JoannA
20:07, 08 wrz 2017
Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Po tych deszczowych dniach to wszyscy spragnieni pracy wyskoczyli do ogrodu żwawo
Za mokro jest Haniu, ziemia się lepi do łopaty. Coś tam pogrzebałam, trochę roślin w końcu wysadziłam. Ale najważniejsze że trawnik skoszony bo trawa prawie na pół metra wybujała.
Słyszałam romowę tych kobiet
Może werbena sieje się jak chwast, ale za to jak wdzięcznie wygląda kwitnąca.
Za tę rehabilitację to pogroszę paluszkiem. Zdrowie jest Haniu njważniejsze bo kto będzie zajmował się ogrodem jak ogrodniczka całkiem podupadnie na zdrowiu.
Buziaki Haniu

Za mokro jest Haniu, ziemia się lepi do łopaty. Coś tam pogrzebałam, trochę roślin w końcu wysadziłam. Ale najważniejsze że trawnik skoszony bo trawa prawie na pół metra wybujała.
Słyszałam romowę tych kobiet

Za tę rehabilitację to pogroszę paluszkiem. Zdrowie jest Haniu njważniejsze bo kto będzie zajmował się ogrodem jak ogrodniczka całkiem podupadnie na zdrowiu.
Buziaki Haniu

____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja