Ogród naturalny, pachnący lasem ..
21:18, 18 wrz 2017
To wynika z obserwowania ogrodu od kilku sezonów. I tak widzę, że najlepiej w tych warunkach prezentują się i zarazem najmniej pracy wymagają na tejże rabacie:
- rozchodniki okazałe
- jeżówki
- rozplenice
- szałwie omszone
- lawendy
Na ten czas tylko te tam zostaną, w dużych plamach poszczególne gatunki będą sadzone, mam w tym roku też kłosowce ale za krótko by opinie wydać, podobnie może się okazać, że ożanka wpadnie mi w oko-mam mieć wkrótce.
W ogóle stawiam bardziej na rośliny lata i jesieni, bo one wiosną już zielone, a potem stoją do października czy nawet do wiosny, a te wiosenne cieszą tylko wiosną a potem sama zielenina zostaje i miejsce zajmuje. Wyjątek od tego będą stanowić ukochane przeze mnie orliki, ale akurat ich zielone liście w dużej masie ładnie trzymają się do późnej jesieni. No i w zasadzie też szałwie można do tego zaliczyć, bo ciesze się nimi jedynie maj -czerwiec, te które po kwitnieniu ścięłam, wypuszczają obecnie pojedyncze kwiaty, więc nie jest całkiem goło.
Zmiany też wymusił spory przyrost tych "żelaznych" roślin, mam już co dzielić więc na duże plamy tych roślin starczy bez dodatkowych wydatków. Mają się dobrze w tutejszej ziemi więc dam im więcej miejsca
i przy okazji porządek się zrobi.
Pozdrawiam
- rozchodniki okazałe
- jeżówki
- rozplenice
- szałwie omszone
- lawendy
Na ten czas tylko te tam zostaną, w dużych plamach poszczególne gatunki będą sadzone, mam w tym roku też kłosowce ale za krótko by opinie wydać, podobnie może się okazać, że ożanka wpadnie mi w oko-mam mieć wkrótce.
W ogóle stawiam bardziej na rośliny lata i jesieni, bo one wiosną już zielone, a potem stoją do października czy nawet do wiosny, a te wiosenne cieszą tylko wiosną a potem sama zielenina zostaje i miejsce zajmuje. Wyjątek od tego będą stanowić ukochane przeze mnie orliki, ale akurat ich zielone liście w dużej masie ładnie trzymają się do późnej jesieni. No i w zasadzie też szałwie można do tego zaliczyć, bo ciesze się nimi jedynie maj -czerwiec, te które po kwitnieniu ścięłam, wypuszczają obecnie pojedyncze kwiaty, więc nie jest całkiem goło.
Zmiany też wymusił spory przyrost tych "żelaznych" roślin, mam już co dzielić więc na duże plamy tych roślin starczy bez dodatkowych wydatków. Mają się dobrze w tutejszej ziemi więc dam im więcej miejsca
Pozdrawiam