalnie. Dokładanie nie poprawi działania systemu.
Pewnie trzeba dołozyć sekcję jak jest jeszcze miejsce w sterowniku na dodatkową.
Pompy są a ich parametry dostosowuje się do zapotrzebowania na wodę. Ale jakie Ty masz zapotrzebowanie na wodę? ja nie wiem. Chodzi o to, żeby wiedzieć ile wody na jedno podlewanie pobiera system i w jakim czasie, i jak wydolna jest ta studnia.
Zraszacze są albo statyczne albo obrotowe, Wachlarzowe? to są ręczne takie przestawiane, w systemie nie znam takich. Pompa jest dobra firmy Grundfos.
Daniusiu, hosty mam po drugiej stronie, przy samym domu i pod olszynami w dolnej części ogrodu. Będą więc pasowały, Zastanawiam się jednak jak tu zrobić by wyglądało to jako spójna całość. Brakuje mi elemnu łączącego np. z rabatą różaną. Jakoś sprytnie, logicznie. A nie każda cześć żyje sobie własnym życiem..