Ewciu cudowne obrazki pokazujesz, idealne na obecną aurę. Róże masz cudowne, uwielbiam wszelkie "pustaki" chociaż takie pomponowe też zwracają moją uwagę
Narobiliście się w zeszłym roku, ale warto było bo efekty są piorunujące!
Pozdrawiam serdecznie
Ewa, pokaz coś może jeszcze... jakieś zdjęcia z wiosny, albo z lata...
Mam dość, A. ma dość, dzieci nie chcą wstawać rano do szkoły, wszystkiemu brakuje smaku i koloru...zimowy kryzys nas wziął. Chłopcom każę odliczać dni do ferii, po nich już będziemy wyglądać przebiśniegów i słońca.
A Wy jakoś żyjecie?
wiem, że damy, ale jakoś zimno, ponuro i wieje, a tego nie lubię ( nie śpię jak wieje. Nasi już duzi, a tez potrafią wykręcać takie numery w stylu: mamo przyjedź po mnie. Do dziś nie wiem jak robić- jechać, czy przetrzymać w nadziei że się zmieni gagatkowi ( jednak najczęściej się zmienia)
Witaj w nowym roku Pszczółko pracowita! Bardzo ciekawe zrobiłaś podsumowanie i plany. Zazdroszczę rozmachu, no i efektów. Ogród robi wrażenie.
Historyczno-nostalgiczne rozważania mnie wzruszyły i fajnie, że wywołały taką ciekawą wymianę opinii, pokazała różne aspekty sprawy.
Nieustannie zachwycam się wynajdywanymi przez Ciebie ozdobami, choćby tą prościutką latarenką, wiszącą na metalowym wsporniku, cudna.