Dzisiaj była przeprowadzka bonasai bukszpanowego z sosnami zamienili sie miejscami.
Trzy sosny verelle i sosna szczepiona mają tochę uspokoić rabatę. Poodbne nasadzenie jest z drugiej strony.
A bukszpan przesiedlony został w okolice tarasu kuchennego wraz z kiścieniami.
Kulki bukszpanu muszą nabrać rozmiaru a kiścień zostanie przycięty. A mięta po lewej stronie zostanie wyeksmitowana! Zostaną tu tylko kiścienie.
A teraz Wam powiem , że zawsze marzyłam o domku w ogródku i spełniło sie !
Mam domek....... narzędziowy ...z ... drewutnią ....
Może jutro zdjęcia będą
Marzenko planuję tulipany za zawijaskiem bukszpanowym, żeby później zeschniętych liści nie oglądać , z tymi co miałam na froncie w pachysandrze nie wytrzymałam tej wiosny .... zawilce oglądałam ostatnio w ZC mają śliczne kwiatuszki , też o nich myślę ... jeszcze chcę tulipany botaniczne
Z przodu posadż sobie krokusy i szafirki za rozplenicą. Wytrzymasz bo je zasłoni
Witaj Vito
Fajnie, że zajrzałaś. Bukszpan na stałe, tylko musi podrosnąć. MA stworzyć niski prostokąt. Rabata jeszcze nie skończona , więc nie wygląda to najlepiej. I obrzeża mus kiedyś wymienić, bo ten falisty plastik jest do bani
Dziękuję Lenko za odwiedzinki.
Dementuję wszelkie pogłoski ! Wygląda super a za rok będzie prawdziwy kwadrat z bukszpana
No Ewo to wszystko jest prawda, a ja bym dodał, że nigdy się nie skończy. Bo ogrodu nie da się skończyć ! To jest w nim najlepsze, zmienia się z każdym tygodniem, miesiącem, rokiem - dojrzewa. Po latach można go odświeżyć, przerobić, a nawet założyć od nowa. No i trzeba z pokorą przyjąć, to co sprawia pogoda, szkodniki, choroby i czas. Dwa lata temu zakwitł mi kaktus (Ferocactus) - po 21 latach uprawy - cieszyłem się. Trzy lata wstecz zakwitły nam bambusy (Fargesia nitida), cieszyliśmy się mniej bo wszystkie kępy obumarły, ale dzięki temu było miejsce na inne rośliny , więc też było na plus.
W zeszłym roku nie widzieliśmy kwiatów róż, bo wszystko zjadały sarny. Krety, nornice, mszyce - wszystko można zaakceptować, a nawet polubić
Święte słowa za to kochamy ogrody
Liczę, że moje bambusy zakwitną.....
Stale odwiedzam Wasz ogród ale zwykle mam niewiele do powiedzenia
Marzenko nie przesadzaj teraz rozplenic jak kwitną , ja swoje tak załatwiłam ...chyba , że uda się z dużą bryłą korzeniową je przenieść .... tak jak kiedyś pisała o tym Danusia ....że z dużym wyczuciem trzeba to zrobić .... ...a po Danusi zdjęciach z ogrodu preriowego muszę nabyć rozplenicę little boy , a widziałam też little honey , jest jeszcze mniejsza
Madziu mam little boy , jest piękna
A muszę medium przesadzić, zrobię to w październiku ?
Nie sadzę dzisiaj tulipanów, wyjaśnienie u Ani Asc
Skoncentruję się na przesadzaniu
Już bukszpanowe bonsai zamieniło się miejscem z sosnami verella
Jeszcze kiścienie zamienie i podsadzę bonsai kiścieniami
Obfocę potem aby było wiadomo co wykombinowałam. Zastanawiam się tylko kiedy wykopać potwora, bo na jego miejsce chciałabym przesadzić rozplenicę i zastanawiam się kiedy bedzie dobry moment?
Czy ktoś mi doradzi kiedy jest optymalny czas na przesadzanie rozplenic?
to piękne połączenie; u mnie ze starych są fioletowe i różowe; nowe będą białe i orange, białe i czerwień i mam ochotę na kompozycję białych tulipanów z niebieskimi anemonami
Iza u mnie zwykle brakowało czasu na zakup cebul a potem ich wkopanie. Dlatego naturalne było, że niekiedy nawet pod koniec października sadziłam
Krokusy jednak już teraz posadze i narcyzy
tak się zastanawiam czy tu nie dać cebulek, wiosną będzie ładnie, a potem hosty zakryją zwiędłe liście tulipanów; tu gdzie dalie też dam tulipany
Dać dać Irenko za hostami. Gdy hosty zaczną rosnąć zasłonią usychające tulipany Tylko czy to jest słoneczna rabata?
