nie wiem dobrze jak tam z miejscem. Możesz tak spróbować, ale może i więcej się zmieści- 1 jeszcze na dole, tylko ciut w lewo ( 3 kratki w dól i trzy w lewo tak na oko) i jedna bliżej tuj
mnie się wydaje że tak jest zgrabniej narysowane i ułożone, ale w realu będzie trochę wciśnięte, a wyobrażam sobie że te kaliny może by mogły robić za gwiazdy, więc bardziej do przodu i z luzem pomiędzy sobą
po prawej stron jeszcze bym wcisneła 1 anabell, a i po lewej może też by się dało, żeby grubsze były te gromady. Wtedy pewnie ciut po lewej się odsunie SS. Chyba bez kalin....
Moje molinie rosną z różami i zawilcami wiosennymi, więc sobie raczej nie przeszkadzają za mocno. Róże korzenią się znacznie głębiej. Piasek wymieniam na dobrą ziemię ale wiadomo że to są doraźne jednak działania. W tym roku zdobyłam obornik, niestety świeży. Chcę nim wyściółkować róże i rododendrony ale chyba jeszcze za ciepło. Co sądzisz?
I przyznam że się nie spotkałam z gatunkiem molinii w sprzedaży. O ile np Hakone macra jest dostępna bez problemu, to trzęślicy nie widziałam.
moliniom trochę jest sucho na pisakach. A za to w półcieniu wg mnie dobrze się czuja. Najtwardsze sa jak zwykle bezodmiany, sam gatunek.
Tylko na piasku warto uważać na to, że one wypiją wodę sobie w sąsiadom, szczególnie jak ich więcej jest
myslę,że na ściankę będzie się patrzyło jako na kompozycję całkiem często... a opcja z pissardii jako grupką?- miejsca na to jest, wypłyci tez ciut optycznie głębię tej rabaty, bardzo głębokiej
ale jednak nie jestem tego pewna.
Fajnie by było powtórzy c ten SS przy ściance, ale czy zmiesci sie tam z Pissardii, czy nie za ciasno tam będzie?
Może pissardi razem zestawić, albo nawet trójkę tam zrobić?
a w stronę Ss te kaliny- wtedy mamy głębię rabaty i przejścia spójne.
Ale nie czuję przestrzeni, wielkości do końca
a ile będzie na oko między śliwami P?
Zastanawiam się, czy nie dać przed pissardii SŚ od strony ścianki. Wtedy mamy taką grupkę, która jest kontrastowa wzrostem, kolorem ale spina. między ścianką a tą grupką musi być miejsce na anabelki, więc tzreba odsunąc troszkę tę pissardii. Ta grupka by tez mocno dzieliła przestrzeń od rabaty tej dużej- na niej mają być łany, tak?
A kaliny na cypelku, czyli gdzie, bo nie wiem o czym piszesz
Kurcze, czyli jak i u mnie i chyba zatem u większości z większymi ogrodami. Żeby jeszcze była ta wiosna, bo w tym roku to była zima i lato. Ja się absolutnie nie wstrzeliłam w wiosnę