irlaandzki jest bardziej błyszczący i ma większe liście, niektóre nawet są wielkości ręki, ale możliwe że to za sprawą lepszej ziemi, którą mam w doniczce.
Bluszcz od małego watro uszczykiwać, wtedy szybciej się rozrasta.
Ml fajny, ten co Ci dziewczyny jeszcze proponowały też ładny. Co nie wybierzesz będzie dobrze
Jak dla mnje z tych zdjęć oba bluszcze podobne, może ten irlandzki nieco jaśniejszy?, więc chyba zostanę przy cmentarnym, mniej problemów z pozyskaniem i utrzymaniem
miskant na jego tle śliczny, też tak zrobię
Dzieki wielkie
Tesiu bo tam korzenie sosen i brzozy i tujek wszystko stare, wielkie nawet miskant giganteus sobie tam nie radził. Chce roślinki zeby mi zaslonily plotek sasiada i ogrod sąsiada fajna emotka
Ula beda roze,mam ich kilka na rabacie do totalnego remont to jesienia przesadze i dokupie,stipa jest na calej dzialce wiec bedzie i tutaj,gracki wiosna do rozmnozenia tez je mam przy hortkach ale one pozarly trawy bukszpanow ma cale przedszkole wiec tez moze tutaj je wykorzystam,musi byc tutaj ladnie i porzadnie zaplanowane,nie mam juz sil do ciaglej zmiany i przesadzania
Krysiu, piękny tarasik jeśli poł-zach i masz mieć róże to nic innego nie pozostaje jak: trawy, lawenda, werbena. Trawy się świetnie na wietrze bujają i przy tarasie miodzio- preferuję Miskant Gracimulus, a z niskich stipa, rozplenica można też bukszpanami zimozielonymi uzupełnić wtedy zimą z trawami się świetnie skomponują (tylko tak żeby śnieg z dachu na nie nie leciał), reszta śniegu się nie boipozdr.
Z werbeną prze Pani ! to miskant gracillimus ....
Wciśnięte są w nie hortensje i mus je do przodu obiektywu na wiosnę pchąć ...
Teraz przytrzymują je kosodrzewiny których nie widać bo zasłoniły je rozplenice .
Kosodrzewiny idą do sąsiadów choć na wiosnę grały pierwsze skrzypce przy ściętych bylinach i trawach ....
Może wcisnę tam choinę kanadyjską w zastępstwie ,ona lubi ciemność
miskant gracillimus. ładny bo zielony jest z białego cieniutkiego paseczka prawie nei widać, a że ja nei lubie pstrokatego to mi ten akurat bardzo pasuje
Przeczytałam, że masz dylemat.
Jutro skrobnę parę słów nt. tych dwóch roślinek
Jak w tamtym miejscu rozkłada się światło słoneczne?
Ile masz tam miejsca na posadzenie roślinek?
Ewa, mam winobluszcz na płocie i na domu. Jak go sadziłam, nie wiedziałam jeszcze o trójklapowym, posadziłam wtedy pięciolistkowy.
Jak się wprowadziliśmy, to pierwsza myśl, aby zacienić taras od południa - było posadzić bluszcz. Kupiliśmy kilka sadzonek, a kilka przynieśliśmy z lasu - rósł na jego skraju. Aby ograniczyć jego ekspansywność przy tarasie - wymurowałam dla niego donicę i sobie tam rósł kilka lat. W zeszłym roku odkryłam, ze sąsiedzi mnie nie widzą, ale ja ogrodu też
- postanowiliśmy zlikwidować go przy tarasie z jednej strony.
Mój synek bawiąc się w ogrodnika - posadził go w kilku miejscach ogrodu (same gałązki bez korzonków)- przy płocie od strony północnej. Pięknie się rozrósł. Jest tam mało miejsca, bo jest kostka i nawet go specjalnie nie podlewam. Przycinam czasem gałązki, które płożą się po ziemi lub wchodzą na tuję.
W tym roku sąsiad wymieniał ogrodzenie, cały musiałam wyciąć, obecnie odbił od korzenia i nowe sadzonki zaczynają się piąć na betonowym płocie. Miałam tam posadzić sadzonki bluszczu i chyba tak zrobię, wtedy zimą też tam będzie zielono.