Tylko jakiś kontrastowy kolor bo białe na tle bialego murku znikną
Skoro chcesz posadzić pod wisterią to może róźowe lub fioletowe ??? Będa fajnie się komponować Chyba, że to nie jest wisteria to te pomarańczowe będa rewelacyjne na białym tle
Jesteś czy Cię nie ma? Kupiłam cebulki tam gdzie poleciłaś, są zdrowe i duże, ale i tak je zaprawiłam Topsinem. Teraz schną i czekają na weekendowe sadzenie. Nie ma ich tyle co u Ciebie, ale jak na pierwszy rok to wystarczy. Kupiłam też pustynniki. Masz może przepis na ich sadzenie, bo nie wiem czy kupowałaś do siebie. A może ktoś z odwiedzających Monikę eksperymentował z tymi kwiatami. Podpowiedzcie, bo mi w końcu wyschną, a jak kwitną to są takie piękne. No i z czym je posadzić, żeby potem nie było pusto.
Pozdrowiam Monikę i włączę się do dyskusji
Pustynniki nie tolerują zalegającej wody i ciężkich gleb. Niektorzy nawet zalecają aby na zimę przykryś je folią aby nie były narażone na zbyt dużą dawkę wilgoci lub zrobienie drenażu przed posadzeniem. Jeśli się tego nie zrobi to mogą zgnić i w ogóle nie będziesz się cieszyć pieknymi "pałkami"
Zatem polecam sadzić w lekkiej piaszczystej glebie w słońcu, gdzie nie stoi woda. Ponieważ są wrażliwe na mrozy warto je grubą warstwą ściólki osłonic. niekiedy trzeba czekac na kwitnienie do drugiego sezonu.
I ich kłącza wyglądają jak pająki sadzi się je płasko
Ja posadzę swoje dopiero wiosną, nie będę ryzykować zimy
I cożeś kobieto narobiła??? Mialy być u mnie tej wiosny niebieskie fale z krokusów.... A będą też białe..... Cudowne Twoje !
Przyznam się, że ja cebulowe też sadzę mimo woli bo one glupotooporne
Dobrze, że mnie ostrzegłaś przed wczesnym sadzeniem bo ja wyjątkowo w tym roku czasowo się ogarnęłam i planowałam sadzenie. Zatem odpuszczam w październiku też zdążę a teraz gromadzę zapasy
Szafirki z przednich sezonów zawsze u mnie jesienią wypuszczają listki a i tak kwitną W ubiegłym roku tulipany mi w grudniu powypuszczały czubki liści i też kwitly Ale po co ryzykowac ze świeżymi cebulkami???
Iza jestem pod wrażeniem Twoich umięjętności!! Stół wygląda przepięknie, dopiero na zbliżeniach widać urok słojów, które wydobyłaś przez szoowanie
Może kiedyś sobie wykombinuję konsolę na przedpokój nad ktorą się będę pastwić
dziękuje ... tego szorowania i brutalnego bądź nie bądź wydzierania miękkiego drewna się obawiałam ... jako laik nie byłam pewna efektu ... ale warto było bo teraz przejechać opuszkami palców po nierównej powierzchni to jak przenieść się do innego wymiaru ...
nie tak daleko ... no bliżej niż ja macie Czacz ... to raj weteranów komódek ... konsolek i innych drewnianych a nie z płyty mebelków ... to stare ale skarby i jak się tak nad nimi popastwić to może być pięknie i z duszą ... i nawet w domku gdzie linia modern gra pierwsze skrzypce taki oswojony kiedyś grat może być perełką ... a samo pastwienie z perspektywy czasu absolutnie cudowne ... w czasie pastwienia foch może się zdarzyć i rozklekotane nerwy gdy siła z zamiarami walczy naleweczką można leczyć ...
Szczegolnie gdy tak pięknie o tym piszesz nabieram chęci
Będę szukać zimą sprzętu do szorowania
Marzenka, zajrzałam do ogrodu Dominiki. Chciałam pooglądać tulipany. Ogród jest piękny. Podoba mi się taki styl. Dużo iglaków, ale dzięki trawom i liściastym nie są tak dominujące. My chyba też będziemy musieli dodać w nasadzenich iglaki, żeby zbudować szkielet ogodu. Samymi bylinami to się nie uda. Za duża powierzchnia i byliny zaginą w akcji.
Aga każdy ogród musi mieć szkielet z drzew. Pomyśl tylko jakie będzie widać na tle lasu, czy ilgaki czy wręcz przeciwnie liściaste??? Oby Ci się iglaki nie zgubiły na tle lasu.
U mnie szkielet tworzą brzozy, wiśnie umbra coś tam, pissardi i wisnie ozdobne (kiku- shidare i amanogawa). Nie wspomnę o żywopłocie grabowym dopiero po posadzeniu drzew sadziłam pozostałe rośliny. Nie zaczynaj od bylin tylko o drzew, przemyśl to na spokojnie. Kształt rabat i drzewa to szkielet + widok z okien
U ciebie przy lesie też mi bardzo rh pasują takie widoki w ogrodzie botanicznym widziałam i jest to najlepsze towarzystwo Jesienią RH duże w dobrych cenach można kupić. Ja moje wielkie po 150-200 zł kupowalam a przecież to olbrzymy...
A potem to juź możesz szaleć i zmieniać kompozycje co sezon możesz przesadzać byliny, trawy, dodawać cebule
Jesień to dobry moment na sadzenie drzew, bo je słońce nie przypala a ceny bardzo dobre
Liściaste sadziłam małe bo i tak szybko rosną i nie ma sensu przepłacać zwłaszcza że wkolo masz las
Czy to kolo lawendowe i bukszpany na froncie??? Bo myślę