Mam tez na domu od strony zachodniej, pnie się po rynnie - rano cień domu, po południu cień budynku gospodarczego - ptaki uwiły sobie w nim gniazdo. Mają jagody, które służą im jako pokarm dość długo i cień w upały. Gałązki ładnie z muru odchodzą - sporo zdjęłam w grudniu wykorzystując do plecenia wianków.
Zakupione rośliny już są zagospodarowane. Komarzyca z lawendą zdobią okno, clematis wylądował na swoim, docelowym już miejscu.
Miskant Morning Light rozrósł się niesamowicie, do tego stopnia, że już mam z niego 5 sztuk. A tak "płakałam", że mi zmarniał, a on po prostu później wystartował
Do poczekalni trafiła azalia.
Zdjęć nie mam, bo ulewa pokrzyżowała mi plany
Monika, ten miskant ma paseczki, ale w poprzek to prawdowpodnie Miscanthus sinensis Kleine Zebrine. Kupiłam go na allegro jako najmniejszą odmianę Zebrinusa, No i widzisz jaka malizna z niego wyrosła. Dla proównania zdjęcie sprzed roku.
MIRA
wolkers Lov to ta na pierwszym planie . już kiedyś pisałam że obie sa fajne ,ale Six hill fiant bardzo wysoka prawie do 70-80 cm .zajmuje dużo rabaty .obie po kwietnięciu obetnę teraz .
róża Alba rosa kwitnie długo i do tego dwa razy . zaraz po pierwszym kwitnieniu obcinam, kwiatostany . i początkiem września znowu kwitnie .żelazna róża zero chorób a to co widzisz ma 4 lata .
ANIA
Ty się zachwycasz tu a ja co krok u ciebie znajduję jakieś rarytasy . gdzie ty to wszystko mieścisz .pozdrawiam
OLA
Zawstydzasz mnie ....I liga ?. no to dobrze że nie widzisz jaki po urlopie mam bałagan na rabatach .ale miło to słyszeć z twoich ust .
SEBA
Dobrze że Renia taki dobry fotograf ,sam wiesz bo ty też świetne foty strzelasz .
Ulka czasami to już mylę która pachnie a która nie . któraś nawet u mnie pachnie fiołkami ,ale zabij teraz nie pamiętam która .
KASIU
Z identyfikacją to poczekaj aż nieco urosną . po paru źdźbłach trudno rozpoznać .
GOSIU
Widzisz to jesteśmy dwie .góry to moja miłość od dawna a teraz pokochałam Dolny Śląsk.mam coś dla ciebie .....
VIOLA
U mnie wszystko toczy się wolno ...nawet wątek
OLENA
Wyobraz sobie że byłyśmy w Pakoszowie ,Książu i ogrodzie japońskim ,ale ten był marny . za to pałacowe i zamkowy bardzo ładnie utrzymany . piękne ogrody też w Pradze zwiedziłyśmy .
EWA
Łupek nie ucieknie . ważne że transport sie udał . naprawdę się bałam jak dojedziecie ,ale widzę że " zaprawieni w bojach " jesteście .
fotki zrobię dopiero w niedzielę .
tak fajnie tydzień się ułożył że co dzień mam gości . teraz czas urlopów i z kumpelami nadrabiamy cały rok .
Jutro też mam gości ,ale ja kocham spotkania wieczorne .
BOŻENKO
Zrobiłyście mi wspaniałą niespodzianka że przyjęłyście zaproszenie . na pogaduchy zawsze czasu za mało .pamiętasz choć jedno spotkanie żeby się wygadać z każdym ,bo ja nie . zawsze niedosyt .Mam nadzieję że jeszcze kiedyś tu zawitasz i na tę okazje już cię kochana serdecznie zapraszam .buziaki .
RENIA
Ależ się zaczerwieniałam..dlatego lubię spotkania ogrodowiskowe ,bo gdzie możemy się tak o kwiatkach nagadać ,jeśli nie tam.
ZBYSZEK
Ani jednej fotki nie zrobiłam ,nie było czasu . Nikita pstryknęła i koleżanka Bożenki
MAGDA
Nooooo za trawkę mi nie dziękuj bo nie częstowałam......
mam nadzieję że niedługo się znowu gdzieś w Polsce spotkamy.